Małgorzata Jędral

Alergolog, Pediatra

Liczba opinii: 4
Średnia ocen:1,0/5
Opinie:4
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,3
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

takze baaardzo odradzam ową panią doktor ,o ile można ją tak nazwac.zadnego podejscia do dziecka,nie słucha co sie do niej mówi,podważa kazde słowo a nawet lekarza prowadzącego,pojechałam z córką 3-letnią z plamami na skórze ,puchła mi i goączkowała a owa kobieta mówi mi ; po co ja w ogóle przyjechałam ,pare razy mówilam co siedzieje z córką ale ona słyszała to co chciała usłyszeć ,powtarzam wcale nie słucha co sie do niej mówi,nawet chciała rozmawiac z córką,3-letnią!!! bo ja kłamie!!! odradzam wszytkim tę kobietę która zwie się doktorem,to raczej postrach ...

takze baaardzo odradzam ową panią doktor ,o ile można ją tak nazwac.zadnego podejscia do dziecka,nie słucha co sie do niej mówi,podważa kazde słowo a nawet lekarza prowadzącego,pojechałam z córką 3-letnią z plamami na skórze ,puchła mi i goączkowała a owa kobieta mówi mi ; po co ja w ogóle przyjechałam ,pare razy mówilam co siedzieje z córką ale ona słyszała to co chciała usłyszeć ,powtarzam wcale nie słucha co sie do niej mówi,nawet chciała rozmawiac z córką,3-letnią!!! bo ja kłamie!!! odradzam wszytkim tę kobietę która zwie się doktorem,to raczej postrach dzieci i napewno brak jej kompetencji i brak relacji z dzieckiem ,żadnych zleconych badań ,nawet odniosłam wrażenie ze bała sie dotknąć córki zeby sie nie zarazić!!!!tylko ciągłe pytania po co sie do niej przyszło,
Jeśli zależy wam rodzicom na zdrowiu waszych dzieci ,unikajcie tej ala p.doktor

WięcejMniej
1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Byłam z dzieckiem u pani doktor. Bardzo niekompetentna osoba. Podważała każde moje słowo. W bardzo nieprzyjemny sposób odpowiadała na każde moje zdanie. Za wszelką cenę starała się, żebym poczuła kto tu wie więcej i zna się lepiej... Owszem. Zdaję sobie sprawę z tego, że lekarz ma większe kompetencje w kwestii leczenia dzieci, ale myślę, że tej pani wiele brakuje. Przyszliśmy ze skierowaniem od lekarza pediatry, który miał powody, żeby to skierowanie wypisać. Oberwało mi się za to, że w ogóle mam czelność z dzieckiem przychodzić do niej. Z dzieckiem, co ...

Byłam z dzieckiem u pani doktor. Bardzo niekompetentna osoba. Podważała każde moje słowo. W bardzo nieprzyjemny sposób odpowiadała na każde moje zdanie. Za wszelką cenę starała się, żebym poczuła kto tu wie więcej i zna się lepiej... Owszem. Zdaję sobie sprawę z tego, że lekarz ma większe kompetencje w kwestii leczenia dzieci, ale myślę, że tej pani wiele brakuje. Przyszliśmy ze skierowaniem od lekarza pediatry, który miał powody, żeby to skierowanie wypisać. Oberwało mi się za to, że w ogóle mam czelność z dzieckiem przychodzić do niej. Z dzieckiem, co do którego istnieją podstawy poważnego uczulenia. Oczywiście zostaliśmy zlekceważeni. Kazała zgłosić się na kontrolę za kilka miesięcy na wszelki wypadek. Wiem, że już tam nie pójdę. Poszukam innego, bardziej kompetentnego lekarza. Podejście do dzieci też okropne. Nakrzyczała na dziecko, które najzwyczajniej w świecie się jej bało! Zastanawiam się, czy na NFZ przyjmuje tylko dlatego, że musi. Higiena pani doktor też pozostawia wiele do życzenia. Uważam, że pacjentów powinno przyjmować się z czystymi dłońmi i paznokciami. Nawet dziecko zauważyło brudne dłonie pani doktor. Tacy lekarze powinni przejść na emeryturę albo zajmować się czymś innym, niż leczenie małych pacjentów, którzy tak naprawdę są najbardziej wymagającymi pacjentami. A jeśli mojemu dziecku coś się stanie przez zlekceważenie objawów, nie zostawię tak tej sprawy.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Zdecydowanie nie polecam tego lekarza choć to nie ja a moja siostra miała z nią doczynienia. Matkę karmiącą przebywającą w szpitalu z dzieckiem niemowlęciem odsyłała do domu bo twierdziła że zaraża oddział choć to na oddziale w piątej dobie pobytu doszło do zarażenia najpierw dziecka potem matki. To moja siostra mogła mieć żal do szpitala że trafiła na oddział z zapaleniem płuc maleństwa a musiała dodatkowo się zmagać z rotawirusem. Ku ścisłości z tego co wiem to rotawirus od zakażenia do ujawnienia sie potrzebuje 72 godz. a tu doszło w ...

