Magdalena Kurdej-Biniek

Najlepsza Pani psychiatra, jaka kiedykolwiek spotkałem. Podchodzi do człowieka z najgłębszym zrozumieniem. Ci, którzy źle o niej piszą pewnie pomylili miejsca i czas.

Najlepsza Pani psychiatra, jaka kiedykolwiek spotkałem. Podchodzi do człowieka z najgłębszym zrozumieniem. Ci, którzy źle o niej piszą pewnie pomylili miejsca i czas.

Bardzo dobry lekarz. Leczyłam się u p.dr. na oddziale z powodu depresji i bardzo mi pomogła. Zawsze można się do niej zwrócić i czuć, że chce pomóc. Nie rozumiem zarzutów, że dobrze wygląda. Jak dla mnie to jest akurat na plus. Polecam każdemu panią Magdalenę Kurdej-Biniek

Bardzo dobry lekarz. Leczyłam się u p.dr. na oddziale z powodu depresji i bardzo mi pomogła. Zawsze można się do niej zwrócić i czuć, że chce pomóc. Nie rozumiem zarzutów, że dobrze wygląda. Jak dla mnie to jest akurat na plus. Polecam każdemu panią Magdalenę Kurdej-Biniek

Bardzo miła, sympatyczna, tłumaczy na czym polega choroba, opisuje jak działają leki, podaje możliwe skutki uboczne na początku leczenia. Poświęciła mi dużo czasu, uwagi, wysłuchała.

Bardzo miła, sympatyczna, tłumaczy na czym polega choroba, opisuje jak działają leki, podaje możliwe skutki uboczne na początku leczenia. Poświęciła mi dużo czasu, uwagi, wysłuchała.

Po 2 miesiącach pobytu na wodociągowej pani poświęciła mi łaskawie 2 minuty i dała ulotkę jak żyć z psychozą.Nawet spytała czy wiem na co jestem chora,ale na odpowiedź nie czekała,tylko dała receptę i wypis.Pani zdecydowanie bardziej przejęta czy jej buty do sukienki pasują niż pacjentami.Była moją prowadzącą,ale to 2 pozostałe lekarki pytały jak się czuje na wizycie.Jej się nawet nie ,chciało ze mną rozmawiać.pOTWIERDZAM,PANI CZAS PRACY POŚWIĘCA na pogaduszki o kosmetykach,ciuchach,skarpetkach męża,na poprawianie makijażu.Najmłodza to ona nie jest,ale ma dobrego chirurga plastycznego-jak by ktoś potrzebował to zdecydowanie do niej bo ...

Po 2 miesiącach pobytu na wodociągowej pani poświęciła mi łaskawie 2 minuty i dała ulotkę jak żyć z psychozą.Nawet spytała czy wiem na co jestem chora,ale na odpowiedź nie czekała,tylko dała receptę i wypis.Pani zdecydowanie bardziej przejęta czy jej buty do sukienki pasują niż pacjentami.Była moją prowadzącą,ale to 2 pozostałe lekarki pytały jak się czuje na wizycie.Jej się nawet nie ,chciało ze mną rozmawiać.pOTWIERDZAM,PANI CZAS PRACY POŚWIĘCA na pogaduszki o kosmetykach,ciuchach,skarpetkach męża,na poprawianie makijażu.Najmłodza to ona nie jest,ale ma dobrego chirurga plastycznego-jak by ktoś potrzebował to zdecydowanie do niej bo na botoksie to się zna.

Pani bardzo młoda. Bardzo próżna. Bez jakiejś wyraźnej wiedzy. Za to z wyraźnym makijażem i ubrana jak na elegancką kolację. Oczywiście blond włosy. Na zadawane pytania, właściwie ma problemy z odpowiedzią nawet na te najbardziej banalne w stylu "z jakiej grupy leki" i "jak działają" "ile ma chory je przyjmować". Nie wie, nie orientuje się. Nie może powiedzieć, bo przepisy nie pozwalają itp. Mina się przy tym wykrzywia. W pokoju zawsze koleżanki, herbata, ciastka. Rodzina stoi nad "towarzystwem" i cierpliwie czeka na odpowiedzi, które się niestety nie pojawiają. Chodź równie ...

