dr Monika Lazarek

Nie polecam, to już kolejny raz kiedy zawiodłem się na podejściu tego lekarza. Pediatra bez żadnego podejścia do małego dziecka, wręcz odpychający, antypatyczny, a leczenie schematyczne- antybiotyki i diagnoza za każdym razem jedna- zapalenie ucha (do tej pory nie wystąpiło).

Nie polecam, to już kolejny raz kiedy zawiodłem się na podejściu tego lekarza. Pediatra bez żadnego podejścia do małego dziecka, wręcz odpychający, antypatyczny, a leczenie schematyczne- antybiotyki i diagnoza za każdym razem jedna- zapalenie ucha (do tej pory nie wystąpiło).

Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami. Leczę córkę już 5 lat u Pni doktor. Pani doktor zawsze miła, cierpliwa, chętnie odpowiada na nurtujące mnie pytania. W celu głębszej diagnozy kieruje na dodatkowe badania oraz do specjalistów. Interesowała się córką gdy znalazłyśmy się w szpitalu.

Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami. Leczę córkę już 5 lat u Pni doktor. Pani doktor zawsze miła, cierpliwa, chętnie odpowiada na nurtujące mnie pytania. W celu głębszej diagnozy kieruje na dodatkowe badania oraz do specjalistów. Interesowała się córką gdy znalazłyśmy się w szpitalu.

Pani doktor odkad przychodze do niej z dzieckiem zawsze jest naburmuszona, wkurzona na prace, zle warunki, ze duzo ma dzieci do przyjecia w danym dniu itd jedzie z cala litania. rodzice wg tej pani zadaja glupie lub dziwne pytania, az sie odechciewa o cokolwiek pytac i mam wrazenie ze o to tej lani chodzi:) w byciu antypatyczna jest mistrzynia. co do leczenia to nie moge sie wypowiedziec, bo tylko u tej pani szczepimy dziecko, na szczescie mamy wykupiony pakiet i juz prywatnie na szczescie mozemy normalnie porozmawiac z innym pediatra, ...

Pani doktor odkad przychodze do niej z dzieckiem zawsze jest naburmuszona, wkurzona na prace, zle warunki, ze duzo ma dzieci do przyjecia w danym dniu itd jedzie z cala litania. rodzice wg tej pani zadaja glupie lub dziwne pytania, az sie odechciewa o cokolwiek pytac i mam wrazenie ze o to tej lani chodzi:) w byciu antypatyczna jest mistrzynia. co do leczenia to nie moge sie wypowiedziec, bo tylko u tej pani szczepimy dziecko, na szczescie mamy wykupiony pakiet i juz prywatnie na szczescie mozemy normalnie porozmawiac z innym pediatra, ktory pracuje z pasja, a nie z przymusu. jesli Panstwo macie wybor to odradzam ta pania.

Witam, zgadzam się z większością . Pani Doktor uwielbia dawać antybiotyki. Moja córka ma 14 miesięcy i jest już po 5 antybiotykach . Na ostatniej wizycie gdy poszłam z córką bo miała gorączkę i katar i jadła niechętnie Pani Doktor stwierdziła zapalenie gardła, poprosiłam o zbadanie ucha bo już miała stan zapalny wcześniej usłyszałam odpowiedź taka : - ten antybiotyk też działa na uszy..... Po kolejnej prośbie mojej wkoncu przebadala dziecku uszy.... TAK, ZMIENIAM LEKARZA

Witam, zgadzam się z większością . Pani Doktor uwielbia dawać antybiotyki. Moja córka ma 14 miesięcy i jest już po 5 antybiotykach . Na ostatniej wizycie gdy poszłam z córką bo miała gorączkę i katar i jadła niechętnie Pani Doktor stwierdziła zapalenie gardła, poprosiłam o zbadanie ucha bo już miała stan zapalny wcześniej usłyszałam odpowiedź taka : - ten antybiotyk też działa na uszy..... Po kolejnej prośbie mojej wkoncu przebadala dziecku uszy.... TAK, ZMIENIAM LEKARZA

Pani Doktor niestety słabo zainteresowana była dokładnym zbadaniem mojego synka przed szczepieniem. Rutynowo oglądnęła małego pacjenta, zdawkowo odpowiadała na moje pytania, nie była jakoś specjalnie miła. Mimo iż synka karmię cały czas piersią zasugerowała gdzieś tam że waży i mierzy jak półroczne dziecko (wówczas miała 4,5 miesiąca). Podczas samego szczepienia wyszła z pokoju, a wracając z kawą zdziwiła się, że wciąż jeszcze tam jesteśmy. Sama od siebie nie zapytała mnie praktycznie o nic. O dodatkowych szczepieniach pneumokokach, meningokokach itp. nawet nie wspomniała. Przy kolejnej wizycie wybiorę już innego fachowca.

Pani Doktor niestety słabo zainteresowana była dokładnym zbadaniem mojego synka przed szczepieniem. Rutynowo oglądnęła małego pacjenta, zdawkowo odpowiadała na moje pytania, nie była jakoś specjalnie miła. Mimo iż synka karmię cały czas piersią zasugerowała gdzieś tam że waży i mierzy jak półroczne dziecko (wówczas miała 4,5 miesiąca). Podczas samego szczepienia wyszła z pokoju, a wracając z kawą zdziwiła się, że wciąż jeszcze tam jesteśmy. Sama od siebie nie zapytała mnie praktycznie o nic. O dodatkowych szczepieniach pneumokokach, meningokokach itp. nawet nie wspomniała. Przy kolejnej wizycie wybiorę już innego fachowca.

