lekarz Małgorzata Markiewicz

nigdy nie spotkałam tak aroganckiej, niemiłej, opryskilwej kobiety, w dodatku lekarza! zero empatii, która w sprawach tak delikatnych i intymnych powinna być priotytetem. po wyjściu z jej zasmrodzonego papierosami gabinetu rozpłakałam się z poczucia poniżenia i bezsilności. nikomu nie życzę spotkań z takimi "lekarzami".

nigdy nie spotkałam tak aroganckiej, niemiłej, opryskilwej kobiety, w dodatku lekarza!
zero empatii, która w sprawach tak delikatnych i intymnych powinna być priotytetem.
po wyjściu z jej zasmrodzonego papierosami gabinetu rozpłakałam się z poczucia poniżenia i bezsilności.
nikomu nie życzę spotkań z takimi "lekarzami".

Pani doktor bardzo opryskliwa ,po pewnym czasie przechodzi na ty.Nie spotkałam sie jeszcze w zyciu z tak opryskliwą kobietą.Nie wiem dlaczego w niej tyle nienawiści i jadu.

Pani doktor bardzo opryskliwa ,po pewnym czasie przechodzi na ty.Nie spotkałam sie jeszcze w zyciu z tak opryskliwą kobietą.Nie wiem dlaczego w niej tyle nienawiści i jadu.

Przyszłam na wizytę profilaktyczną w celu wykonania podstawowych badań. Słysząc komunikację Pani Ginekolog zauważyłam styl agresywny. Pani Doktor bezpośrednio wyrażała swoje myśli oraz poglądy bez uwzględnienia praw i uczuć rozmówcy. Podczas rozmowy zauwazyłam brak empatii oraz brak emocjonalnego dostrojenia do pacjenta. Dodatkowo, podczas rozmowy Pani Doktor patrzyła bezpośrednio i wyzywająco w oczy, "groziła palcem" oraz podnosiła ton głosu. Słowa były wypowiadane w sposób sarkastyczny, pojawił się również wulgaryzm. Badania zostały wykonane poprawnie. W związku z pozytywnym wynikiem nie zaproponowano leczenia. Pomimo,że zauwazyłam u Pani Doktor dobre intencje oraz kompetencje twarde, ...

Przyszłam na wizytę profilaktyczną w celu wykonania podstawowych badań.
Słysząc komunikację Pani Ginekolog zauważyłam styl agresywny. Pani Doktor bezpośrednio wyrażała swoje myśli oraz poglądy bez uwzględnienia praw i uczuć rozmówcy. Podczas rozmowy zauwazyłam brak empatii oraz brak emocjonalnego dostrojenia do pacjenta. Dodatkowo, podczas rozmowy Pani Doktor patrzyła bezpośrednio i wyzywająco w oczy, "groziła palcem" oraz podnosiła ton głosu. Słowa były wypowiadane w sposób sarkastyczny, pojawił się również wulgaryzm.

Badania zostały wykonane poprawnie. W związku z pozytywnym wynikiem nie zaproponowano leczenia.

Pomimo,że zauwazyłam u Pani Doktor dobre intencje oraz kompetencje twarde, brak kompetencji miękkich sprawil, że podczas wizyty czułam napięcie i stres.

Jeśli ktoś z Państwa planuje wizytę - proszę przygotować się na specyficzną atmosferę w gabinecie.

Zdecydowanie odradzam leczenie u dr Małgorzaty Markiewicz! Zafundowała mi długie i kosztowne leczenie (wg mnie naciągactwo), długo zwlekała z cytologią, wreszcie skończyłam na stole operacyjnym. Brak kompetencji i uprzejmości. Odradzam

Zdecydowanie odradzam leczenie u dr Małgorzaty Markiewicz! Zafundowała mi długie i kosztowne leczenie (wg mnie naciągactwo), długo zwlekała z cytologią, wreszcie skończyłam na stole operacyjnym. Brak kompetencji i uprzejmości. Odradzam

Otwierając drzwi gabinetu uderza od razu fala dymu z papierochów, samo to zniechęca. Nie miałam miesiączki więc zgłosiłam się do Pani Doktor aby sprawdziła czy coś jest może nie tak. Zostałam odprawiona z tekstem żebym poszła sobie zrobić badanie krwi sprawdzające czy nie jestem w ciąży, nie dostałam na to skierowania chociaż poszłam tam na fundusz a nie wizyte prywatna. Ale okej zrobiłam prywatnie badanie. Okazało się ze jestem w ciązy trzynasty tydzień. Gdyby Pani doktor łaskawie wzieła mnie na fotel przy pierwszej wizycie sama by to stwierdziła. Mało tego! ...