Zdecydowanie nie polecam tego lekarza choć to nie ja a moja siostra miała z nią doczynienia. Matkę karmiącą przebywającą w szpitalu z dzieckiem niemowlęciem odsyłała do domu bo twierdziła że zaraża oddział choć to na oddziale w piątej dobie pobytu doszło do zarażenia najpierw dziecka potem matki. To moja siostra mogła mieć żal do szpitala że trafiła na oddział z zapaleniem płuc maleństwa a musiała dodatkowo się zmagać z rotawirusem. Ku ścisłości z tego co wiem to rotawirus od zakażenia do ujawnienia sie potrzebuje 72 godz. a tu doszło w 5 dobie pobytu więc przywiezienie infekcji z domu nie wchodziło w grę zwłaszcza, że w domu nikt nie chorował. Ku ścisłości dodam, że lekarz prowadzący ustalił leki dziecku i Matce tak by dalej mogła przebywać na oddziale i karmić maleństwo. Wszystko to pani doktor podważała. Potrafiła na obchodzie z "błotem" zmieszać siostrę oskarżając ją o roznoszenie zarazków, nie podawała też dziecku zalecanej kroplówki. Na domiar złego kiedy siostra wróciła do domu zaraziła się jej starsza 3-letnia córka i kiedy przyjechała z małą na pogotowie nieszczęśliwie trafiła znowóż na tę panią doktor. Tradycyjnie nie podała dziecku kroplówki, nie zleciła żadnych badań a zleciła jakieś czopki po których dziecko długo spało ale dolegliwości nie minęły. W następnej dobie udała się z małą do innego szpitala bojąc się że w Garwolinie znów może trafić na w/w doktor. Tu od ręki podano kroplówkę, zlecono badania. Okazało się że dziecko miało już początek odwodnienia... naprawdę nie polecam.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Lekarz jeżeli tak tą Panią można nazwać nie interesująca się dzieckiem przebywającym pod opieką w szpitalu, dziecko zostało zarażone rotawirusem w piątej dobie pobytu w szpitalu po czym Pani "doktor" stwierdziła, że zostało zarażone przez mamę która z dzieckiem przebywała (dla jasności najpierw zachorowało dziecko, potem mama). Dziecko w czasie pełnionego dyżuru (czwartek,sobota) przez w/w Panią nie otrzymywało kroplówki odżywczej, natomiast w pozostałe dni opieki, z podaniem kroplówki nie było problemu

Lekarz jeżeli tak tą Panią można nazwać nie interesująca się dzieckiem przebywającym pod opieką w szpitalu, dziecko zostało zarażone rotawirusem w piątej dobie pobytu w szpitalu po czym Pani "doktor" stwierdziła, że zostało zarażone przez mamę która z dzieckiem przebywała (dla jasności najpierw zachorowało dziecko, potem mama). Dziecko w czasie pełnionego dyżuru (czwartek,sobota) przez w/w Panią nie otrzymywało kroplówki odżywczej, natomiast w pozostałe dni opieki, z podaniem kroplówki nie było problemu

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat