dr n. med. Małgorzata Kołaczkowska

Leczę się u Pani doktor już 16 lat - na kasę chorych. Lekarz kompetentny, zawsze służy pomocą, nigdy nie odmówiła pomocy w różnych sprawach z dzieciny medycyny, lekarz godny polecenia.

Leczę się u Pani doktor już 16 lat - na kasę chorych. Lekarz kompetentny, zawsze służy pomocą, nigdy nie odmówiła pomocy w różnych sprawach z dzieciny medycyny, lekarz godny polecenia.

Pani doktor zapomniała systematycznie prześwietlać płuca pacjentowi ze zdiagnozowanym łagodnym nowotworem płuc- po trzech latach płuc nie było.Ani razu nie zleciła rezonansu magnetycznego. Tydzień po ostatniej wizycie na której p.doktor skarżącemu się na złe samopoczucie pacjentowi zaleciła leki na astmę, w innym szpitalu prześwietlono płuca a rezonans magnetyczny głowy wykazał guzy przerzutowe.po trzech miesiącach Tato zmarł. nie wszczynałam procesu - ale ostrzegam.

Pani doktor zapomniała systematycznie prześwietlać płuca pacjentowi ze zdiagnozowanym łagodnym nowotworem płuc- po trzech latach płuc nie było.Ani razu nie zleciła rezonansu magnetycznego. Tydzień po ostatniej wizycie na której p.doktor skarżącemu się na złe samopoczucie pacjentowi zaleciła leki na astmę, w innym szpitalu prześwietlono płuca a rezonans magnetyczny głowy wykazał guzy przerzutowe.po trzech miesiącach Tato zmarł. nie wszczynałam procesu - ale ostrzegam.

Długi czas oczekiwania ale jak w końcu przyszedł termin to wszystkie badania i prześwietlenie w jeden dzień zrobiono i diagnoza w 100% trafną postawiono. Leczę się u niej i jest rewelacyjnie.

Długi czas oczekiwania ale jak w końcu przyszedł termin to wszystkie badania i prześwietlenie w jeden dzień zrobiono i diagnoza w 100% trafną postawiono. Leczę się u niej i jest rewelacyjnie.

Odradzam i to stanowczo. Weszłam do Pani dr tylko z zapytaniem o pilną konsultację ........... i tu strzał że nie mamy o czym rozmawiać ....ja na to, że od pół roku mnie tak odsyłają ...a Pani dr , że to mało ....zaczęłam prosić błagać ....a pani dr raczyła szukać terminu...Pilnego !! (byłam 30 lipca a termin poszukała po wielkich mękach na 16 sierpnia) i dodając, że mam nie dyskutować "JESZCZE JEDNO ZDANIE A ZAKOŃCZĘ Z PANIĄ ROZMOWĘ " USŁYSZAŁAM BARDZO NIE MIŁYM TONEM-BARDZO ...puściły mi nerwy i się rozpłakałam, ale ...

Odradzam i to stanowczo. Weszłam do Pani dr tylko z zapytaniem o pilną konsultację ........... i tu strzał że nie mamy o czym rozmawiać ....ja na to, że od pół roku mnie tak odsyłają ...a Pani dr , że to mało ....zaczęłam prosić błagać ....a pani dr raczyła szukać terminu...Pilnego !! (byłam 30 lipca a termin poszukała po wielkich mękach na 16 sierpnia) i dodając, że mam nie dyskutować "JESZCZE JEDNO ZDANIE A ZAKOŃCZĘ Z PANIĄ ROZMOWĘ " USŁYSZAŁAM BARDZO NIE MIŁYM TONEM-BARDZO ...puściły mi nerwy i się rozpłakałam, ale to też nie wywarło na Pani dr żadnej reakcji .............ja wszystko rozumiem terminy i tak dalej.....ale gdzie podziała się misja lekarza, który ma nam pomagać, wspierać, a o leczeniu nie wspomnę ....oczywiście wyszłam i nie skorzystałam z terminu.........chwilę później rozmawiałam z innym lekarzem tej specjalizacji przez tel., który będąc na urlopie poświęcił mi dobre 10 min. dając cenne wskazówki i chęć pomocy .....WIĘC JEDNAK IDZIE BYĆ LEKARZEM.......

Bardzo kompetentna. Rozumie pacjenta. Mam wrażenie, że współczuje pacjentowi. Przynajmniej w moim przypadku.

Bardzo kompetentna.
Rozumie pacjenta. Mam wrażenie, że współczuje pacjentowi. Przynajmniej w moim przypadku.

Byłam u pani doktor w poradni szpitalnej. Wizyta-6 min. A w tym propozycja leczenia prywatnie. Zero informacji o proponowanym leczeniu. Z daleka!

Byłam u pani doktor w poradni szpitalnej. Wizyta-6 min. A w tym propozycja leczenia prywatnie. Zero informacji o proponowanym leczeniu. Z daleka!