Otwierając drzwi gabinetu uderza od razu fala dymu z papierochów, samo to zniechęca. Nie miałam miesiączki więc zgłosiłam się do Pani Doktor aby sprawdziła czy coś jest może nie tak. Zostałam odprawiona z tekstem żebym poszła sobie zrobić badanie krwi sprawdzające czy nie jestem w ciąży, nie dostałam na to skierowania chociaż poszłam tam na fundusz a nie wizyte prywatna. Ale okej zrobiłam prywatnie badanie. Okazało się ze jestem w ciązy trzynasty tydzień. Gdyby Pani doktor łaskawie wzieła mnie na fotel przy pierwszej wizycie sama by to stwierdziła. Mało tego! przez jej zaniedbanie moge pozegnać sie z becikowym, o czym poinformowała mnie od razu. Na zwykłej kartce wypisała mi 9 badań które mam zrobić na własną kieszeń! Z jakiej niby racji?! Arogancka i przemądrzała. Odradzam te pożal się Boże Panią Doktor. Dobre opinie to chyba rodzina jej wypisuje.

Serdecznie odradzam, jest tylu innych lekarzy że nie trzeba narażać się na poniżanie i niepotrzebny stres. Zawsze myślałam, że tytuł doktor świadczy o pewnym poziomie kultury tymczasem o ile Pani nie nakrzyczy się, nie naubliża pacjentce i nie upokorzy jej ma dzień stracony. Pomijam fakt ze wszystkie komentarze i krzyki z gabinetu doskonale słychać na korytarzu więc tak jak ja byłam słuchaczem u poprzedzającej mnie pacjentki tak i cały korytarz wysłuchiwał komentarzy na mój temat. Chyba z mojej winy, bo po 10 minutach obelg i krzyczenia ze strony Pani doktor ...

Serdecznie odradzam, jest tylu innych lekarzy że nie trzeba narażać się na poniżanie i niepotrzebny stres. Zawsze myślałam, że tytuł doktor świadczy o pewnym poziomie kultury tymczasem o ile Pani nie nakrzyczy się, nie naubliża pacjentce i nie upokorzy jej ma dzień stracony. Pomijam fakt ze wszystkie komentarze i krzyki z gabinetu doskonale słychać na korytarzu więc tak jak ja byłam słuchaczem u poprzedzającej mnie pacjentki tak i cały korytarz wysłuchiwał komentarzy na mój temat. Chyba z mojej winy, bo po 10 minutach obelg i krzyczenia ze strony Pani doktor powinnam sobie tę wizytę darować i po prostu wyjść, przeżyłam koszmar i niepotrzebny stres będąc w ciąży. Kiedy po prostu zaczęłam płakać to chyba jeszcze tylko pogorszyło sytuację i komentarzom i krzykom nie było końca. Chociaż wizyta - krzyczenie - trwała chyba z 40 minut, w sumie nic z niej nie wyniosłam i nie uzyskałam, no poza wyraźnie podwyższonym ciśnieniem jakiego jeszcze w życiu nie miałam. Chociaż Pani doktor może i by zgodziła się na prowadzenie ciąży, ja po prostu nie dała bym rady psychicznie powrócić do tego gabinetu i pozwolić tak aroganckiej i nieokrzesanej kobiecie zajmować się mną i moim dzieckiem. Przez resztę dnia nie mogłam uspokoić się po tej wizycie. Mogę potwierdzić opinie innych pacjentek aby tam po prostu nie chodzić oraz to że w gabinecie strasznie śmierdzi papierosami, gdyż po pacjentce zazwyczaj następuje papierosowa przerwa. A okrzyczaną i nastraszoną pacjentkę która była przede mną, spotkałam na drugi dzień w innym gabinecie prywatnym do którego ja też zresztą się udałam.