Bardzo dobra pani doktor, leczę dwujkę dzieci od urodzenia nigdy mnie nie zawiodła. Zawsze stawiała trafną dniagnozę nie znam drugiej takiej lekarki jestem bardzo zadowolona :)

Bardzo dobra pani doktor, leczę dwujkę dzieci od urodzenia nigdy mnie nie zawiodła. Zawsze stawiała trafną dniagnozę nie znam drugiej takiej lekarki jestem bardzo zadowolona :)

Nie polecam. Jest nieuprzejma, traktuje rodziców z góry, a dzieciom zawsze przepisuje antybiotyk :( Pytań za dużo też nie wolno zadawać, bo "już czas wizyty minął".

Nie polecam. Jest nieuprzejma, traktuje rodziców z góry, a dzieciom zawsze przepisuje antybiotyk :(
Pytań za dużo też nie wolno zadawać, bo "już czas wizyty minął".

Podzielam zdanie większości osób. Ta kobieta to żaden lekarz - przepisuje antybiotyki (a w zasadzie jeden antybiotyk) na wszystko, niezależnie od choroby; nawet na katar dziecka, wciskając rodzicom, że to zapalenie oskrzeli (ostatnio, po zasięgnięciu opinii innego lekarza, miałam właśnie taki przypadek). Do tego dzieci ją zupełnie nie obchodzą - czekają w kolejce podczas, gdy Pani "doktor" przyjmuje Pana akwizytora z walizką, twierdząc, że też jest pacjentem (nie wątpię - z taką walizką każdy by nim dla niej był). Przypuszczam, że za przepisywanie tego jednego antybiotyku Pani "doktor" ma niezłe ...

Podzielam zdanie większości osób. Ta kobieta to żaden lekarz - przepisuje antybiotyki (a w zasadzie jeden antybiotyk) na wszystko, niezależnie od choroby; nawet na katar dziecka, wciskając rodzicom, że to zapalenie oskrzeli (ostatnio, po zasięgnięciu opinii innego lekarza, miałam właśnie taki przypadek). Do tego dzieci ją zupełnie nie obchodzą - czekają w kolejce podczas, gdy Pani "doktor" przyjmuje Pana akwizytora z walizką, twierdząc, że też jest pacjentem (nie wątpię - z taką walizką każdy by nim dla niej był). Przypuszczam, że za przepisywanie tego jednego antybiotyku Pani "doktor" ma niezłe "udogodnienia". Podsumowując - ta kobieta nie jest żadnym specjalistą, nie ma żadnego sumienia i do tego może zniszczyć zdrowie Waszych dzieci! Odradzam jak tylko mogę!!!!

Witam, właśnie zmieniliśmy pediatrę po ponad rocznym prowadzeniu dziecka u Pani doktor. Dziecko notorycznie dostawało antybiotyki. Kiedy w przeciągu dwóch miesięcy dziecko przeszło 4 antybiotyki i przy kolejnej wizycie również wyszliśmy z receptą na antybiotyk (katar i kaszel); postanowiłam zaczerpnąć rady innego lekarza i co się okazało? Katar i kaszel (efektywny) były powiązane ze sobą gdyż wydzielina spływała dziecku, a czerwone gardło to nie powód aby dawać antybiotyk. 'Nowa' pediatra jak tylko otwarła buźkę celem obejrzenia gardła zauważyła wyżynające się 3-jki, kazała obserwować i czekać, przeszło samo po 3dniach. Dało ...

Witam,
właśnie zmieniliśmy pediatrę po ponad rocznym prowadzeniu dziecka u Pani doktor. Dziecko notorycznie dostawało antybiotyki. Kiedy w przeciągu dwóch miesięcy dziecko przeszło 4 antybiotyki i przy kolejnej wizycie również wyszliśmy z receptą na antybiotyk (katar i kaszel); postanowiłam zaczerpnąć rady innego lekarza i co się okazało? Katar i kaszel (efektywny) były powiązane ze sobą gdyż wydzielina spływała dziecku, a czerwone gardło to nie powód aby dawać antybiotyk. 'Nowa' pediatra jak tylko otwarła buźkę celem obejrzenia gardła zauważyła wyżynające się 3-jki, kazała obserwować i czekać, przeszło samo po 3dniach. Dało się? Dało :-) Szkoda tylko, że dziecko musiało przejść przez tyle antybiotyków (biegunki i wymioty z tym związane w ogóle lekarki nie zainteresowała tylko usilnie zmieniała antybiotyk).

Witam Polecam P.Dok.z całego serca. Leczę 2 dzieci u P.dok. już 11 lat. Przeprowadziłam się na drugi koniec miasta jednak zostałam u P.dok mimo że sam dojazd zajmuje sporo czasu. Zawsze ma dobre i ciepłe podejście do dzieci.Diagnozy zawsze trafnie postawione i to nieprawda że zawsze daje antybiotyk.Gdy coś jej się nie podoba daje skierowanie na badania lub do specjalisty , ale uważam że to jest słuszne niż tak jak inni lekarze którzy nie chcą dać. Zawsze służy poradą i nigdy nie odmówiła pomocy. Serdecznie dziękuję Pani doktor za jej ...

Witam
Polecam P.Dok.z całego serca. Leczę 2 dzieci u P.dok. już 11 lat. Przeprowadziłam się na drugi koniec miasta jednak zostałam u P.dok mimo że sam dojazd zajmuje sporo czasu. Zawsze ma dobre i ciepłe podejście do dzieci.Diagnozy zawsze trafnie postawione i to nieprawda że zawsze daje antybiotyk.Gdy coś jej się nie podoba daje skierowanie na badania lub do specjalisty , ale uważam że to jest słuszne niż tak jak inni lekarze którzy nie chcą dać.
Zawsze służy poradą i nigdy nie odmówiła pomocy. Serdecznie dziękuję Pani doktor za jej serce czas i poświęcenie.