dr n. med. Józef Gawęda

Pan doktor Józef Gawęda jest odpowiedzialny za mój stres i wydatki. Nie polecam! Od października 2021 miałam ogromny problem z powodu bólów mięśni nóg zwłaszcza ud. Przemierzyłam kilkumiesięczny proces diagnostyczny, zaliczyłam konsultacje ortopedyczne, neurologiczne, chirurgiczne, reumatologiczne. Wykonałam wszelkie badania z krwi, USG, RTG, tomograf, rezonans, Doppler. Wszystkie wyniki były dobre. W dniu 7 kwietnia 2022 udałam się na prywatną wizytę do pana doktora skarżąc się na bóle mięśni nóg. Lekarz nie zapytał mnie jakie leki biorę. Nie zapoznał się z wynikami badań obrazowych. W ogóle nie wziął ich do ręki. ...

Pan doktor Józef Gawęda jest odpowiedzialny za mój stres i wydatki. Nie polecam!
Od października 2021 miałam ogromny problem z powodu bólów mięśni nóg zwłaszcza ud.
Przemierzyłam kilkumiesięczny proces diagnostyczny, zaliczyłam konsultacje ortopedyczne, neurologiczne, chirurgiczne, reumatologiczne. Wykonałam wszelkie badania z krwi, USG, RTG, tomograf, rezonans, Doppler. Wszystkie wyniki były dobre.
W dniu 7 kwietnia 2022 udałam się na prywatną wizytę do pana doktora skarżąc się na bóle mięśni nóg. Lekarz nie zapytał mnie jakie leki biorę. Nie zapoznał się z wynikami badań obrazowych. W ogóle nie wziął ich do ręki. Natomiast zalecił kolejne (płatne) RTG 3 rodzaje – takie badania już miałam zrobione, ale nie umiał ich odczytać i powiedział, że RTG zrobione w tej przychodni będzie mógł zobaczyć.
Następnie zdiagnozował u mnie - w kolejności:
1. Problem z kręgosłupem lędźwiowym - zalecił "sznurówkę" i chodzenie o dwóch kulach i przepisał leki na kręgosłup lędźwiowy. Oświadczyłam mu, że nie mam żadnych dolegliwości z tego powodu - bolą mnie mięśnie nóg.
2. Zaproponował ostrzykiwanie kręgosłupa kwasem za 3000 zł.
3. Potem powiedział, że być może to toczeń - ale nie zlecił żadnych badań w tym kierunku.
3. Następnie stwierdził, że to jest na pewno Fibromialgia - i przepisał antydepresant.
Wykupiłam leki (na szczęście tylko część).
Koszt tej wizyty wyniósł 590 zł.
Udałam się do innego specjalisty reumatologa 21 kwietnia i okazało się, że to nie problem z kręgosłupem lędźwiowym, ani żaden toczeń, ani żadna fibromialgia. Pani doktor postawiła właściwą diagnozę, na podstawie wywiadu i okazało się, że za moje dolegliwości odpowiedzialny był lek Roswera, który przyjmowałam od października 2021. Problem został rozwiązany po odstawieniu leku Roswera.
Żyję bez bólu i podczas mojego urlopu w dniach 2-18 maj przeszłam pieszo 125 km bez żadnych dolegliwości mięśniowych. I oczywiście bez sznurówki i kul.

Jego podejście do pacjenta jest olewawcze oraz oziębłe. Nie wyjaśnia nic pacjentowi i tylko daje kwitek z receptą. Po spytaniu czy przepisane leki można kruszyć (problem z połykaniem) odpowiedział, że tak, co po przeczytaniu ulotek okazało się być nieprawdą.

Jego podejście do pacjenta jest olewawcze oraz oziębłe. Nie wyjaśnia nic pacjentowi i tylko daje kwitek z receptą. Po spytaniu czy przepisane leki można kruszyć (problem z połykaniem) odpowiedział, że tak, co po przeczytaniu ulotek okazało się być nieprawdą.

Lekarz działa z automatu. Nie słucha pacjenta, nie wypytuje o inne choroby i czy zażywane leki. Przepisał badania (RTG, krew) odpłatne i leki, który chory nie może zażywać ze względu inne dolegliwości.

