lekarz Marcin Kozak

Dziękuję Panu doktorowi za profesjonalne leczenie mojego syna Łukasza od 2012r. Polecam wszystkim, którzy muszą się opiekować osobami chorymi na schizofrenie a jest to trudne i wymaga dużo cierpliwości i poświęcenia.

Dziękuję Panu doktorowi za profesjonalne leczenie mojego syna Łukasza od 2012r. Polecam wszystkim, którzy muszą się opiekować osobami chorymi na schizofrenie a jest to trudne i wymaga dużo cierpliwości i poświęcenia.

Bardzo dobry specjalista. Leczy, i to bardzo skutecznie, bez zbędnego słowotoku i ornamentów. W dzisiejszych czasach to nie jest zbyt powszechne.

Bardzo dobry specjalista. Leczy, i to bardzo skutecznie, bez zbędnego słowotoku i ornamentów. W dzisiejszych czasach to nie jest zbyt powszechne.

Polecam. Pan Doktor uprzejmy a jednocześnie rzeczowy i konkretny, trafnie ocenia problem i pomaga się z nim zmierzyć.

Polecam. Pan Doktor uprzejmy a jednocześnie rzeczowy i konkretny, trafnie ocenia problem i pomaga się z nim zmierzyć.

Gorąco polecam ! Bardzo kompetentny lekarz , pomógł mi w ciężkiej sytuacji psychicznej. Zawsze pomocny i dostępny dla pacjenta.

Gorąco polecam ! Bardzo kompetentny lekarz , pomógł mi w ciężkiej sytuacji psychicznej. Zawsze pomocny i dostępny dla pacjenta.

Lekarz bardzo profesjonalny, rzeczowy a przy tym empatyczny- co obecnie jest rzadkością wśród psychiatrów. Gabinet czysty i schludny, ceny w normie. Szczerze polecam.

Lekarz bardzo profesjonalny, rzeczowy a przy tym empatyczny- co obecnie jest rzadkością wśród psychiatrów. Gabinet czysty i schludny, ceny w normie. Szczerze polecam.

dobry chłop, akurat mnie rozumie z tyloma problemami , wychodze od Niego podbudowany, znając sam siebie , diagnoza jak najbardziej trafna, tylko moja silna wola kiepsko no i pokusy, doktor wysłucha biadolenia potrafi opier.... ale i dobre słowo usłysze,dba o pacjenta i jego problemy, jak najbardziej polecam

dobry chłop, akurat mnie rozumie z tyloma problemami , wychodze od Niego podbudowany, znając sam siebie , diagnoza jak najbardziej trafna, tylko moja silna wola kiepsko no i pokusy, doktor wysłucha biadolenia potrafi opier.... ale i dobre słowo usłysze,dba o pacjenta i jego problemy, jak najbardziej polecam

Jestem naprawdę wdzięczny Doktorowi za prowadzenie mojej osoby w drodze do pełnego wyzdrowienia pomimo tylu "numerów", które mu uczyniłem w przychodni na Wyczółkowskiego w Bytomiu. Kto inny już dawno zrezygnowałby z prowadzenia takiego pacjenta, tym bardziej, że w stanie silnej manii naubliżałem mu i podziękowałem za współpracę. Wtedy czułem się jak bohater, rozpierała mnie super moc, głównie dlatego, że nie zażywałem leków. Ogólnie wrogo traktowałem wszystkich tych, którzy chcieli mi pomóc. W międzyczasie zdążyłem wpakować się w niemałe problemy finansowe, nabrać kredytów, pożyczek, podpisać 18 umów na telefony komórkowe na ...

