lekarz Małgorzata Stradomska-Wacławik

Laryngolog

Liczba opinii: 52
Średnia ocen:1,3/5
Opinie:52
Zaufanie do kompetencji
1,3
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,3
Poświęcony czas
1,4
Kompleksowość podejścia
1,3
Uprzejmość
1,2
Godny polecenia
1,3
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Nie polecam. Z tak niemiłym, nieuprzejmym lekarzem nie miałam do czynienia. Byłam u pani doktor z opuchlizną pod oczami. Po wykonaniu TK zatok stwierdziła że taka jest moja uroda i ona nie ma tu nic do roboty. Koniec wizyty, do widzenia tak było na zakończenie wizyty.

Nie polecam. Z tak niemiłym, nieuprzejmym lekarzem nie miałam do czynienia. Byłam u pani doktor z opuchlizną pod oczami. Po wykonaniu TK zatok stwierdziła że taka jest moja uroda i ona nie ma tu nic do roboty. Koniec wizyty, do widzenia tak było na zakończenie wizyty.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Lekarz to nie decydent. Lekarz powinien leczyć. Ta pani doktor to osoba która nie powinna leczyć za pieniędze państwowe (nasze ). Niech leczy prywatnie. Ciekawe ilu miała by pacjentów. Po tym poznalibyśmy prawdziwych lekarzy. Pani doktor Stradomska umarła by z głodu.

Lekarz to nie decydent. Lekarz powinien leczyć. Ta pani doktor to osoba która nie powinna leczyć za pieniędze państwowe (nasze ). Niech leczy prywatnie. Ciekawe ilu miała by pacjentów. Po tym poznalibyśmy prawdziwych lekarzy. Pani doktor Stradomska umarła by z głodu.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Najgorszy lekarz laryngolog z jakim przyszło mi mieć kontakt. Odnosi się wrażenie negatywnego nastawienia do pacjenta już na początku wizyty. Sposób odnoszenia do pacjenta lekceważący, podważający przekazywane treści. Mimo widocznych i odczuwalnych objawów lekarz nie widzi nic niepokojącego, zbywa wszelkie informacje . Po wyjściu z gabinetu uczucie niedowierzania, że to w ogóle możliwe. Nie czytając wcześniej opinii /udało się załatwić wizytę z dnia na dzień do dostępnego laryngologa / to był błąd. Teraz widzę jakie opinie ma ta pani, w pełni się z nimi zgadzam i odradzać będę wszystkim. Strata ...

Najgorszy lekarz laryngolog z jakim przyszło mi mieć kontakt. Odnosi się wrażenie negatywnego nastawienia do pacjenta już na początku wizyty. Sposób odnoszenia do pacjenta lekceważący, podważający przekazywane treści. Mimo widocznych i odczuwalnych objawów lekarz nie widzi nic niepokojącego, zbywa wszelkie informacje . Po wyjściu z gabinetu uczucie niedowierzania, że to w ogóle możliwe. Nie czytając wcześniej opinii /udało się załatwić wizytę z dnia na dzień do dostępnego laryngologa / to był błąd. Teraz widzę jakie opinie ma ta pani, w pełni się z nimi zgadzam i odradzać będę wszystkim. Strata czasu , niepotrzebna rozmowa z kimś kogo czas chyba już minął...jeśli kiedykolwiek był.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Wizyty prywatne. Straciłam czas, zdrowie i pieniądze, a do tego niepotrzebnie cierpialam. dr Małgorzata Stradomska-Wacławik nie słucha pacjenta, nie analizuje toku leczenia, jest opryskliwa, higiena pracy budzi potężne zastrzeżenia, nie dezynfekuje rąk i narzędzi między pacjentami, jest to obrzydliwe u laryngologa, nie wspominając już o czasach pandemii. Zero wymazu, zła diagnoza, ciężki antybiotyk, który tylko pogorszył stan a choroba się pogłębila. Pani doktor zbyt pewna siebie, straciła kontakt z rzeczywistością i pacjentami. Wszystkie moje obawy potwierdził lekarz, który teraz mnie wyprowadza z choroby. Absolutnie nie polecam.

Wizyty prywatne. Straciłam czas, zdrowie i pieniądze, a do tego niepotrzebnie cierpialam. dr Małgorzata Stradomska-Wacławik nie słucha pacjenta, nie analizuje toku leczenia, jest opryskliwa, higiena pracy budzi potężne zastrzeżenia, nie dezynfekuje rąk i narzędzi między pacjentami, jest to obrzydliwe u laryngologa, nie wspominając już o czasach pandemii. Zero wymazu, zła diagnoza, ciężki antybiotyk, który tylko pogorszył stan a choroba się pogłębila. Pani doktor zbyt pewna siebie, straciła kontakt z rzeczywistością i pacjentami. Wszystkie moje obawy potwierdził lekarz, który teraz mnie wyprowadza z choroby. Absolutnie nie polecam.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Spotkałam się z dr Wacławik na oddziale otolaryngologicznym w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu. Na szczęście w/w mnie nie operowała ( zatoki, FESS). Cyrk zaczął się dzień po mojej operacji gdzie podczas wyjmowania opatrunku z nosa zaczęło robić mi się słabo. Lekarka stojąc przy kozetce na której leżały dwie lampki na czoło służące do badania ( niewiem jak fachowo się to nazywa), kazała mi się położyć na ziemi na kafelkach, bo ja upadnę to zrobię bałagan. Po wyszarpaniu opatrunku krew leciała mi nosem i buzią, dostałam ochrzan, że się nie odzywam. ...

