Lekarze Neurochirurg Częstochowa

Trafiłam do dr Chrzuszcza z okropnym bolem ledźwi. Po badaniu fizykalnym dostalam skierowanie na rezonans. Po badaniu okazało się ze mam przepukline. Doktor zalecił mi rehabilitację i zmianę trybu życia na bardziej aktywny. Od tego czasu bol juz mi tak nie doskwiera. Pomimo wielu powrotów do doktora z ciągłymi pytaniami, nigdy nie był zniesmaczony. Zawsze ze stoickim spokojem, cierpliwością i zaangażowaniem na każde moje pytanie odpowiadał. Polecam kazdemu tego lekarza. ...

Uprzejmy,skromny człowiek....a zarazem najlepszy fachowiec w swojej specjalizacji...dziękuję Panie doktorze za pomoc, a przede wszystkim za usunięcie bólu,który nie pozwalał mi funkcjonować w normalnym życiu - operacja przepukliny kręgosłupa...Opieka lekarska na najwyższym poziomie, podejście do pacjenta również...każdy kto trafi do Pana jest pod najlepszą opieką...

Fachowość i empatia Wszystko co najlepsze mozna powiedziec o tym lekarzu Polecam lekarza ktory leczy i nie oszukuje Jest specjalistą zasługującym na swój tytuł

Doktor Rafał Hampel jest niezwykle kompetentnym i troszczącym się o pacjentów lekarzem. Jest opiekuńczy, opanowany i cierpliwy w stosunku do pacjentów oraz ich rodzin. Nigdy się nie spieszy, poświęca im czas i uwagę. Zawsze bardzo pomocny, nawet w nagłych sytuacjach. Cieszę się, że mój tata jest pod jego opieką. Jest najbardziej troskliwym lekarzem jakiego spotkałam. Naprawdę nie wiem, co bym bez niego zrobiła. DZIĘKUJĘ DR.HAMPEL! W tym rankingu można dać ...

Zupełna porażka TYLKO, ŻEBY WYCIĄGNĄ Ć OD PACJENTA PRYWATNIE, ILE SIĘ DA!!!! Nawet w naprawdę poważnym stanie chorobowym nie uzyskasz tu szybkiej i konkretnej pomocy Najpierw musisz swoje zostawić włącznie z wykonaniem badań specjalistycznych typu rezonans /do operacji /za własne pieniądze, po zwolnienie do lekarza rodzinnego bo ten lekarz nie wystawia L4 i nie obchodzi go, że pracujesz, a twój stan czyni cię nie zdolnym do pracy!!!! PÓŹNIEJ z łaski ...

Byłam u Piwowarskiego parę lat temu (miałam dziwne przygody z drgawkami, utratą przytomości itd....) zrobiłam badania, zmartwiłam się, bo nie wyglądało to dobrze, tym bardziej, że lat miałam ok 22. Piwowarski zakwalifikował mnie 'padaczka'. Bez pytania o cokolwiek. (tym bardziej kiedy dowiedział się, że mój Tata również ma epilepsję. Z tym, że jest ona nie wrodzona, a pourazowa). Dostałam od doktora leki, po których byłam otępiała, apatyczna, miałam problem z ...