lekarz Jolanta Stoińska

Najgorszy lekarz jakiego spotkałam. Nie pomogła córce. Po dwóch dniach było jej gorzej i dostała na całym ciele wysypkę. Poszłam do Pani doktor ponownie i poprosiłam o kolejne badanie a może nawet zmienienie leków. Pani stwierdziła że skoro takie zapisała takie muszą być. Nawet nie zbadała ponownie dziecka. Kazała nam wyjść z gabinetu. Nigdy więcej do niej nie pójdę!

Najgorszy lekarz jakiego spotkałam. Nie pomogła córce. Po dwóch dniach było jej gorzej i dostała na całym ciele wysypkę. Poszłam do Pani doktor ponownie i poprosiłam o kolejne badanie a może nawet zmienienie leków. Pani stwierdziła że skoro takie zapisała takie muszą być. Nawet nie zbadała ponownie dziecka. Kazała nam wyjść z gabinetu. Nigdy więcej do niej nie pójdę!

Gdyby można było odznaczyć jedną gwiazdkę, to dałbym wręcz 0. Codzienne opóźnienie min 2h to standard - nie ma co się dziwić, skoro pierwszy pacjent jest zapisany na 8:00, a do pracy przychodzi się po 8:30. Brak wiedzy i kompetencji, jakby szanowna pani była po studiach, ale z konserwacji powierzchni płaskich a nie medycyny. Cierpiąca na przewlekłe wstawanie z łóżka lewą nogą, humorzasta i opryskliwa. Na twarzy maluje się notorycznie pytanie do pacjentów "czego znowu ode mnie chcesz?". Podczas wizyty najlepiej się nie odzywać, bo pytanie o cokolwiek wprowadza lekarkę ...

Gdyby można było odznaczyć jedną gwiazdkę, to dałbym wręcz 0. Codzienne opóźnienie min 2h to standard - nie ma co się dziwić, skoro pierwszy pacjent jest zapisany na 8:00, a do pracy przychodzi się po 8:30. Brak wiedzy i kompetencji, jakby szanowna pani była po studiach, ale z konserwacji powierzchni płaskich a nie medycyny. Cierpiąca na przewlekłe wstawanie z łóżka lewą nogą, humorzasta i opryskliwa. Na twarzy maluje się notorycznie pytanie do pacjentów "czego znowu ode mnie chcesz?". Podczas wizyty najlepiej się nie odzywać, bo pytanie o cokolwiek wprowadza lekarkę w takie zakłopotanie, że atakuje pacjenta, byle tylko nie udzielić odpowiedzi i informacji.

Lepiej iść do weterynarza niż do tej Pani doktor. Bardzo nieuprzejma i traktuje pacjentów jak śmieci. Nie polecam.

Lepiej iść do weterynarza niż do tej Pani doktor. Bardzo nieuprzejma i traktuje pacjentów jak śmieci. Nie polecam.

Doktor jolanta stoinska, to najgorsze co może spotkać pacjenta. Opryskliwa, zadzierająca nosa i niepomocna, bez wyrozumienia. Bardzo nie polecam.

Doktor jolanta stoinska, to najgorsze co może spotkać pacjenta. Opryskliwa, zadzierająca nosa i niepomocna, bez wyrozumienia. Bardzo nie polecam.

Nie polecam zdecydowanie.Wnoszę taka opinie ponieważ zostałem potraktowany na wizycie u tej pani jak wróg a nie pacjent.

Nie polecam zdecydowanie.Wnoszę taka opinie ponieważ zostałem potraktowany na wizycie u tej pani jak wróg a nie pacjent.

Rozważam złożenie skargi na tą panią, jednak na razie brakuje mi odpowiednich i uprzejmych słów. Rozumiem, że można mieć zły dzień, ale uważam, ze nie lekarz nie powinien przyjmować pacjentów w stanie silnego wzburzenia emocjonalnego. Poszłam do niej wraz z moim ojcem, bo podobno tego sobie 'zażyczyła'. Stwierdziła, że dobrze, że przyszłam, ale najwidoczniej byłam jej tylko potrzebna do noszenia dokumentów do recepcji w celu zrobienia kopii. Na samym początku wizyty naskoczyła na mojego ojca, że poprzednio siedział u niej godzinę i niczego nie zrozumiał, mówiła o sprawach, które w ...

