lekarz Katarzyna Bukol-Krawczyk

Jestem zaskoczony tymi wszystkimi negatywnymi opiniami. Moje doświadczenie jest zupełnie odmienne. Po pierwsze doktor jest kompetentnym lekarzem co łatwo zobaczyć na moim bardziej złożonym przypadku chorobowym. Po drugie udzieliła mi fachowych, wyczerpujących informacji i cierpliwie odpowiadała na pytania. Po trzecie, w czasie całej wizyty była uprzejma i kulturalna. Zapisałem sobie jej nazwisko na przyszłość , ponieważ trafiłem przypadkowo.

Jestem zaskoczony tymi wszystkimi negatywnymi opiniami. Moje doświadczenie jest zupełnie odmienne. Po pierwsze doktor jest kompetentnym lekarzem co łatwo zobaczyć na moim bardziej złożonym przypadku chorobowym. Po drugie udzieliła mi fachowych, wyczerpujących informacji i cierpliwie odpowiadała na pytania. Po trzecie, w czasie całej wizyty była uprzejma i kulturalna. Zapisałem sobie jej nazwisko na przyszłość , ponieważ trafiłem przypadkowo.

Istny dramat gdybym wiedział że taki "lekarz" zadzwoni do mnie w celu konsultacji stanu zdrowia od razu bym podziękował. Pani "doktor" uznała że póki jej nie wyjaśnię czemu nie chce szczepić się przeciwko COVID nie udzieli mi żadnej pomocy. Jaki to ma związek z innymi problemami, tłumaczenie że po teście jestem negatywny szanowna Katarzyna ignoruje i dalej kręci się w temacie a czemu pan nie chce szczepionki. Odpuściłem sobie oraz zgłosiłem całą sytuację do LuxMed

Istny dramat gdybym wiedział że taki "lekarz" zadzwoni do mnie w celu konsultacji stanu zdrowia od razu bym podziękował. Pani "doktor" uznała że póki jej nie wyjaśnię czemu nie chce szczepić się przeciwko COVID nie udzieli mi żadnej pomocy. Jaki to ma związek z innymi problemami, tłumaczenie że po teście jestem negatywny szanowna Katarzyna ignoruje i dalej kręci się w temacie a czemu pan nie chce szczepionki. Odpuściłem sobie oraz zgłosiłem całą sytuację do LuxMed

Jaka szkoda, że nie przeczytałam wcześniej tych opinii. Zdecydowanie nie polecam. Pani doktor niemiła, wszystkiego odmówiła, nie zleciła żadnych badań, a chciałam sprawdzić stan swojego zdrowia po COVID, zwłaszcza prosiłam o badania, żeby sprawdzić czy nie mam zakrzepicy. Pani doktor przez telefon potrafiła ocenić, że nie mam zakrzepicy, ponieważ nie miałam podczas choroby zatorowości płucnej i nie wylądowałam na OIOMie. A na moje pytanie, a co jeśli chodzi o zakrzepicę żylną? zapytała czy mam żylaki i stwierdziła, że jeśli nie mam to nie mam zakrzepicy. Masakra.

Jaka szkoda, że nie przeczytałam wcześniej tych opinii. Zdecydowanie nie polecam. Pani doktor niemiła, wszystkiego odmówiła, nie zleciła żadnych badań, a chciałam sprawdzić stan swojego zdrowia po COVID, zwłaszcza prosiłam o badania, żeby sprawdzić czy nie mam zakrzepicy. Pani doktor przez telefon potrafiła ocenić, że nie mam zakrzepicy, ponieważ nie miałam podczas choroby zatorowości płucnej i nie wylądowałam na OIOMie. A na moje pytanie, a co jeśli chodzi o zakrzepicę żylną? zapytała czy mam żylaki i stwierdziła, że jeśli nie mam to nie mam zakrzepicy. Masakra.

