lekarz Marian Benedykciński

Trafiłam do Pana doktora z bólem głowy. Doktor bardzo dokładnie zbadał, wytłumaczyl co robić dalej, jak sobie z nim poradzić. Jestem jak najbardziej na tak.

Trafiłam do Pana doktora z bólem głowy. Doktor bardzo dokładnie zbadał, wytłumaczyl co robić dalej, jak sobie z nim poradzić. Jestem jak najbardziej na tak.

Bardzo doświadczony lekarz..Panie doktorze dziękuję za danie mi możliwości dalszego leczenia.Pozdrawiam I życzę dużo zdrówka....Pacjent..

Bardzo doświadczony lekarz..Panie doktorze dziękuję za danie mi możliwości dalszego leczenia.Pozdrawiam I życzę dużo zdrówka....Pacjent..

Lekarz porażka trafiłam do niego na komisję na rentę stwierdził że osoba chora na SM nie jest niezdolna do pracy totalnie dno

Lekarz porażka trafiłam do niego na komisję na rentę stwierdził że osoba chora na SM nie jest niezdolna do pracy totalnie dno

Najgorszy lekarz z jakim miałem do czynienia w życiu ,totalny ignorant a poza tym moim zdaniem nie ma on moim zdaniem nawet podstawowej wiedzy ,nie wiem jakim cudem jest lekarzem. Równie dobrze można by pójść do wróżki. Omijać tego pana z daleko by nie stracić zdrowia ,nerw i pieniędzy . Poprostu maksymalna porażka!!!!!!

Najgorszy lekarz z jakim miałem do czynienia w życiu ,totalny ignorant a poza tym moim zdaniem nie ma on moim zdaniem nawet podstawowej wiedzy ,nie wiem jakim cudem jest lekarzem. Równie dobrze można by pójść do wróżki. Omijać tego pana z daleko by nie stracić zdrowia ,nerw i pieniędzy . Poprostu maksymalna porażka!!!!!!

nie polecam dla niego pacjent to tylko numer w papierach zero uprzejmości

nie polecam dla niego pacjent to tylko numer w papierach zero uprzejmości

Jak prosperuje jego gabinet, skoro wszyscy są zdrowi? Ot zagadka..

Jak prosperuje jego gabinet, skoro wszyscy są zdrowi? Ot zagadka..

Byłem u "doktorka" po wypadku w pracy. Po przeczytaniu moich papierów doszedł do wniosku, że nic mi nie jest i nic mi się nie należy.Spojrzał na moją głowę bez jakichkolwiek badań (chyba ma rentgen w oczach) stwierdzając, że jestem zdrowy. Po odwołaniu się komisja II instancji bez żadnych problemów, głupich komentarzy przyznała mi należne odszkodowanie. Nie polecam, brak szacunku dla pacjenta, tragedia.

Byłem u "doktorka" po wypadku w pracy. Po przeczytaniu moich papierów doszedł do wniosku, że nic mi nie jest i nic mi się nie należy.Spojrzał na moją głowę bez jakichkolwiek badań (chyba ma rentgen w oczach) stwierdzając, że jestem zdrowy.
Po odwołaniu się komisja II instancji bez żadnych problemów, głupich komentarzy przyznała mi należne odszkodowanie.
Nie polecam, brak szacunku dla pacjenta, tragedia.

sm nie umie rozpoznac uwaza ze najlepszym lekarstwem jest zmiana trybu zycia

sm nie umie rozpoznac uwaza ze najlepszym lekarstwem jest zmiana trybu zycia

Typowy kat dla ZUSu - orzekał o mojej zdolności do pracy. Beznadziejny ten doktorek !!!

Typowy kat dla ZUSu - orzekał o mojej zdolności do pracy. Beznadziejny ten doktorek !!!