lekarz Piotr Pietrzak

Ten lekarz nie powinien być lekarzem .Dziś miałam teleporade .Odmówił wypisania recepty leków stałych na astmę. Wyzwał mnie ,krzyczał że wymyślam chorobę. W tej chwili wróciłam ze szpitala bo bym się zadusiła mam ostre zapalenie górnych dróg oddechowych .Zaraz po świętach zamierzam zgłosić oficjalna skargę na tego człowieka. Jak widzę nie jedna jestem jego ofiarą.

Ten lekarz nie powinien być lekarzem .Dziś miałam teleporade .Odmówił wypisania recepty leków stałych na astmę. Wyzwał mnie ,krzyczał że wymyślam chorobę. W tej chwili wróciłam ze szpitala bo bym się zadusiła mam ostre zapalenie górnych dróg oddechowych .Zaraz po świętach zamierzam zgłosić oficjalna skargę na tego człowieka. Jak widzę nie jedna jestem jego ofiarą.

Generalnie nie polecam lekarza. Jakiś czas temu u niego byłem i pierwsze co zrobił to na mnie nakrzyczał jakbym mu jakąś krzywdę zrobił. Nie rozumiem takiego podejścia, gdyż ja zawsze staram się być miły i kulturalny. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie inny, ale ja do niego nie wrócę. Pozdrawiam!

Generalnie nie polecam lekarza. Jakiś czas temu u niego byłem i pierwsze co zrobił to na mnie nakrzyczał jakbym mu jakąś krzywdę zrobił. Nie rozumiem takiego podejścia, gdyż ja zawsze staram się być miły i kulturalny. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie inny, ale ja do niego nie wrócę. Pozdrawiam!

Pan Doktor interesuje się pacjentem, zadaje dużo pytań. Dokładnie tłumaczy sposób leczenia i dawkowanie. Poza tym - świetne podejście do dzieci.

Pan Doktor interesuje się pacjentem, zadaje dużo pytań.
Dokładnie tłumaczy sposób leczenia i dawkowanie.
Poza tym - świetne podejście do dzieci.

Lekarz od wejścia na mnie nakrzyczał z pytaniem po co przychodzę do przychodni po raz 3 z rzędu- nie obchodziły go powody (gorączka 39.3 u 4latki utrzymujaca się od ponad tygodnia, bez reakcji na leczenie). Nie sprawdził badan dziecka, nie słuchał rodzica, dopiero gdy zbadał corke, stwierdził, że ma zapalenie płuc i nakazał rtg na cito. Jestem zalamana bo leczymy dziecko od 12dni, i wszystkie badanie krwi ok, a pod koniec kuracji i tak lekarze stwierdzają ze rozwinelo sie zapalenie płuc. Taka sytuacja to już 6 w przeciągu ostatnich 8miesiecy. ...

Lekarz od wejścia na mnie nakrzyczał z pytaniem po co przychodzę do przychodni po raz 3 z rzędu- nie obchodziły go powody (gorączka 39.3 u 4latki utrzymujaca się od ponad tygodnia, bez reakcji na leczenie). Nie sprawdził badan dziecka, nie słuchał rodzica, dopiero gdy zbadał corke, stwierdził, że ma zapalenie płuc i nakazał rtg na cito. Jestem zalamana bo leczymy dziecko od 12dni, i wszystkie badanie krwi ok, a pod koniec kuracji i tak lekarze stwierdzają ze rozwinelo sie zapalenie płuc. Taka sytuacja to już 6 w przeciągu ostatnich 8miesiecy. Nikt nie szuka przyczyny, wszyscy "zaleczaja"tymczasowo to co widać i sytuacja po 3/6tyg wraca do punktu wyjścia. To błędne koło. Pan Pietrzak nie okazał się lepszy. Wulgarny, chamski (nawet do syna który był z nami, 2lata, źle się odezwał). Dzieci po wyjściu z gabinetu rozpłakały się. Nigdy więcej takiego lekarza. Zero empatii.

Lekarz z ogromną wiedzą :) słucha i kieruje na odpowiednie badania, nie neguję,przyjmuje każdy problem i widać że chce pomóc;)

Lekarz z ogromną wiedzą :) słucha i kieruje na odpowiednie badania, nie neguję,przyjmuje każdy problem i widać że chce pomóc;)

Omijać dalekim łukiem! Dziś miałem umówioną wizytę stacjonarną na godzinę 9:30 u tego lekarza w CMP Piaseczno przy Puławskiej 49, po przepisaniu mi przez niego m.in leku Torecan. Była to wizyta kontrolna po kilkudniowej absencji z powodu pogorszenia zdrowia po drugiej dawce szczepionki przeciw COVID-19. W recepcji tłum, zatem do okienka rejestracji dotarłem po 20 minutach oczekiwania z numerkiem w ręku. I co przekazała mi Pani w okienku nr 6 ... "Lekarz Pana nie przyjmie, bo spóźnił się Pan 10 minut" ... Szok... Mam już swoje lata, ale czegoś takiego ...

Omijać dalekim łukiem!
Dziś miałem umówioną wizytę stacjonarną na godzinę 9:30 u tego lekarza w CMP Piaseczno przy Puławskiej 49, po przepisaniu mi przez niego m.in leku Torecan.
Była to wizyta kontrolna po kilkudniowej absencji z powodu pogorszenia zdrowia po drugiej dawce szczepionki przeciw COVID-19. W recepcji tłum, zatem do okienka rejestracji dotarłem po 20 minutach oczekiwania z numerkiem w ręku. I co przekazała mi Pani w okienku nr 6 ... "Lekarz Pana nie przyjmie, bo spóźnił się Pan 10 minut" ... Szok... Mam już swoje lata, ale czegoś takiego nigdy nie słyszałem, ani też nigdy z taką ignorancją się nie spotkałem. Tylko z uwagi na osłabienie po kilkudniowej walce z kiepskim zdrowiem nie rozpętałem na miejscu wojny skargowej.
Szanowni Państwo, niektórych lekarzy "chyba myślenie boli" i chyba wydaje się im, że pacjent jest dla nich, nic bardziej mylnego, to lekarz jest dla pacjenta. Zatem przestrzegam przed tym lekarzem, bo zdrowie mamy tylko jedno.
No comment.

Miły, kulturalny a przede wszystkim kompetentny. Bardzo poważnie potraktował mój problem, zlecił dodatkowe badania, wizytę kontrolną. Nie mam zastrzeżeń. No może mógłby trochę głośniej mówić...

Miły, kulturalny a przede wszystkim kompetentny. Bardzo poważnie potraktował mój problem, zlecił dodatkowe badania, wizytę kontrolną. Nie mam zastrzeżeń. No może mógłby trochę głośniej mówić...

Najbardziej arogancki i chamski lekarz jakiego w życiu spotkałam... Zjawiłam się z przewlekłym, ponad 1,5- miesięcznym bólem garła. Lekarz zasugerował że może mam problemy psychiczne i być może mój ból został urojony... Nie wiedziałam nawet co odpowiedzieć.

Najbardziej arogancki i chamski lekarz jakiego w życiu spotkałam... Zjawiłam się z przewlekłym, ponad 1,5- miesięcznym bólem garła.

Lekarz zasugerował że może mam problemy psychiczne i być może mój ból został urojony... Nie wiedziałam nawet co odpowiedzieć.

Trudno mi ocenić kompetencje - ale podejście do pacjenta, profesjonalizm i generalny poziom kultury - na poziomie zerowym. Poza tym - jakkolwiek szokująco to brzmi - podczas wizyty zwyczajnie chamsko popchnął pacjenta! ODRADZAM jakikolwiek kontakt!

Trudno mi ocenić kompetencje - ale podejście do pacjenta, profesjonalizm i generalny poziom kultury - na poziomie zerowym. Poza tym - jakkolwiek szokująco to brzmi - podczas wizyty zwyczajnie chamsko popchnął pacjenta!
ODRADZAM jakikolwiek kontakt!

Lekarz wydawał się być kompetentny (trudno laikowi ocenić), ale bardzo arogancki i nad wyraz nieuprzejmy. W przypadku przyjmowania chorego dziecka swoje złe nastroje należy odkładać na bok, a nie atakować rodziców i wyładowywać frustracje. NIE POLECAM!

Lekarz wydawał się być kompetentny (trudno laikowi ocenić), ale bardzo arogancki i nad wyraz nieuprzejmy.
W przypadku przyjmowania chorego dziecka swoje złe nastroje należy odkładać na bok, a nie atakować rodziców i wyładowywać frustracje.
NIE POLECAM!