lekarz Małgorzata Zwolińska-Wcisło

Leczyłem się u Pani Wcisło na autoimmunologiczne zapalenie wątroby. Na każde pytanie Pani mi przerywała i podnosząc głos zaczynała monolog w stylu: Proszę Pana!… Pani Wcisło w ogóle mnie nie znała ale nie miała problemu z traktowaniem mnie jak głupszego, myślę że to dla niej standard. Szkoda tylko że nigdy nie miałem okazji od niej się dowiedzieć dlaczego jej super wiedza nigdy mnie nie wyleczyła a strategia leczenia polegała na ciągłym zwiększaniu dawek sterydów. Teraz leczę się w Warszawie. Jestem bardzo zadowolony a ze sterydów niedługo zejdę. Oby jak najmniej ...

Leczyłem się u Pani Wcisło na autoimmunologiczne zapalenie wątroby. Na każde pytanie Pani mi przerywała i podnosząc głos zaczynała monolog w stylu: Proszę Pana!…
Pani Wcisło w ogóle mnie nie znała ale nie miała problemu z traktowaniem mnie jak głupszego, myślę że to dla niej standard. Szkoda tylko że nigdy nie miałem okazji od niej się dowiedzieć dlaczego jej super wiedza nigdy mnie nie wyleczyła a strategia leczenia polegała na ciągłym zwiększaniu dawek sterydów. Teraz leczę się w Warszawie. Jestem bardzo zadowolony a ze sterydów niedługo zejdę. Oby jak najmniej takich specjalistów jak Pani Wcisło.

Leczyłam się ponad pół roku w szpitalu Narutowicza diagnoza CU, 6 kolonoskopii, zwiększana dawkę leków do około 6 tabletek, pokierowano mnie do dr Zwolińskiej-Wcisło prywatnie. Przyszłam na wizytę z wynikami badań kolonoskopii, z historią choroby (ewidentnie stan zapalny) dr Wcisło stwierdziła natomiast, że nie jestem chora, tylko mam problemy psychiczne i wymyślam chorobę. Po tej diagnozie przepisała mi badania krwi. Z wynikami przyszłam na kolejną wizytę, powiedziała że o faktycznie jest stan zapalny i przepisała mi 1 tabletkę leku, który wcześniej w ilości 6 nie pomagał mi wcale. Wysłała do ...

Leczyłam się ponad pół roku w szpitalu Narutowicza diagnoza CU, 6 kolonoskopii, zwiększana dawkę leków do około 6 tabletek, pokierowano mnie do dr Zwolińskiej-Wcisło prywatnie. Przyszłam na wizytę z wynikami badań kolonoskopii, z historią choroby (ewidentnie stan zapalny) dr Wcisło stwierdziła natomiast, że nie jestem chora, tylko mam problemy psychiczne i wymyślam chorobę. Po tej diagnozie przepisała mi badania krwi. Z wynikami przyszłam na kolejną wizytę, powiedziała że o faktycznie jest stan zapalny i przepisała mi 1 tabletkę leku, który wcześniej w ilości 6 nie pomagał mi wcale. Wysłała do psychologa. Była arogancka, nieuprzejma, bez empatii, ignorując moje dolegliwości. Czułam się coraz gorzej. Później trafiłam do innego lekarza, który 1 tabletkę leku uznał za niepoważną. Po 3 latach trafiłam do szpitala z zagrożeniem życia, niedrożnością odbytnicy co rozwijało się już przy 3 lata wcześniej, nikt o tym nie powiedział, miałam 15 operacji.

Osoba niezwykle niegrzeczna. Nie słucha co pacjent mówi i jest zniecierpliwiona. Zerowa kultura osobista.

Osoba niezwykle niegrzeczna. Nie słucha co pacjent mówi i jest zniecierpliwiona. Zerowa kultura osobista.