lekarz Małgorzata Derengowska

Jestem bardzo zadowolona,doktor bardzo kompetentna,nie robi problemu ze skierowaniami,niby na co mogłaby wrzeszczeć.Poleciłam tę doktor mojej córce w ciąży nie łatwej,wszystko poprowadziła cudownie.Wielkie dzięki.Polecam ją wszystkim.Leczy prywatnie i w gabinecie państwowo. Naprawdę nie naciąga.Gorąco polecam.Agnieszka

Jestem bardzo zadowolona,doktor bardzo kompetentna,nie robi problemu ze skierowaniami,niby na co mogłaby wrzeszczeć.Poleciłam tę doktor mojej córce w ciąży nie łatwej,wszystko poprowadziła cudownie.Wielkie dzięki.Polecam ją wszystkim.Leczy prywatnie i w gabinecie państwowo. Naprawdę nie naciąga.Gorąco polecam.Agnieszka

Chodzę do Pani doktor od kilkunastu lat i uważam, że jest świetnym lekarzem. Nie jest może wylewna w stosunku do pacjentów, ale konkretna i doskonale potrafi postawić fachową diagnozę jak również dobrać odpowiednie leki.Polecam w 100%

Chodzę do Pani doktor od kilkunastu lat i uważam, że jest świetnym lekarzem. Nie jest może wylewna w stosunku do pacjentów, ale konkretna i doskonale potrafi postawić fachową diagnozę jak również dobrać odpowiednie leki.Polecam w 100%

witam.Pani doktor wyleczyla mi cztery torbiele.lekarz ktory mi robil usg przed i po jej terapi byl pod wrazeniem.miesiac leczenia i torbieli brak.pozdrawiam

witam.Pani doktor wyleczyla mi cztery torbiele.lekarz ktory mi robil usg przed i po jej terapi byl pod wrazeniem.miesiac leczenia i torbieli brak.pozdrawiam

leczyłam się przez 2 lata w Damianie, co dwa tygodnie wizyta, lekarz przemiły, ale nie wyleczył mnie z mojego schorzenia. Do Pani doktor trafiłam na kolposkopię /zła cytologia/ do przychodni na szajnochy. Fachowo odradziła kolposkopię, że nie wytrzymam badania bo jest stan zapalny, podjęła się wyleczenia. Nie od razu leki były trafione, chociaż takie były wskazania z badania czystości. Ale za drugim razem już było lepiej, aż do całkowitego wyleczenia . Obecnie niestety to schorzenie powraca, nie zawsze w tak silnej postaci, ale zawsze mogę pójść nawet nie umówiona na ...

leczyłam się przez 2 lata w Damianie, co dwa tygodnie wizyta, lekarz przemiły, ale nie wyleczył mnie z mojego schorzenia.
Do Pani doktor trafiłam na kolposkopię /zła cytologia/ do przychodni na szajnochy. Fachowo odradziła kolposkopię, że
nie wytrzymam badania bo jest stan zapalny, podjęła się wyleczenia. Nie od razu leki były trafione, chociaż takie były wskazania z badania czystości. Ale za drugim razem już było lepiej, aż do całkowitego wyleczenia . Obecnie niestety to schorzenie powraca, nie zawsze w tak silnej postaci, ale zawsze mogę pójść nawet nie umówiona na wizytę i jestem zawsze przyjęta. Nigdy nie zaznałam przykrości o jakich piszą moje poprzedniczki.Za każdym razem czuję, że ten lekarz chce mi pomóc. Ponadto są to zawsze leki bardzo tanie, a więc niekoniecznie trzeba sięgać z górej półki aby wyleczyć.Polecam tę lekarkę.

byłam u niej prywatnie, nie polecam. U tej babki placi sie za wszystko, za wejscie do gabinetu równiez. Zrobiła mi cytologie za ktora oczywiscie dodatkowo zaplacilam po czym jak przyszlam po odbior wynikow zaplacilam normalnie za wizyte- 90 zł. To jakas paranoja!!!! Zaczynam zastanawiac sie czy nadżerke, którą rzekomo u mnie wypatrzyła naprawde mam, czy poprostu chciala mnie naciągnąć. Ponadto p. doktor jest zgorzkniała, nieprzyjemna i zarozumiała. Napewno wecej do niej nie pojde. Zdecydowanie nie palecam!! Pozdrawiam i odradzam:)

byłam u niej prywatnie, nie polecam. U tej babki placi sie za wszystko, za wejscie do gabinetu równiez. Zrobiła mi cytologie za ktora oczywiscie dodatkowo zaplacilam po czym jak przyszlam po odbior wynikow zaplacilam normalnie za wizyte- 90 zł. To jakas paranoja!!!! Zaczynam zastanawiac sie czy nadżerke, którą rzekomo u mnie wypatrzyła naprawde mam, czy poprostu chciala mnie naciągnąć. Ponadto p. doktor jest zgorzkniała, nieprzyjemna i zarozumiała. Napewno wecej do niej nie pojde.
Zdecydowanie nie palecam!!
Pozdrawiam i odradzam:)

TRAGEDIA "To cos" zwane ginekologiem potraktowalao mnie jak ostatniego smiecia zanim przekroczylam prog gabinetu. Arogancja, krzyk, nerwowosc, kpina i bezczelnosc tak wlasnie oceniam ta chodzaca stara pokrake.Odradzam najwiekszemu wrogowi i postaram sie o rozglos w jej temacie, bo nigdy nie spotkalam sie, z takim przypadkiem.

TRAGEDIA
"To cos" zwane ginekologiem potraktowalao mnie jak ostatniego smiecia zanim przekroczylam prog gabinetu. Arogancja, krzyk, nerwowosc, kpina i bezczelnosc tak wlasnie oceniam ta chodzaca stara pokrake.Odradzam najwiekszemu wrogowi i postaram sie o rozglos w jej temacie, bo nigdy nie spotkalam sie, z takim przypadkiem.

Totalna porażka! Przede wszystkim nie chce dać skierowania na badania (usg, mammografia - oba badania uzasadnione), mówiąc, że będzie musiała zapłacić za nie z własnej kieszeni (?!). Nie chciała nawet pobrać materiału do cytologii. Ponadto twierdzi, ze wakacje to nie czas, żeby zajmować się sprawami zdrowia (?!). Omijać z daleka!

Totalna porażka! Przede wszystkim nie chce dać skierowania na badania (usg, mammografia - oba badania uzasadnione), mówiąc, że będzie musiała zapłacić za nie z własnej kieszeni (?!). Nie chciała nawet pobrać materiału do cytologii. Ponadto twierdzi, ze wakacje to nie czas, żeby zajmować się sprawami zdrowia (?!). Omijać z daleka!

Rozkrzyczana starsza Pani, ale może jestem niesprawiedliwa bo przyzwyczaiłam się do prywatnych klinik i lekarzy, a tu państwowa przychodnia... państwowy lekarz...inne realia...

Rozkrzyczana starsza Pani, ale może jestem niesprawiedliwa bo przyzwyczaiłam się do prywatnych klinik i lekarzy, a tu państwowa przychodnia... państwowy lekarz...inne realia...