Rozważam złożenie skargi na tą panią, jednak na razie brakuje mi odpowiednich i uprzejmych słów. Rozumiem, że można mieć zły dzień, ale uważam, ze nie lekarz nie powinien przyjmować pacjentów w stanie silnego wzburzenia emocjonalnego. Poszłam do niej wraz z moim ojcem, bo podobno tego sobie 'zażyczyła'. Stwierdziła, że dobrze, że przyszłam, ale najwidoczniej byłam jej tylko potrzebna do noszenia dokumentów do recepcji w celu zrobienia kopii. Na samym początku wizyty naskoczyła na mojego ojca, że poprzednio siedział u niej godzinę i niczego nie zrozumiał, mówiła o sprawach, które w ogóle mojego ojca nie dotyczyły, więc w końcu zasugerowałam jej uprzejmie, że najwidoczniej myli ojca z kimś innym. Ta pani uwaza się za kogoś, kto pozjadał wszystkie rozumy i wie lepiej od lekarzy w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym co i jak się tam leczy.
Popełniła błąd, do którego sie nie przyznała i za który nie przeprosiła, a na skutek którego stracilismy czas i nerwy, na szczęście było to tylko błędne wystawienie skierowania i zlecenia, a nie leków czy złej diagnozy.
Poza tym ta pani nie oszczędza języka, który mogłaby zachować wyłącznie dla siebie. Współczuję Czempiniakom, że z sytuacji choroby trafiają na nią. Odradzam wszystkim.

Panią Stoińską cechuje daleko idąca niewiedza i brak kompetencji, kreuje się na dobrego fachowca nie mając zasadniczo większego pojęcia o leczeniu niż googlujący internauta. Poza tym, że jest leniwa i niepunktualna, cechuje ją brak elementarnej wiedzy i kultury w podejściu do pacjentów. W końcu to nie ona jest dla pacjenta tylko pacjent dla niej. Z takim podejściem ciężko znaleźć pracę poza takim zadupiem jak Czempiń. Z braku innych lekarzy jest tolerowana, ale na pytanie w rejestracji do kogo można się na szybko zapisać to jest to właśnie ta pani, ponieważ ...

Panią Stoińską cechuje daleko idąca niewiedza i brak kompetencji, kreuje się na dobrego fachowca nie mając zasadniczo większego pojęcia o leczeniu niż googlujący internauta.
Poza tym, że jest leniwa i niepunktualna, cechuje ją brak elementarnej wiedzy i kultury w podejściu do pacjentów. W końcu to nie ona jest dla pacjenta tylko pacjent dla niej. Z takim podejściem ciężko znaleźć pracę poza takim zadupiem jak Czempiń. Z braku innych lekarzy jest tolerowana, ale na pytanie w rejestracji do kogo można się na szybko zapisać to jest to właśnie ta pani, ponieważ pacjenci jak nie muszą to wolą postać do innego lekarza niż bez kolejki dostać się do pani Stoińskiej. Reasumując : chamówa, brak dyscypliny i kompetencji, brak empatii i kultury.
SERDECZNIE ODRADZAM

Brak slow,poprostu kompletna idiotka. Ktora sama potrzebuje specialisty!! Jest bardzo arogancka,olewa pacjenta w ogole go nie sluchajac. Kiedy zadaje za duzo pytan wpada w szal i straszy ochroną,gniecie recepty na oczach pacjenta i wyprasza go z gabinetu.Zaczyna nerwowo chodzic z gabinetu do gabinetu zabiegowego w jedna i druga strone krzyczac i nerwowo sie krecac. Mam podstawe nawet podejrzeweac ze ta Pani byla na jakis srodkach,gdyz jej zachowanie odbiegalo bardzo on normy zwyklego czlowieka a co dopiero lekarza ktory powinen zachowac jakis poziom. Malo tego Panie z zabiegowego , ktore byly ...

