lekarz Lidia Tomana

Ja osobiście nie polecam. Chodziłam do niej z NFZ. Badanie ginekologiczne BARDZO bolesne, byłam załamana. Lekarka powiedziała mi, że nie wyobraża sobie mojego porodu, skoro zwykłe badanie tak mnie boli... (zmieniłam lekarza- zrobił to samo badanie, a ja nie potrafiłam uwierzyć- zero bólu, leciutki dyskomfort i tyle). Badanie u niej było bardzo bolesne, ale najgorsze było to, że bolało mnie po nim jeszcze przez 2 godziny, na 2 dzień zaczęło się swędzenie, pieczenie i okazało się, że mam infekcję (myślę, że miało to związek z tym badaniem, bo skoro było ...

Ja osobiście nie polecam. Chodziłam do niej z NFZ. Badanie ginekologiczne BARDZO bolesne, byłam załamana. Lekarka powiedziała mi, że nie wyobraża sobie mojego porodu, skoro zwykłe badanie tak mnie boli... (zmieniłam lekarza- zrobił to samo badanie, a ja nie potrafiłam uwierzyć- zero bólu, leciutki dyskomfort i tyle). Badanie u niej było bardzo bolesne, ale najgorsze było to, że bolało mnie po nim jeszcze przez 2 godziny, na 2 dzień zaczęło się swędzenie, pieczenie i okazało się, że mam infekcję (myślę, że miało to związek z tym badaniem, bo skoro było potwornie bolesne, to wnioskuję, że musiała nieźle naruszyć naturalną barierę ochronną tamtych miejsc- a to była moja 1 infekcja w zyciu, mimo tego ze wczesniej chodzilam na basen (nawet będąc w ciąży), do sauny, jacuzzi i nic mi nie było.) Ową infekcję leczyła mi ponad 2 miesiące. Zamiast przepisać globulki, miałam sobie przemywać Tantum Rosa (nic nie pomagało) i kupić "jakiś" płyn do higieny intymnej. Globulki dostałam po 2 m-cach...
W ciąży byłam bardzo blada, lekarka zleciła morfologię, oceniła, że jest w porządku i że nie wie, dlaczego jestem taka blada i uwaga- powiedziała, że mogłabym sobie kupić "jakieś" witaminki (dosłownie, nawet nie powiedziała jakie).
Jak dla mnie sztucznie miła, ten dziwny, jakby ironiczny uśmiech na twarzy, mało kompetentna, niedelikatna, spieszy się (raz byłam zapisana na 14.30, weszłam o 15.20, a lekarka z wielkim wyrzutem: "Ale to już była pacjentka z 15"- musiała wejść przede mną, jak byłam ważona i miałam mierzone ciśnienie, "Ile tam jeszcze pacjentek czeka?" ), nie wiele wyjaśni, trzeba się o wszystko pytać samej, zdjęcia USG dzidzi też mi nie chciała wydać: "My tu zdjęć nie wydajemy".
Naprawdę nie polecam.

Jestem bardzo zadowolona . Starałam się o dziecko 4 lata . trafiłam do Pani doktor po 2 latach starań. Od razu zleciła wszystkie badania , które wykonałam . Jak również przebadanie męża . Badania wykazały wszystko w porządku , wiec próbowała róznych sposobów leczenia aż w końcu zaskoczyło, po paru miesiącach . ALE niestety poroniłam . PO pół roku w końcu sie udało . Zawsze była miła ,zawsze podtrzymywała mnie na duchu . polecam goraco .

Jestem bardzo zadowolona . Starałam się o dziecko 4 lata . trafiłam do Pani doktor po 2 latach starań. Od razu zleciła wszystkie badania , które wykonałam . Jak również przebadanie męża . Badania wykazały wszystko w porządku , wiec próbowała róznych sposobów leczenia aż w końcu zaskoczyło, po paru miesiącach . ALE niestety poroniłam . PO pół roku w końcu sie udało . Zawsze była miła ,zawsze podtrzymywała mnie na duchu . polecam goraco .

Pani Doktor dla prywatnych pacjentek jest tak miła że aż dziwnie się tego słuchało ,pozostałych nie zauważa , byłam w szpitalu na podtrzymaniu ciąży , napatrzyłam się i nasłuchałam.... Nie polecam !!!

Pani Doktor dla prywatnych pacjentek jest tak miła że aż dziwnie się tego słuchało ,pozostałych nie zauważa , byłam w szpitalu na podtrzymaniu ciąży , napatrzyłam się i nasłuchałam.... Nie polecam !!!

Pani doktor trafnie diagnozuje ,pomocna i kompetentna.

Pani doktor trafnie diagnozuje ,pomocna i kompetentna.