Apel do pacjentek - jeśli chcecie przeżyć horror to polecam!!!! Jeśli chcecie być traktowane po ludzku uciekajcie jak najdalej !!!!! Zachowanie Pani Doktor to ignorancja. STRES i jeszcze raz STRES. Leczyłam się u wielu ginekologów ale czegoś takiego nigdy nie przeżyłam.

Apel do pacjentek - jeśli chcecie przeżyć horror to polecam!!!! Jeśli chcecie być traktowane po ludzku uciekajcie jak najdalej !!!!! Zachowanie Pani Doktor to ignorancja. STRES i jeszcze raz STRES. Leczyłam się u wielu ginekologów ale czegoś takiego nigdy nie przeżyłam.

Z całego serca odradzam. Z całego serca odradzam. Leczę się ginekologicznie od kilu lat. Bywałam u wielu lekarzy. Ale to czego doświadczyłam u wizycie u tej Pani doktor to przekracza wszelkie granice. Nie potrafi odczytać wyników badań .Szczerze odradzam. KOSZMAR i ZUPEŁNY BRAK KOMPETENCJI.

Z całego serca odradzam.

Z całego serca odradzam. Leczę się ginekologicznie od kilu lat. Bywałam u wielu lekarzy. Ale to czego doświadczyłam u wizycie u tej Pani doktor to przekracza wszelkie granice. Nie potrafi odczytać wyników badań .Szczerze odradzam. KOSZMAR i ZUPEŁNY BRAK KOMPETENCJI.

Byłam niedawno u p.Markiewicz, jestem młodą dziewczyną i była to moja pierwsza wizyta u ginekologa, bardzo mi zależało, aby przebiegła dobrze, gdyż nie się zrazić do tego wszystkiego. Pani była bardzo miła, uśmiechnięta i delikatna, wytłumaczyła mi wszystko bardzo dokładnie, rozmawiała ze mną jak z równym co mnie ucieszyło, ponieważ zazwyczaj my, młodzi jesteśmy olewani i traktowani z góry, jestem w pełni zadowolona, za miesiąc wybieram się na koleją wizytę :)

Byłam niedawno u p.Markiewicz, jestem młodą dziewczyną i była to moja pierwsza wizyta u ginekologa, bardzo mi zależało, aby przebiegła dobrze, gdyż nie się zrazić do tego wszystkiego. Pani była bardzo miła, uśmiechnięta i delikatna, wytłumaczyła mi wszystko bardzo dokładnie, rozmawiała ze mną jak z równym co mnie ucieszyło, ponieważ zazwyczaj my, młodzi jesteśmy olewani i traktowani z góry, jestem w pełni zadowolona, za miesiąc wybieram się na koleją wizytę :)

Byłam kilka razy i zawsze płaciłam za badanie pochwy 30 zł ;/ i wypisywała mi pałeczki kwasu mlekowego drogie gdzie można było kupić dużo tańsze, ale to to nic. Byłam wtedy po poronieniu i poszłam się tylko przebadać czy jest wszystko ok. Raz byłam i stwierdziła po cytologi,że prawdopodobnie mam raka zażądała badania za około 400 zł, żeby się o tym przekonać. Więc poszłam prywatnie do ginekologa a on stwierdził tylko,że mam zniszczoną delikatnie szyjkę macicy. Więc ta kobieta naciąga tylko na kase moim zdaniem. ;//

Byłam kilka razy i zawsze płaciłam za badanie pochwy 30 zł ;/ i wypisywała mi pałeczki kwasu mlekowego drogie gdzie można było kupić dużo tańsze, ale to to nic. Byłam wtedy po poronieniu i poszłam się tylko przebadać czy jest wszystko ok. Raz byłam i stwierdziła po cytologi,że prawdopodobnie mam raka zażądała badania za około 400 zł, żeby się o tym przekonać. Więc poszłam prywatnie do ginekologa a on stwierdził tylko,że mam zniszczoną delikatnie szyjkę macicy. Więc ta kobieta naciąga tylko na kase moim zdaniem. ;//