Dwa dni temu miałam endoskopową operację zatok. Inny lekarz z innej placówki bał się tego podjąć. Zmiany w lewej zatoce ...
Dwa dni temu miałam endoskopową operację zatok. Inny lekarz z innej placówki bał się tego podjąć. Zmiany w lewej zatoce były rozległe. Po obejrzeniu tomografi i wywiadzie stwierdził, że to może nawet być guz. Wpadłam w panikę.
WięcejMniej
Pomoc otrzymałam dopiero w szpitalu przy Banacha. Jednym z dwóch szpitali w Warszawie, w którym przeprowadza się takie operacje bez dojścia zewnętrznego. Trafiłam w ręce pana Balcerzaka i pana Sokołowskiego. Pan Balcerzak niczym mnie nie straszył i powiedział, że operacja będzie endoskopowa - dojście jedynie przez nos bez żadnego cięcia (ja sobie wyobraziłam, że przy takich zmianach to pewnie nie da sie inaczej tylko z dojściem zewnętrznym) Operacja przebiegła pomyślnie. Jestem jak nowo narodzona chociaż minęły dopiero dwie doby. Dziękuje za uratowanie mi zdrowia. Bardzo cieszę się, że trafiłam właśnie do pana Balcerzaka i do szpitala przy Banacha.
Polecam także ten szpital. Przeprowadzane są tam operacje za pomocą endoskopu, tak że nawet do bardzo rozległych zmian lekarze starają się nie stosować dojścia zewnętrznego. Na prawde warto nawet poczekać dłużej jeśli sprawa nie jest aż tak pilna i zrobić to w takim szpitalu. Jest to bardzo ważne dla pacjenta ponieważ szybciej dochodzi do zdrowia nie mówiąc już o możliwości oszpecenia w niektórych przypadkach. Pan Balcerzak jest ordynatorem i ma bardzo miły i kompetentny zespół. Wszystkie panie które poznałam w tym szpitalu były zadowolone i z operacji i opieki medycznej.