Lekarz działa z automatu. Nie słucha pacjenta, nie wypytuje o inne choroby i czy zażywane leki. Przepisał badania (RTG, krew) odpłatne i leki, który chory nie może zażywać ze względu inne dolegliwości.

Pan Doktor na początku był świetnym fachowcem. Słuchał pacjenta i na wszelkie "odchyłki" w samopoczuciu po lekach reagował ich zmianą. Niestety w ostatnich około dwóch latach (czas pandemii) Doktor zmienił swoje podejście o 180 stopni. Zaczął wyraźnie faworyzować pacjentów komercyjnych a tych z NFZ zaczął traktować jak zło konieczne. Przepisywał bardzo drogie zastrzyki a na wzmianki o pogorszeniu samopoczucia (nudności itd.) reagował jedynie korektą dawki. Inny lekarz kazał natychmiast odstawić lek. Nie polecam.

Pan Doktor na początku był świetnym fachowcem. Słuchał pacjenta i na wszelkie "odchyłki" w samopoczuciu po lekach reagował ich zmianą. Niestety w ostatnich około dwóch latach (czas pandemii) Doktor zmienił swoje podejście o 180 stopni. Zaczął wyraźnie faworyzować pacjentów komercyjnych a tych z NFZ zaczął traktować jak zło konieczne. Przepisywał bardzo drogie zastrzyki a na wzmianki o pogorszeniu samopoczucia (nudności itd.) reagował jedynie korektą dawki. Inny lekarz kazał natychmiast odstawić lek. Nie polecam.

nie polecam leki z najwyższej półki sterydy dzięki ze miałam silny organizm żyje napisałabym to tysiąc razy nie liczy się człowiek tylko kasa i szybko.

nie polecam leki z najwyższej półki sterydy dzięki ze miałam silny organizm żyje napisałabym to tysiąc razy nie liczy się człowiek tylko kasa i szybko.

Dobry lekarz pomaga sportowcom z sekcji bokserskiej

Dobry lekarz pomaga sportowcom z sekcji bokserskiej

jesli idzie o kase to jest jak alibaba i 40 jego wafli. slaby konował.

jesli idzie o kase to jest jak alibaba i 40 jego wafli. slaby konował.

Znam tego lekarza z Końskich.Tu pracuje jako ordynator w szpitalu św.Łukasza.Ma bardzo dobrych lekarzy na swoim oddziale,znanych i cenionych przez pacjentów/Struzik,Guzera/.Sam pan doktor Gawęda jest świetnym fachowcem w swojej dziedzinie.Pomógł wielu chorym nie tylko leczeniem,ale także dodawaniem wiary w sukces.Pamiętam dzień gdy przyszłam bardzo zmartwiona,a on powiedział;pomogę,koniec zmartwień.Tak się stało.Przyjmuje w przychodni przyszpitalnej i prywatnie w gabinecie w Końskich ul.16 stycznia w poniedziałki.Przyjeżdżają tu także pacjenci z daleka,a w kolejce słyszy się często-pomógł mi.Ma duże doświadczenie,umie rozmawiać z chorymi.Jak o każdym są i o Nim różne opinie.Ja chcę go tu ...

Znam tego lekarza z Końskich.Tu pracuje jako ordynator w szpitalu św.Łukasza.Ma bardzo dobrych lekarzy na swoim oddziale,znanych i cenionych przez pacjentów/Struzik,Guzera/.Sam pan doktor Gawęda jest świetnym fachowcem w swojej dziedzinie.Pomógł wielu chorym nie tylko leczeniem,ale także dodawaniem wiary w sukces.Pamiętam dzień gdy przyszłam bardzo zmartwiona,a on powiedział;pomogę,koniec zmartwień.Tak się stało.Przyjmuje w przychodni przyszpitalnej i prywatnie w gabinecie w Końskich ul.16 stycznia w poniedziałki.Przyjeżdżają tu także pacjenci z daleka,a w kolejce słyszy się często-pomógł mi.Ma duże doświadczenie,umie rozmawiać z chorymi.Jak o każdym są i o Nim różne opinie.Ja chcę go tu polecać.