Pani doktor jest bardzo miła i na tym kończą się jej zalety. Diagnozuje za każdym razem tę samą chorobę, przepisuje te same leki. Ostatni raz byłam u niej ładnych parę lat temu, gdy wmawiała mojemu dziecku, że udaje chorobę, jednocześnie przepisując leki, przez które córka trafiła do szpitala.