Spotkałam się z dr Wacławik na oddziale otolaryngologicznym w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu.
Na szczęście w/w mnie nie operowała ( zatoki, FESS). Cyrk zaczął się dzień po mojej operacji gdzie podczas wyjmowania opatrunku z nosa zaczęło robić mi się słabo. Lekarka stojąc przy kozetce na której leżały dwie lampki na czoło służące do badania ( niewiem jak fachowo się to nazywa), kazała mi się położyć na ziemi na kafelkach, bo ja upadnę to zrobię bałagan.
Po wyszarpaniu opatrunku krew leciała mi nosem i buzią, dostałam ochrzan, że się nie odzywam.
Po L4 i receptę na antybiotyk kazała mi iść do lekarza POZ, bo ponoć nie miała uprawnień.
Na oddziale spędziłam 3 dni i kolejne 2 tygodnie miałam siedzieć w domu. Przypomnę... Bez zwolnienia szpitalnego.
Dopiero po złożeniu skargi w sekretariacie szpitala otrzymałam w piątek e-receptę i L4. Ze szpitala wyszłam dwa dni wcześniej.
Pani Doktor nie miła, nie sympatyczna, nie potrafiąca odpowiedzieć na pytania pacjentów.
Nikomu nie życzę takiego lekarza.
Podobno nie tylko ja złożyłam skargę i Lekarka została zwolniona.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Trafiłam na Panią doktor w szpitalu w Sosnowcu. Pani doktor przeprowadzała u mnie zabieg usunięcia migdałów w znieczuleniu miejscowym. Według mnie Pani doktor podała mi za mało środka znieczulającego, w trakcie zabiegu wszystko było dla mnie odczuwalne, o czym poinformowałam. Pani doktor sobie nic z tego nie zrobiła, wręcz zaczęła na mnie krzyczeć, żebym się uspokoiła, bo środek dostałam i żebym nie płakała. Dodatkowo oberwało mi się za to, że się ślinię podczas zabiegu (ssak był dostępny obok), oraz za to, że się dławię. Po usunięcia 1 migdała krzyknęła do ...

Trafiłam na Panią doktor w szpitalu w Sosnowcu. Pani doktor przeprowadzała u mnie zabieg usunięcia migdałów w znieczuleniu miejscowym. Według mnie Pani doktor podała mi za mało środka znieczulającego, w trakcie zabiegu wszystko było dla mnie odczuwalne, o czym poinformowałam. Pani doktor sobie nic z tego nie zrobiła, wręcz zaczęła na mnie krzyczeć, żebym się uspokoiła, bo środek dostałam i żebym nie płakała. Dodatkowo oberwało mi się za to, że się ślinię podczas zabiegu (ssak był dostępny obok), oraz za to, że się dławię. Po usunięcia 1 migdała krzyknęła do mnie, żebym go wypluła, bo go połykane. Po zabiegu całkowity brak zainteresowania, dodatkowo sam fakt, że kazała koleżance z sali załatwić sobie L4 po szpitalne u lekarza rodzinnego, bo jej nie ma jeszcze w systemie. Pani doktor darła się po pielęgniarkach, swoją drogą złote kobiety im zawdzięczam wszystkie kroplówki, o których doktor zapomniała. Generalnie nie polecam i mam nadzieje, że już nikomu nie zrobi krzywdy.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Osoba, która nie powinna być lekarzem. Całkowity brak zainteresowania pacjentem. Jakby miała pretensję, że ktoś śmie coś od niej chcieć! A sposób przyjmowania w gabinecie przypomina sytuację jak w "Przygodach dobrego wojaka Szwejka" - dwie pacjentki w gabinecie, nic intymności, poszanowania godności pacjenta. Nie polecam wizyty u tej pani!

Osoba, która nie powinna być lekarzem. Całkowity brak zainteresowania pacjentem. Jakby miała pretensję, że ktoś śmie coś od niej chcieć! A sposób przyjmowania w gabinecie przypomina sytuację jak w "Przygodach dobrego wojaka Szwejka" - dwie pacjentki w gabinecie, nic intymności, poszanowania godności pacjenta. Nie polecam wizyty u tej pani!