Pani bardzo młoda. Bardzo próżna. Bez jakiejś wyraźnej wiedzy. Za to z wyraźnym makijażem i ubrana jak na elegancką kolację. Oczywiście blond włosy.
Na zadawane pytania, właściwie ma problemy z odpowiedzią nawet na te najbardziej banalne w stylu "z jakiej grupy leki" i "jak działają" "ile ma chory je przyjmować". Nie wie, nie orientuje się. Nie może powiedzieć, bo przepisy nie pozwalają itp. Mina się przy tym wykrzywia.
W pokoju zawsze koleżanki, herbata, ciastka. Rodzina stoi nad "towarzystwem" i cierpliwie czeka na odpowiedzi, które się niestety nie pojawiają. Chodź równie dobrze człowiek mógłby wyrzucić za drzwi to "kółko wzajemnej adoracji" i wezwać na konstruktywną rozmowę ordynatora bo płaci już przez 30 lat niebotyczne składki zdrowotne.
Nieciekawie wspominam całą sprawę słowem. Wszystko działo się rok temu. Zwykłe słabsze dni syna. Dziś już bez leków.
A ja jak sobie przypomnę te konsultacje to mnie krew zalewa. Ubolewam nad poziomem polskich lekarzy z tej dziedziny.
Po pieniądze pierwsi i do przepisywania leków w ilościach hurtowych jakby byli na systemach prowizyjnych wielkich koncernów. Syn w końcu do Krakowa pojechał i to zakończyło naszą gehennę. Chłopak odpoczął i wrócił do siebie, my tak samo. Ale nie życzę nikomu przez to przechodzić.

Te zlosliwosci pisza pewnie Ci ktorzy nie dostali zwolnienia albo lewego zaswiadczenia Ja nie moge narzekc

Te zlosliwosci pisza pewnie Ci ktorzy nie dostali zwolnienia albo lewego zaswiadczenia Ja nie moge narzekc

Lecze sie u pani doktor od ponad roku z powodu depresji. jestem zadowolona, bardzo mi pomogla w trudnych chwilach.

Lecze sie u pani doktor od ponad roku z powodu depresji. jestem zadowolona, bardzo mi pomogla w trudnych chwilach.

Jestem bardzo zadowolony z opieki. Mila, sympatyczna, profesjonalna, pomocna Godna polecenia. Polecam wszystkim, na pewno pomoze.

Jestem bardzo zadowolony z opieki. Mila, sympatyczna, profesjonalna, pomocna Godna polecenia. Polecam wszystkim, na pewno pomoze.

Byłam u niej dwa lata temu. Odniosłam wrażenie, że ta pani dba tylko o siebie, ewentualnie o umowy z firmami farmaceutycznymi. Brak w niej pokory, by wysłuchac i dobrze zrozumieć pacjenta. Najważniejsze to wcisnąć tabletki, zamiast uważnie przyjrzeć się diagnozie i osobie. Być może są osoby, którym pomogła, ja spotkałam się niestety z pewnym rodzajem znieczulicy, protekcjonalnym traktowaniem. Poza tym nie potrafiła kompetentnie wyjaśnić wyników testów psychologicznych.

Byłam u niej dwa lata temu. Odniosłam wrażenie, że ta pani dba tylko o siebie, ewentualnie o umowy z firmami farmaceutycznymi. Brak w niej pokory, by wysłuchac i dobrze zrozumieć pacjenta. Najważniejsze to wcisnąć tabletki, zamiast uważnie przyjrzeć się diagnozie i osobie. Być może są osoby, którym pomogła, ja spotkałam się niestety z pewnym rodzajem znieczulicy, protekcjonalnym traktowaniem. Poza tym nie potrafiła kompetentnie wyjaśnić wyników testów psychologicznych.

Ja byłam bardzo zadowolona z leczenia u pani doktor. Lezalam w szpitalu 3 tyg ze zdiagnozowana depresją i nie moge narzekac. Pani doktor byla mila, wszystko mi dobrze wytlumaczyla i do dzis ja bardzo dobrze wspominam....Polecam rowniez pana Wawrzynca Ziebe - bardzo dobry psycholog.

Ja byłam bardzo zadowolona z leczenia u pani doktor. Lezalam w szpitalu 3 tyg ze zdiagnozowana depresją i nie moge narzekac. Pani doktor byla mila, wszystko mi dobrze wytlumaczyla i do dzis ja bardzo dobrze wspominam....Polecam rowniez pana Wawrzynca Ziebe - bardzo dobry psycholog.