Do Pani Justyny trafiłam z otyłością, po wielu mizernych próbach schudnięcia, z podejściem, że pewnie i tak się nie uda, że nie wytrwam bo lubię słodycze i nie będę miala czasu gotować, a dnia będą jałowe i pewnie sama ,,sałata z woda''. Jednak nic bardziej mylnego. W pierwszej kolejności Pani Justyna zleciła badanie cukru i insuliny, co potwierdziło że mam insulinooporność, dlatego od razu wiedziała jaką dietę zastosować. Każdego dnia ...