lekarz Paweł Cipora

Bardzo dobry lekarz i polecę go każdemu i nie zgadzam się z tymi opiniami Jest świetnym specjalistą i dobry człowiek

Bardzo dobry lekarz i polecę go każdemu i nie zgadzam się z tymi opiniami Jest świetnym specjalistą i dobry człowiek

Najlepszy lekarz na jakiego kiedykolwiek trafiłam! Bardzo kompetentny i rzyczliwy wszystko dokładnie wytłumaczył, zdecydowanie jest fachwcem w tym co robi. Zabieg przeprowadzony starannie i dokładnie, nawet blizny nie widać, za co dziękuję z Całego serca, nie wiem skąd tak liczne i negatywne opinie.. Dr Cipora posiada ogromną wiedzę i robi naprawdę Dobra robotę!! Pozdrawiam

Najlepszy lekarz na jakiego kiedykolwiek trafiłam! Bardzo kompetentny i rzyczliwy wszystko dokładnie wytłumaczył, zdecydowanie jest fachwcem w tym co robi. Zabieg przeprowadzony starannie i dokładnie, nawet blizny nie widać, za co dziękuję z Całego serca, nie wiem skąd tak liczne i negatywne opinie.. Dr Cipora posiada ogromną wiedzę i robi naprawdę Dobra robotę!! Pozdrawiam

Nie polecam! Bardzo nieprzyjemny lekarz, pierwszy lekarz który w taki sposób niemiły mnie potraktował na wizycie. Pierwszy raz pomyślałam, że może ma taki ciężki dzień ale na kolejnej wizycie było to samo. Na moje pytania albo nie odpowiadał albo odpowiadał złośliwie, czułam się jak gdybym mu przeszkadzała. Zrobiło mi się poprostu przykro.

Nie polecam! Bardzo nieprzyjemny lekarz, pierwszy lekarz który w taki sposób niemiły mnie potraktował na wizycie. Pierwszy raz pomyślałam, że może ma taki ciężki dzień ale na kolejnej wizycie było to samo. Na moje pytania albo nie odpowiadał albo odpowiadał złośliwie, czułam się jak gdybym mu przeszkadzała. Zrobiło mi się poprostu przykro.

Lekarz bardzo rzeczowy. Pomimo niejasnego powstania mojej choroby wykazał się ciekawością i chęcią poznania zagadnienia. Zabieg przeprowadzony z wielką ostrożnością i dokładnością w warunkach covidowych. Trafiłam na chirurgię po raz drugi i tym razem również zostałam potraktowana z szacunkiem i pełnym profesjonalizmem. Nie mam doktorowi nic do zarzucenia.

Lekarz bardzo rzeczowy. Pomimo niejasnego powstania mojej choroby wykazał się ciekawością i chęcią poznania zagadnienia. Zabieg przeprowadzony z wielką ostrożnością i dokładnością w warunkach covidowych. Trafiłam na chirurgię po raz drugi i tym razem również zostałam potraktowana z szacunkiem i pełnym profesjonalizmem. Nie mam doktorowi nic do zarzucenia.

Uważam, że p. Paweł Cipora to bardzo arogancki i nie uprzejmy lekarz (?) Nawet trudno mi go nazwać lekarzem, stąd ten znak zapytania. Pacjenta w przychodni onkologicznej traktuje jako zło konieczne, a przecież tam przychodzą tylko pacjenci schorowani i przestraszeni swoją sytuacją. Czułam, że przeszkadzam mu w pracy, a byłam ze skierowaniem na dany dzień! Nie daj Boże ponownie na niego trafić!!! Poświęcił mi 1 minutę i to z krzykiem. Zero zainteresowania, jak się czuję po niedawnej operacji, żadnego pytania poza tym, co ja u niego robię! Traumatyczne przeżycie! Po ...

Uważam, że p. Paweł Cipora to bardzo arogancki i nie uprzejmy lekarz (?) Nawet trudno mi go nazwać lekarzem, stąd ten znak zapytania. Pacjenta w przychodni onkologicznej traktuje jako zło konieczne, a przecież tam przychodzą tylko pacjenci schorowani i przestraszeni swoją sytuacją. Czułam, że przeszkadzam mu w pracy, a byłam ze skierowaniem na dany dzień! Nie daj Boże ponownie na niego trafić!!! Poświęcił mi 1 minutę i to z krzykiem. Zero zainteresowania, jak się czuję po niedawnej operacji, żadnego pytania poza tym, co ja u niego robię! Traumatyczne przeżycie! Po raz pierwszy spotkałam się z taką postawą lekarza. Jestem szczerze zażenowana, że muszę wystawić tak złą opinię, ale ten pan solennie na nią zapracował swoim zachowaniem. To naprawdę smutne... Daję tylko jedną gwiazdkę..

Witam Mam na imię Ewa i również operowana bylam 03 12 2014 r przez pana dr Ciporę. Otóż nie zgadzam sie z negatywnymi opiniami na temat osoby i wiedzy dr Cipory. Pamiętacie ludzie! Lekarz nie jest Bogiem i cudotwórcą,jeśli zaniedbuje sie przez lata zdrowie a w chwilach kryzysu zaczyna sie kłaniać POKORA o ktorej sie nie pamieta kiedy choroba nie daje o sobie znać, wtedy porusza się "niebo i ziemię"i wtedy wszyscy są winni aby nie sam pacjent,który zglasza sie do doktora i wymaga. Jeśli jest jeszcze ratunek ,lekarz tego ...

Witam
Mam na imię Ewa i również operowana bylam 03 12 2014 r przez pana dr Ciporę.
Otóż nie zgadzam sie z negatywnymi opiniami na temat osoby i wiedzy dr Cipory.
Pamiętacie ludzie!
Lekarz nie jest Bogiem i cudotwórcą,jeśli zaniedbuje sie przez lata zdrowie a w chwilach kryzysu zaczyna sie kłaniać POKORA o ktorej sie nie pamieta kiedy choroba nie daje o sobie znać, wtedy porusza się "niebo i ziemię"i wtedy wszyscy są winni aby nie sam pacjent,który zglasza sie do doktora i wymaga.
Jeśli jest jeszcze ratunek ,lekarz tego dokonuje ,dzieki swojej wiedzy,nie rządając nic w zamian,robi to co nazywa się taktyka lekarska,jest dla pacjenta ,i chwała mu za to.
Lecz bolesne jest poniżanie,nadszarpywanie autorytetu fachowca,bo co?nie dokonał cudu?a co mógł lekarz zrobić jak się nie daje nic zrobić?
Proszę ,aby ludzie zrozumieli-źe nie da sie zrobić nic jeśli jest za późno
Lekarz robi wszystko co jeszcze da sie zrobić ,aby ratować ,życie ludzkie.
Takim człowiekiem jest pan doktor Cipora

Bardzo odradzam tego doktora jak i cały oddział chirurgii ogólnej ! Leżałam tam 2 tygodnie, wgl nie udzielono mi opieki. Gdyby nie lekarz z oddziału zakaźnego Jacek Wróblewski przez lekarzy z chirurgii ogólnej już bym nie żyła!!!! Byłam już na wykończeniu a oni zamiast udzielić mi jakiej kolwiek specjalistycznej opieki zostawili mnie na pastwę losu i skreślili . Nawadniali mnie płynami od których tylko spuchłam. Opuchlizna szła mi już do serca a lekarz powiedział tylko na to takie życie i nic więcej. Poszłam na zwykły zabieg usunięcia kamieni a przez ...

Bardzo odradzam tego doktora jak i cały oddział chirurgii ogólnej ! Leżałam tam 2 tygodnie, wgl nie udzielono mi opieki. Gdyby nie lekarz z oddziału zakaźnego Jacek Wróblewski przez lekarzy z chirurgii ogólnej już bym nie żyła!!!! Byłam już na wykończeniu a oni zamiast udzielić mi jakiej kolwiek specjalistycznej opieki zostawili mnie na pastwę losu i skreślili . Nawadniali mnie płynami od których tylko spuchłam. Opuchlizna szła mi już do serca a lekarz powiedział tylko na to takie życie i nic więcej. Poszłam na zwykły zabieg usunięcia kamieni a przez tak niewykwalifikowany oddział i lekarza o mało co nie znalazłam się na tamtym świecie. Nigdy bym już nie chciała tam trafić i współczuje ludziom którzy tam się leczą. Bo z tego oddziału można tylko umrzeć a nie się wyleczyć!!! W żadnym stopniu nie polecam tego lekarza osobom którzy chcą żyć