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Trafiłem na tą panią "lekarz" z powodu konieczności usunięcia tamponady z nosa. Od początku niemiła, zachowująca się jakby ktoś ją zmuszał do pracy. Zero empatii. Po usunięciu tamponady i odczekaniu 40 minut stwierdziła, że trzeba założyć kolejną. Z mechanicznym zapałem, bez podania znieczulenia, wzięła narzędzia i bez żadnych skrupułów zaczęła wpychać gazę do i tak już obolałej i delikatnej jamy nosa. Nigdy nie czułem takiego bólu! Po wszystkim oświadczyła, że usunięcie za 48 h w dowolnej poradni laryngologicznej, nie dając żadnego skierowania. Nie życzę nikomu spotkania z tą osobą!

Trafiłem na tą panią "lekarz" z powodu konieczności usunięcia tamponady z nosa. Od początku niemiła, zachowująca się jakby ktoś ją zmuszał do pracy. Zero empatii. Po usunięciu tamponady i odczekaniu 40 minut stwierdziła, że trzeba założyć kolejną. Z mechanicznym zapałem, bez podania znieczulenia, wzięła narzędzia i bez żadnych skrupułów zaczęła wpychać gazę do i tak już obolałej i delikatnej jamy nosa. Nigdy nie czułem takiego bólu! Po wszystkim oświadczyła, że usunięcie za 48 h w dowolnej poradni laryngologicznej, nie dając żadnego skierowania. Nie życzę nikomu spotkania z tą osobą!

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Masakra, nie polecam Pani doktor nawet dorosłej osobie. Byłam z córką na wyciągnięcie ciała obcego z nosa i porażka.........!!!!!!! Nie dość, że było to w okresie epidemii jaka panuje, człowiek wystraszony (już nie wspomnę o dziecku) i trafiłam tam w ostateczności. Pani doktor wyszła z pretensjami, do dziecka z tekstem "coś to tam włożyła" (ton można sobie wyobrazić) kazała nam usiąść, córka na kolanach i bez słowa wsadziła jej kleszcze do nosa i rozciągnęła dziurkę (tak to wyglądało z mojej pozycji) córka się wystraszyła, bolało ją i zaczęła płakać i ...

Masakra, nie polecam Pani doktor nawet dorosłej osobie. Byłam z córką na wyciągnięcie ciała obcego z nosa i porażka.........!!!!!!! Nie dość, że było to w okresie epidemii jaka panuje, człowiek wystraszony (już nie wspomnę o dziecku) i trafiłam tam w ostateczności. Pani doktor wyszła z pretensjami, do dziecka z tekstem "coś to tam włożyła" (ton można sobie wyobrazić) kazała nam usiąść, córka na kolanach i bez słowa wsadziła jej kleszcze do nosa i rozciągnęła dziurkę (tak to wyglądało z mojej pozycji) córka się wystraszyła, bolało ją i zaczęła płakać i krzyczeć żeby przestała na co lekarka do mnie "proszę uspokoić dziecko", "ja się gotuję w tym fartuchu" w efekcie kazali mi trzymać dziecko razem z pielęgniarką i robiono dziecku czynności NA SIŁĘ!!!!!!!!!! Rozumiem gdyby byli inni pacjenci w kolejce, ale nie było nikogo!!!Efekt jest taki, że dziecko jest wystraszone na hasło "lekarz" i długo nie mogłam jej uspokoić,taką pamiątkę zostawiła po sobie lekarka która ma płacone za dyżur i z pretensjami przyjmuje pacjentów.Tak nie powinno być.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pani Małgorzata Stradomska-Wacławik jak dla mnie nie jest godnym polecenia lekarzem. Na pytanie dlaczego przyjmuje roczne dzieci z 1.5 godzinnym opóźnieniem odpowiedziała jak się nie podoba to można iść gdzie indziej. Pacjentów zapisują co 5 minut więc nawet nie ma czasu na dokładną rozmowę i opinie. Na informacje o utrzymującym się ropnym katarze u dziecka od 3 miesięcy stwierdziła że mamy grzyba w domu i upewniła się 3 razy czy aby na pewno nie.... Zero informacji o podejrzeniach, przyczynach. Jedyny plus to skierowanie na wymaz z nosa. Bardzo opryskliwa i ...

Pani Małgorzata Stradomska-Wacławik jak dla mnie nie jest godnym polecenia lekarzem. Na pytanie dlaczego przyjmuje roczne dzieci z 1.5 godzinnym opóźnieniem odpowiedziała jak się nie podoba to można iść gdzie indziej. Pacjentów zapisują co 5 minut więc nawet nie ma czasu na dokładną rozmowę i opinie. Na informacje o utrzymującym się ropnym katarze u dziecka od 3 miesięcy stwierdziła że mamy grzyba w domu i upewniła się 3 razy czy aby na pewno nie.... Zero informacji o podejrzeniach, przyczynach. Jedyny plus to skierowanie na wymaz z nosa. Bardzo opryskliwa i niekompetentna. Nie polecam!!!!

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat