lekarz Wojciech Kałuża

Znam doktora od dziecka. Zawsze przyjechał, nigdy nie odmówił, nawet po całodobowym dyżurze w szpitalu, gdzie widać było, że pada ze zmęczenia (a to były czasy, gdy jeszcze nie miał swojego samochodu). Diagnoza zawsze trafna, leki wymienne, te które się udało, bo nie wszystkie mają zamienniki (zwłaszcza w tamtych czasach). Jako pulmunolog leczył też całą moją rodzinę (rodziców, dziadków, kuzynostwo). Teraz jako mama dwójki dzieci, które niestety dość często chorują też zawsze wybieram dr Kałużę i też nigdy się nie zawiodłam. Nieprawdą jest, że zawsze daje antybiotyki, jeśli nie ma ...

Znam doktora od dziecka. Zawsze przyjechał, nigdy nie odmówił, nawet po całodobowym dyżurze w szpitalu, gdzie widać było, że pada ze zmęczenia (a to były czasy, gdy jeszcze nie miał swojego samochodu).
Diagnoza zawsze trafna, leki wymienne, te które się udało, bo nie wszystkie mają zamienniki (zwłaszcza w tamtych czasach). Jako pulmunolog leczył też całą moją rodzinę (rodziców, dziadków, kuzynostwo).
Teraz jako mama dwójki dzieci, które niestety dość często chorują też zawsze wybieram dr Kałużę i też nigdy się nie zawiodłam. Nieprawdą jest, że zawsze daje antybiotyki, jeśli nie ma konieczności to nie robi tego, natomiast jeśli sytuacja tego wymaga to nie ma dyskusji - ja lekarzem nie jestem i kompetencji lekarza nie podważam. Rezultat zawsze jest taki, że choroba mija w ciągu 1-2 dni. Dla porównania w przypadku gdy "trafimy" z chorobą na czas urlopu doktora i idziemy do przychodni, dobrane leki nie są pomocne i z reguły lądujemy u doktora po jego powrocie, żeby wyleczyć się do końca.
Mam dużo spokojniejszą głowę jako mama wiedząc, że w razie potrzeby mam takiego lekarza.

Niezależnie od objawów zawsze ten sam antybiotyk i takie same lekarstwa, w akcie desperacji kiedy nie udało się już nikogo innego ściągnąć na wizytę bądź się na taką umówić byłam z dziećmi u niego 3 razy. 2 dzieci, różne objawy, jedno dziecko 3 lata, drugie pół roku.. Ten sam antybiotyk, te same lekarstwa, zgłaszam ze młodemu się pogarsza, jeszcze silniejszy antybiotyk który rowniez nie pomógł. Nie słucha tego co się do Niego mówi. Dla tego lekarza chyba jedyna istniejąca choroba jest zapalenie oskrzeli. Nie polecam.

Niezależnie od objawów zawsze ten sam antybiotyk i takie same lekarstwa, w akcie desperacji kiedy nie udało się już nikogo innego ściągnąć na wizytę bądź się na taką umówić byłam z dziećmi u niego 3 razy. 2 dzieci, różne objawy, jedno dziecko 3 lata, drugie pół roku.. Ten sam antybiotyk, te same lekarstwa, zgłaszam ze młodemu się pogarsza, jeszcze silniejszy antybiotyk który rowniez nie pomógł. Nie słucha tego co się do Niego mówi. Dla tego lekarza chyba jedyna istniejąca choroba jest zapalenie oskrzeli. Nie polecam.

Duży plus u tego dr to fakt, że zawsze przyjedzie do pacjenta na wizytę prywatną, przynajmniej u mnie tak było dwa razy. Ale co mnie zaskoczyło, to to, że jednemu i drugiemu dziecku przepisał te same leki na różne dolegliwości, oczywiście antybiotyki i jeszcze parę innych syropków, w przypadku pierwszego nie wiem czy to antybiotyk ale pomogło, a w przypadku drugiego nie a wręcz zaszkodził, gdyż mały się po nim osłabił i choroba się rozwinęła, a nie skończyła. Mam wrażenie, że zbyt pochopnie przepisuje antybiotyki. Przez co moje dziecko już ...

Duży plus u tego dr to fakt, że zawsze przyjedzie do pacjenta na wizytę prywatną, przynajmniej u mnie tak było dwa razy. Ale co mnie zaskoczyło, to to, że jednemu i drugiemu dziecku przepisał te same leki na różne dolegliwości, oczywiście antybiotyki i jeszcze parę innych syropków, w przypadku pierwszego nie wiem czy to antybiotyk ale pomogło, a w przypadku drugiego nie a wręcz zaszkodził, gdyż mały się po nim osłabił i choroba się rozwinęła, a nie skończyła. Mam wrażenie, że zbyt pochopnie przepisuje antybiotyki. Przez co moje dziecko już 3 razy w życiu otrzymało antybiotyki na choroby które ich nie wymagały, ale cóż nie jestem lekarzem i ufam, że jak przepisują leki to wiedzą co robią, a jednak nie wiedzą. Szukajcie lekarza, który nie faszeruje dziecka na wszelki wypadek antybiotykiem.

Wybrałam się do Pana z guzem za uchem. Nie wydaje mi się to zbyt bezpieczne, miałam nie raz powiększone węzły chłonne i ich przebieg był zupełnie inny. Przeszkodziłam Panu w odpoczynku... Zbolały szedł do mnie przeprowadzić wizytę, która trwała... minutę? Może i mniej. "Pewnie węzeł chłonny, nie wiem od czego, nie potrzebujesz leków, to wszystko." Czuję się zbyta. Nie polecam! Muszę szukać innego lekarza żeby się upewnić, ze to nic poważnego. Pozdrawiam.

Wybrałam się do Pana z guzem za uchem. Nie wydaje mi się to zbyt bezpieczne, miałam nie raz powiększone węzły chłonne i ich przebieg był zupełnie inny. Przeszkodziłam Panu w odpoczynku... Zbolały szedł do mnie przeprowadzić wizytę, która trwała... minutę? Może i mniej. "Pewnie węzeł chłonny, nie wiem od czego, nie potrzebujesz leków, to wszystko." Czuję się zbyta. Nie polecam! Muszę szukać innego lekarza żeby się upewnić, ze to nic poważnego. Pozdrawiam.

Nie polecam.Antybiotyk za antybiotykiem.Czy dziecko ma 5 czy 8 lat ten sam lek.Przy katarze od razu steryd... Niechętnie odpowiada na jakie kol wiek zadane pytanie.Wiecznie poważny i naburmuszony.Dzieci ciągle chorowały przy panu doktorze na zapalenie oskrzeli.Na szczęście wypisałam się od tego ''super'' doktora i leczymy się u świetnego lekarza:)

Nie polecam.Antybiotyk za antybiotykiem.Czy dziecko ma 5 czy 8 lat ten sam lek.Przy katarze od razu steryd...
Niechętnie odpowiada na jakie kol wiek zadane pytanie.Wiecznie poważny i naburmuszony.Dzieci ciągle chorowały przy panu doktorze na zapalenie oskrzeli.Na szczęście wypisałam się od tego ''super'' doktora i leczymy się u świetnego lekarza:)

Okropny lekarz, dzieci sie go bały bo jego mina była taka jaka była nie polecam nie da sie doprosic sie o skierowanie na badania. Dziecko chorowało co kilka tygodni a pan doktor dawał kolejne antybiotyki wkoncu postanowiłam prywatnie zrobic badania co sie okazało pełno bakterii z wynikiami poszlam juz do innego lekarza dobrał odpowiedni antybiotyk i dziecko przestalo chorowac

Okropny lekarz, dzieci sie go bały bo jego mina była taka jaka była nie polecam nie da sie doprosic sie o skierowanie na badania. Dziecko chorowało co kilka tygodni a pan doktor dawał kolejne antybiotyki wkoncu postanowiłam prywatnie zrobic badania co sie okazało pełno bakterii z wynikiami poszlam juz do innego lekarza dobrał odpowiedni antybiotyk i dziecko przestalo chorowac

za silne leki ,źle zdiagnozowana choroba dziecka nie polecam , dziecko znalazło się w szpitalu pod kroplówką. Jeżeli nie wiedział co za choroba to nie powinien zajmować się leczeniem tak małego dziecka....

za silne leki ,źle zdiagnozowana choroba dziecka nie polecam , dziecko znalazło się w szpitalu pod kroplówką. Jeżeli nie wiedział co za choroba to nie powinien zajmować się leczeniem tak małego dziecka....

Ze spokojem i uwagą skoncentrowany na uzyskanych informacjach o problemie i na badaniu małego pacjenta. Udziela dokładnych informacji o diagnozie, przepisanych lekarstwach i innych pomocnych w leczeniu. Jest bardzo miły i uprzejmy. Nie trajkocze dziecku za uszkiem "a di di di, a da da da...", co może niektórym się nie podoba, bo przywykli do niekompetentnych lecz komplementujących "diagnostów". Życzliwość i pełna kultura Pana Kałuży jest oczywista i w pełni naturalna od początku do końca wizyty. Opuszczając gabinet jestem zapewniana, że aby służyć pomocą, choćby tylko do rozwiania lęków i niepewności ...

Ze spokojem i uwagą skoncentrowany na uzyskanych informacjach o problemie i na badaniu małego pacjenta. Udziela dokładnych informacji o diagnozie, przepisanych lekarstwach i innych pomocnych w leczeniu. Jest bardzo miły i uprzejmy. Nie trajkocze dziecku za uszkiem "a di di di, a da da da...", co może niektórym się nie podoba, bo przywykli do niekompetentnych lecz komplementujących "diagnostów". Życzliwość i pełna kultura Pana Kałuży jest oczywista i w pełni naturalna od początku do końca wizyty. Opuszczając gabinet jestem zapewniana, że aby służyć pomocą, choćby tylko do rozwiania lęków i niepewności o zdrowie pociechy, Pan Kałuża jest w pełni dostępny, każdego dnia i o każdej porze, a to również niezmiernie ważne. Ja Polecam.

Wlasnie wrocilam ze spotkania nr3 z panem Kaluza i za kazdym razem bylo gorzej. Ten pan chyba pomylil zawody! Od niechcenia i z pretensja wypisana na twarzy wykonuje swoj zawod (wspomne tylko ze wizyta prywatna -wiec co sie dzieje jak na kase chorych sie przychodzi??) Ja tylko potrzebowalam badan przed szczepionkami i wypisania potwierdzenia szczepien dla mojego synka. Pan jest opryskliwy i nieuprzejmy... Dzieki Bogu nie poszlam z problemem jakims powaznym bo az sie boje jaka byla by jego reakcja. Nie polecam tego lekarza oszczedzcie dziecku tego! Nie tak powinien ...

Wlasnie wrocilam ze spotkania nr3 z panem Kaluza i za kazdym razem bylo gorzej. Ten pan chyba pomylil zawody! Od niechcenia i z pretensja wypisana na twarzy wykonuje swoj zawod (wspomne tylko ze wizyta prywatna -wiec co sie dzieje jak na kase chorych sie przychodzi??) Ja tylko potrzebowalam badan przed szczepionkami i wypisania potwierdzenia szczepien dla mojego synka. Pan jest opryskliwy i nieuprzejmy... Dzieki Bogu nie poszlam z problemem jakims powaznym bo az sie boje jaka byla by jego reakcja.
Nie polecam tego lekarza oszczedzcie dziecku tego!
Nie tak powinien sie pediatra zachowywac! Az przykro ze dzieci maja tak zle pierwsze doswiadczenie w przychodni!

Wspaniały pediatra, godny zaufania i polecenia. Dokładnie bada, dobiera odpowiednio leki, można o wszystko zapytać i można na niego liczyć zawsze o każdej porze.

Wspaniały pediatra, godny zaufania i polecenia. Dokładnie bada, dobiera odpowiednio leki, można o wszystko zapytać i można na niego liczyć zawsze o każdej porze.