Brak slow,poprostu kompletna idiotka. Ktora sama potrzebuje specialisty!! Jest bardzo arogancka,olewa pacjenta w ogole go nie sluchajac. Kiedy zadaje za duzo pytan wpada w szal i straszy ochroną,gniecie recepty na oczach pacjenta i wyprasza go z gabinetu.Zaczyna nerwowo chodzic z gabinetu do gabinetu zabiegowego w jedna i druga strone krzyczac i nerwowo sie krecac. Mam podstawe nawet podejrzeweac ze ta Pani byla na jakis srodkach,gdyz jej zachowanie odbiegalo bardzo on normy zwyklego czlowieka a co dopiero lekarza ktory powinen zachowac jakis poziom. Malo tego Panie z zabiegowego , ktore byly swiadkami zdarzenia,kiedy poprosilam o pomoc powiedzialy ze mam.sobie to sama rozwiazac. Malo tego druga arogancka Oani doktor ktora znam z przychodni dzieciecej Pani doktor Zuraszek powiedziala ze skoro Pani doktor ktora wpadla w szal i mnie wyprosila i straszyla ochrona tak zareagowala i tak sobe zyczy to trudno,i dala mi do zrozumienia ze powinnam odejsc bez leczenia i lekow... i kiedy Pani doktor Stoinska znowu na mnie ruszyla.i zaczela krzyczec,to dr Zuraszek z tym wyrachowaniem i arogancja dalej stala po jej stronie. A trzecia Pani wzdrygala ramionami...Brak slow poprostu,nie widzialam jeszcze czegos takiego jak zyje,zaluje tylko ze nie mialam telefonu aby nagrac furie,bo to nie byla zlosc tylko furia pani doktor.Ale ja tego tak nie zostawie!!!Proponuje poszukac innego lekarza,kiedy natraficie na tą Panią,bo wyjdziecie nie zbadane,bez lekow,zdenerwowane,obrazone i straszone ochroną..dobrze ze bylam z partnerem,ktory jest swiadkiem zdarzenia.

Szczerze nie polecam. Wejść, dowód, rozebrać się od pasa w górę- chyba się tej Pani pomyliły miejsca. Podejście jak do psa a nie człowieka. Wcale nie słucha pacjenta. Pytanie jaką mam umowę śmieciową czy normalną uważam nie na miejscu. A przepisane "leki" jeżeli je tak można nazwać wcale nie pomogły. Równie dobrze można było po nie iść do apteki, bo przepisane leki można kupić bez recepty.

Szczerze nie polecam. Wejść, dowód, rozebrać się od pasa w górę- chyba się tej Pani pomyliły miejsca. Podejście jak do psa a nie człowieka. Wcale nie słucha pacjenta. Pytanie jaką mam umowę śmieciową czy normalną uważam nie na miejscu. A przepisane "leki" jeżeli je tak można nazwać wcale nie pomogły. Równie dobrze można było po nie iść do apteki, bo przepisane leki można kupić bez recepty.

Byłam u tej pani na pomocy doraźnej, nie polecam, bardzo arogancka, nie słucha co się do niej mówi i skrytykowała mnie za karmienie piersią dziecka powyżej roku (jakby to miało dla niej jakieś znaczenie). Komunistyczne podejście do pacjenta. Mimo, że trzykrotnie mówiłam, że karmię, przepisała mi lekarstwa, które zaszkodziłyby mojemu dziecku. Niedouczona i niekompetentna w swoim fachu. Pierwszy raz spotkałam się z tak niemiłą osobą.

Byłam u tej pani na pomocy doraźnej, nie polecam, bardzo arogancka, nie słucha co się do niej mówi i skrytykowała mnie za karmienie piersią dziecka powyżej roku (jakby to miało dla niej jakieś znaczenie). Komunistyczne podejście do pacjenta. Mimo, że trzykrotnie mówiłam, że karmię, przepisała mi lekarstwa, które zaszkodziłyby mojemu dziecku. Niedouczona i niekompetentna w swoim fachu. Pierwszy raz spotkałam się z tak niemiłą osobą.