Jestem naprawdę wdzięczny Doktorowi za prowadzenie mojej osoby w drodze do pełnego wyzdrowienia pomimo tylu "numerów", które mu uczyniłem w przychodni na Wyczółkowskiego w Bytomiu. Kto inny już dawno zrezygnowałby z prowadzenia takiego pacjenta, tym bardziej, że w stanie silnej manii naubliżałem mu i podziękowałem za współpracę. Wtedy czułem się jak bohater, rozpierała mnie super moc, głównie dlatego, że nie zażywałem leków. Ogólnie wrogo traktowałem wszystkich tych, którzy chcieli mi pomóc. W międzyczasie zdążyłem wpakować się w niemałe problemy finansowe, nabrać kredytów, pożyczek, podpisać 18 umów na telefony komórkowe na abonament, routery, dekodery, etc. wszystko pod wpływem osób trzecich... Dałem się też jak frajer wkręcić własnym kumplom w bycie - jak się później okazało - nie prezesem, ale "słupem" firmy. Mam z tego tytułu dzisiaj ciągnące się latami procesy i całą listę paragrafów z prawa karno - skarbowego. Nie trzeba było długo czekać, aż po około roku przyszedł drugi biegun choroby i ogarnął mnie epizod depresyjny, z którym walczę po dziś dzień. We wszystko wątpię, nie widzę w niczym sensu, wycofałem się z wszelkich kontaktów, nawet przez kilka tygodni odmawiałem przyjmowania posiłków. Do Doktora trafiłem w stanie znacznego odwodnienia organizmu, wychudzenia, obraz nędzy i rozpaczy. Nie liczyłem na to, że będzie jeszcze chciał mnie leczyć po tym wszystkim, co mu narobiłem. Jak obrażałem wszystkich i kozaczyłem. Ale Doktor okazał się człowiekiem, lekarzem o wielkiej dojrzałości i dystansie do samego siebie. Przewidział, co będzie dalej. Owszem, ma specyficzne poczucie humoru, ociekające sarkazmem. Ale to częsta maniera środowisk akademickich, w których się obraca i realizuje swoją karierę naukową. W końcu swoje robi dla propagowania leczenia neuroleptykami LAI. Posiada na ten temat wiele informacji i dzieli się nimi z pacjentem w trakcie wizyty. Potrafi wskazać i udostępnić rzetelną literaturę. Dlatego wiedza i doświadczenie w tylu miejscach jego pracy gwarantują mi, że nie z takimi "ciężkimi przypadkami" miał do czynienia. Co ja się będę rozpisywał... Ma facet łeb. Polecam.

P.S.: Doktorze, gdyby nie Pan, nie byloby mnie razem z Wami.
Za wszystko Doktorowi dziękuję, a co złe, to przepraszam.
Życzę końskiego zdrowia do pacjentów.
Pozdrawiam.
Piotr Żuk.

Bylem bardzo mile zaskoczony po wizycie u Pana Dr. Kozaka. Pelny profesjonalizm, kompetencje z jakimi jeszcze sie nie spotkalem u lekarza psychiatry. Polecam Pana Doktora na 100%.

Bylem bardzo mile zaskoczony po wizycie u Pana Dr. Kozaka. Pelny profesjonalizm, kompetencje z jakimi jeszcze sie nie spotkalem u lekarza psychiatry. Polecam Pana Doktora na 100%.

Wizyta u lekarza psychiatry nie jest rzeczą miłą i przyjemną. Miałam problem z decyzją, aby skorzystać z porady specjalisty. Trafiłam do doktora Kozaka i jestem zadowolona, bo wszystkie stereotypy o psychiatrach zostały obalone. Dużo ciepła i zrozumienia. Chce się mówić - co nie jest łatwe, w gabinecie, przed obcą osobą. Nie tylko recepta, ale profesjonalne i kompleksowe podejście do pacjenta, wytłumaczenie wszystkich aspektów choroby. Bardzo polecam.

Wizyta u lekarza psychiatry nie jest rzeczą miłą i przyjemną. Miałam problem z decyzją, aby skorzystać z porady specjalisty. Trafiłam do doktora Kozaka i jestem zadowolona, bo wszystkie stereotypy o psychiatrach zostały obalone. Dużo ciepła i zrozumienia. Chce się mówić - co nie jest łatwe, w gabinecie, przed obcą osobą. Nie tylko recepta, ale profesjonalne i kompleksowe podejście do pacjenta, wytłumaczenie wszystkich aspektów choroby. Bardzo polecam.

To moje kolejne już podejście do psychiatry i ciągle diagnoza oparta na domysłach. Dopiero dr Kozak zaproponował konkretne badania. Jest przyjazny, otwarty, sympatyczny, skupia się na pacjencie, nie tylko na jednostce chorobowej. Mówi normalnym głosem. W razie potrzeby nie odmawia wizyty poza ustalonym terminem. Moim zdaniem zaprzecza na plus obiegowemu wizerunkowi psychiatry i to budzi moje zaufanie i nadzieję, że wreszcie trafiłam na dobrego psychiatrę.

To moje kolejne już podejście do psychiatry i ciągle diagnoza oparta na domysłach. Dopiero dr Kozak zaproponował konkretne badania. Jest przyjazny, otwarty, sympatyczny, skupia się na pacjencie, nie tylko na jednostce chorobowej. Mówi normalnym głosem. W razie potrzeby nie odmawia wizyty poza ustalonym terminem. Moim zdaniem zaprzecza na plus obiegowemu wizerunkowi psychiatry i to budzi moje zaufanie i nadzieję, że wreszcie trafiłam na dobrego psychiatrę.