Ocena 1, bo nie można dać 0, a taka ocena należy się tej pani. Wizyta w Luxmed w Starej Iwicznej. Zona z covidem po 7 teleporadach, a "szanowna pani" wielce zdziwiona, że żona jest pozytywna. Ponadto całkowity brak empatii i szacunku do pacjenta. Krzyczenie na kobietę w połogu z covidem, której miesięczny syn jest w szpitalu, jest poniżej krytyki. Ponadto wizyta, trwała 5 min, żona została osluchana i odesłana z kwitkiem: "covida leczy się w szpitalu". Nie dość, że p. Bukol-Krawczyk nie pomogła, to jeszcze zaszkodziła. W ogóle nie przygotowała ...

Ocena 1, bo nie można dać 0, a taka ocena należy się tej pani. Wizyta w Luxmed w Starej Iwicznej. Zona z covidem po 7 teleporadach, a "szanowna pani" wielce zdziwiona, że żona jest pozytywna. Ponadto całkowity brak empatii i szacunku do pacjenta. Krzyczenie na kobietę w połogu z covidem, której miesięczny syn jest w szpitalu, jest poniżej krytyki. Ponadto wizyta, trwała 5 min, żona została osluchana i odesłana z kwitkiem: "covida leczy się w szpitalu". Nie dość, że p. Bukol-Krawczyk nie pomogła, to jeszcze zaszkodziła. W ogóle nie przygotowała się do wizyty i była chamska. Nie wiedziała nawet, że luxmed ma pomóc covidowa na 1 sierpnia w Warszawie. Taki człowiek nie powinien mieć kontaktu z pacjentami. Skargi zostaną złożone wszędzie, gdzie tylko mi się uda. Jedyny plus to punktualna wizyta. Nie polecam i mam nadzieję, że już żadna pacjenta nie przeżyje podobnej traumy jsk moja Żona!

. . . . . . . . . .

.









.










.











. .
. . . . .

Fatalny lekarz. Potwierdziły się wszystkie negatywne opinie. Nie pomoga, nie udziela rad, nie leczy. Przepisuje najdrozsze z możliwych lekarstw. Wszytko robi jakby "za karę". Po prostu ta Pani minęła się z powołaniem..

Fatalny lekarz. Potwierdziły się wszystkie negatywne opinie. Nie pomoga, nie udziela rad, nie leczy. Przepisuje najdrozsze z możliwych lekarstw. Wszytko robi jakby "za karę". Po prostu ta Pani minęła się z powołaniem..

Niestety byłam na wizycie u Pani doktor w Polmedzie. Pisze niestety gdyz nie sprawdziłam opinii o tej Pani które podczas wizyty sie absolutniue sprawdziły. Oczywiscie te negatywne. Pani doktor miałam wrazenie iz leczyła jakby "za karę". Praktycznie wszystko podczas tej wizyty stanowiło problem. Zarówno uzyskanie informacji nt. choroby, wypisanie recepty czy tez skierowania którego nie otrzymałam zreszta gdyż jak to sie wyraziła Pani doktor "powinien to zrobic lekarz specjalista". Przeciez zeby zrobic podstawowoe badania krwi nie potrzeba jest wizyty u spwecjalisty tylko lekarz internista równiez moze takie badania zlecić. Chodziło ...

Niestety byłam na wizycie u Pani doktor w Polmedzie. Pisze niestety gdyz nie sprawdziłam opinii o tej Pani które podczas wizyty sie absolutniue sprawdziły. Oczywiscie te negatywne. Pani doktor miałam wrazenie iz leczyła jakby "za karę". Praktycznie wszystko podczas tej wizyty stanowiło problem. Zarówno uzyskanie informacji nt. choroby, wypisanie recepty czy tez skierowania którego nie otrzymałam zreszta gdyż jak to sie wyraziła Pani doktor "powinien to zrobic lekarz specjalista". Przeciez zeby zrobic podstawowoe badania krwi nie potrzeba jest wizyty u spwecjalisty tylko lekarz internista równiez moze takie badania zlecić. Chodziło tylko o podstawowe (podkreslam). Niestety w tym przypadku miałam wrazenie iz znalezienie blankietu i długopisu stanowi najwiekszy problem. Po prostu Pani doktor była nastawiona na "NIE". Podkresle iz takie badania zostały mi zlecone przez innego interniste do kitóre poszłam zaraz po wizycie u Pani Bukol-Krawczyk w tej samej placówce. Niesmak i żenada. Po co komu taki lekarz?