lekarz Marek Domański

Leczę się u Pana doktora 2,5 roku. Nie będę pisać co mi dolega ale dziś jest o niebo lepiej niż wtedy kiedy do niego trafiłam po raz pierwszy.

Leczę się u Pana doktora 2,5 roku. Nie będę pisać co mi dolega ale dziś jest o niebo lepiej niż wtedy kiedy do niego trafiłam po raz pierwszy.

Potwierdzam wszystkie słowa poprzedniej opinii.Stosuje"profilaktycznie"przymus bezpośredni/tzw pasy/W ciągu 10 dni pobytu widziałem kilkunastu tak spiętych.Koszmar wytrzymać tak 6-8 godz bez przerwy.Pacjenci sikają pod siebie z tego powodu.Nienawidzi alkoholików/w wyniku zaburzeń depresyjno-lękowych popadłem w chorobę alkoholową/Na oddziale 6 ,gdzie jest ordynatorem połowa pacjentów mam problemy alkoholowe.Stosuje przestarzałe leki.Podwładny mu personel w połowie niekompetentny,żadnego zainteresowania pacjentami.Traktowani są jak śmieci.Po 10 dniach wyszedłem z traumą i 3 razy bardziej chory.

Potwierdzam wszystkie słowa poprzedniej opinii.Stosuje"profilaktycznie"przymus bezpośredni/tzw pasy/W ciągu 10 dni pobytu widziałem kilkunastu tak spiętych.Koszmar wytrzymać tak 6-8 godz bez przerwy.Pacjenci sikają pod siebie z tego powodu.Nienawidzi alkoholików/w wyniku zaburzeń depresyjno-lękowych popadłem w chorobę alkoholową/Na oddziale 6 ,gdzie jest ordynatorem połowa pacjentów mam problemy alkoholowe.Stosuje przestarzałe leki.Podwładny mu personel w połowie niekompetentny,żadnego zainteresowania pacjentami.Traktowani są jak śmieci.Po 10 dniach wyszedłem z traumą i 3 razy bardziej chory.

Tym panem powinno się zainteresować CBA,sam powinien poleżeć trzy dni w pasach,według nowego rozporządzenia pacjent może leżeć tylko 4h w pasach.Nagminnie łamane są prawa pacjenta a sam oddział wygląda jak melina mimo małego odświerzenia na które pan ordynator dostał 20 tys a koszty remontu zamkneły się w 4tys.Pielęgniarki zamykają się na noc w dyrzurce,bojąc się o siebie a niedbając o bezpieczeństwo pacjentów podczas snu.przebywają tam osoby bardzo niebezpieczne i niepoczytalne z powodu swojej chorby,kradzierze i pobicia to dzień powszedni

Tym panem powinno się zainteresować CBA,sam powinien poleżeć trzy dni w pasach,według nowego rozporządzenia pacjent może leżeć tylko 4h w pasach.Nagminnie łamane są prawa pacjenta a sam oddział wygląda jak melina mimo małego odświerzenia na które pan ordynator dostał 20 tys a koszty remontu zamkneły się w 4tys.Pielęgniarki zamykają się na noc w dyrzurce,bojąc się o siebie a niedbając o bezpieczeństwo pacjentów podczas snu.przebywają tam osoby bardzo niebezpieczne i niepoczytalne z powodu swojej chorby,kradzierze i pobicia to dzień powszedni