lekarz Lidia Kaczmarek

Wszystkim matkom, które zastanawiają się nad wizytą u Pani doktor z dorastającymi córkami (zwłaszcza na NFZ w poradni USK PUM przy Unii Lubelskiej) z całego serca odradzam. Oszczędźcie dziewczynkom traumy i łez, wybierzcie innego lekarza. Nie mogę wypowiadać się na temat kompetencji tej lekarki, gdyż finalnie badanie nie zostało przeprowadzone kompletnie, ale na temat atmosfery panującej w gabinecie i podejścia do pacjenta już jak najbardziej tak. Powiało grozą tuż po przekroczeniu progu gabinetu, później z każdą minutą było już tylko gorzej: zaczęło się od podważenia celowości naszej wizyty, kompetencji lekarza ...

Wszystkim matkom, które zastanawiają się nad wizytą u Pani doktor z dorastającymi córkami (zwłaszcza na NFZ w poradni USK PUM przy Unii Lubelskiej) z całego serca odradzam. Oszczędźcie dziewczynkom traumy i łez, wybierzcie innego lekarza. Nie mogę wypowiadać się na temat kompetencji tej lekarki, gdyż finalnie badanie nie zostało przeprowadzone kompletnie, ale na temat atmosfery panującej w gabinecie i podejścia do pacjenta już jak najbardziej tak. Powiało grozą tuż po przekroczeniu progu gabinetu, później z każdą minutą było już tylko gorzej: zaczęło się od podważenia celowości naszej wizyty, kompetencji lekarza prowadzącego, bagatelizowania niepokojących nas objawów i wyników badań. Lekarka nieudolnie próbowała okazać swoją wyższość, była nadęta do granic możliwości, bardzo nieprzyjemna, kontrowała każdą moją wypowiedź, atmosfera była nie do zniesienia. Gdybym odwzajemniła się tym samym, doszłoby zapewne do eksplozji, czego w obecności córki chciałam za wszelką cenę uniknąć. Mam do siebie żal, że nie posłuchałam córki, która płacząc (jeszcze w przebieralni) poprosiła mnie o opuszczenie gabinetu. Zaznaczę, że nie jest rozkapryszoną nastolatką i wcześniej już miała kontakt z tego rodzaju specjalistą, wspaniałą, pełną ciepła i empatii Panią dr E. Sowińską - Przepierą, dzięki której zyskała pozytywne nastawienie do tak intymnych wizyt. Niestety, to wszystko a przede wszystkim zaufanie do lekarzy legło w gruzach po tej jednej nieszczęsnej wizycie.

Najgorsza lekarka z jaką kiedykolwiek miałam styczność. Opryskliwa, sarkastyczna, niemiła i niedelikatna. Nie wytłumaczyła co zamierza robić, jakie badania zleca, czemu one służą, po co ani dlaczego. Dodatkowo przepisała lek, który (jak dowiedziałam się później) może zaszkodzić płodowi! Brak kompetencji ze strony lekarki, a także jej sarkastyczna postawa i niemiłe zachowanie powodują że absolutnie nie polecam tej lekarki żadnej osobie. Kobitki nie idźcie do niej!

Najgorsza lekarka z jaką kiedykolwiek miałam styczność. Opryskliwa, sarkastyczna, niemiła i niedelikatna. Nie wytłumaczyła co zamierza robić, jakie badania zleca, czemu one służą, po co ani dlaczego. Dodatkowo przepisała lek, który (jak dowiedziałam się później) może zaszkodzić płodowi! Brak kompetencji ze strony lekarki, a także jej sarkastyczna postawa i niemiłe zachowanie powodują że absolutnie nie polecam tej lekarki żadnej osobie. Kobitki nie idźcie do niej!