lekarz Małgorzata Pawlina-Tokarczyk

Pani doktor była przy porodzie dwójki moich dzieci. Jest czasem może trochę szorstka i można się przestraszyć ale bardzo dobry lekarz.teraz jestem po raz 3 w ciąży i nie wyobrażam sobie innego lekarza.

Pani doktor była przy porodzie dwójki moich dzieci. Jest czasem może trochę szorstka i można się przestraszyć ale bardzo dobry lekarz.teraz jestem po raz 3 w ciąży i nie wyobrażam sobie innego lekarza.

Witam. 2 tygodnie temu poroniłam i wczoraj byłam u Pani doktor na wizycie (pierwszy raz)i jestem bardzo zaskoczona. długo rozmawiałyśmy o mojej psychice i ogólnie o tym co sie stało. Bardzo podniosła mnie na duchu i poprawiła samo poczucie. czasem sama wyprzedzała moje pytania( nawet takie intymne). ja jestem bardzo miło zaskoczona wiztya była bardzo profesjonalna. polecam

Witam. 2 tygodnie temu poroniłam i wczoraj byłam u Pani doktor na wizycie (pierwszy raz)i jestem bardzo zaskoczona. długo rozmawiałyśmy o mojej psychice i ogólnie o tym co sie stało. Bardzo podniosła mnie na duchu i poprawiła samo poczucie. czasem sama wyprzedzała moje pytania( nawet takie intymne). ja jestem bardzo miło zaskoczona wiztya była bardzo profesjonalna. polecam

KONKRETNA, znająca się na rzeczy Pani Doktor. Widać, że zna się na swojej specjalności. Gorąco polecam.

KONKRETNA, znająca się na rzeczy Pani Doktor. Widać, że zna się na swojej specjalności. Gorąco polecam.

Pani doktor naraziła moje zdrowie i życie prowadziła ciążę do 15 tygodnia w któym to dostałam krwotoku i okazało się w szpitalu że płód obumarł około 8 tygodnia więc dlatego odradzam wszystkim panią doktor. Szczegółem jest że w czasie tych 7 tygodni byłam u pani doktor minimum 3 razy (ostatni raz 3 dni przed szpitalem)za każdym razem miałam robione usg i pani doktor zapewniała mnie że wszystko jest w porządku. Odradzam panią doktor.

Pani doktor naraziła moje zdrowie i życie prowadziła ciążę do 15 tygodnia w któym to dostałam krwotoku i okazało się w szpitalu że płód obumarł około 8 tygodnia więc dlatego odradzam wszystkim panią doktor. Szczegółem jest że w czasie tych 7 tygodni byłam u pani doktor minimum 3 razy (ostatni raz 3 dni przed szpitalem)za każdym razem miałam robione usg i pani doktor zapewniała mnie że wszystko jest w porządku. Odradzam panią doktor.

Leczyła mnie hormonami na nieregularne cykle po pół roku roz łożyła ręce iż stwierdziła że musze się udać do kliniki niepłodnośći ,a takiej najprostrzej rzeczy nie widziała na usg,z moim zaniepokojeniem udałam sie do prawdziwego specialisty prof.Poręby co sie okazało miałam guza na 9 cm,na prawdę nie trudno było zauważyć torbiela o wielkości piłki do tenisa!! Teraz mogę jedynie pani Pawlinowej ze Starego Sącza podziękować za opiekę i za utratę jajnika.

Leczyła mnie hormonami na nieregularne cykle po pół roku roz łożyła ręce iż stwierdziła że musze się udać do kliniki niepłodnośći ,a takiej najprostrzej rzeczy nie widziała na usg,z moim zaniepokojeniem udałam sie do prawdziwego specialisty prof.Poręby co sie okazało miałam guza na 9 cm,na prawdę nie trudno było zauważyć torbiela o wielkości piłki do tenisa!! Teraz mogę jedynie pani Pawlinowej ze Starego Sącza podziękować za opiekę i za utratę jajnika.

Bardzo KONKRETNY lekarz... kompetentna lekarka o Dużej wiedzy... Jeśli następny dzidziuś to tylko u Tej Pani ... :)

Bardzo KONKRETNY lekarz... kompetentna lekarka o Dużej wiedzy...
Jeśli następny dzidziuś to tylko u Tej Pani ... :)

Bardzo dobry lekarz, prowadziła moje trzy ciąże - odpowiedzialna i kompetentna.

Bardzo dobry lekarz, prowadziła moje trzy ciąże - odpowiedzialna i kompetentna.

Bardzo miła Pani Doktor, kompetentna, wszystko świetnie tłumaczy, poświęca pacjentowi tyle czasu, ile trzeba. Nikogo nie zbywa. Można ją o wszystko zapytać. Gorąco polecam!

Bardzo miła Pani Doktor, kompetentna, wszystko świetnie tłumaczy, poświęca pacjentowi tyle czasu, ile trzeba. Nikogo nie zbywa. Można ją o wszystko zapytać. Gorąco polecam!

Beznadziejny lekarz - nie dość, że leżałam w szpitalu z anemią to ona była niesamowicie nieuprzejma, zero zainteresowania pacjentem.

Beznadziejny lekarz - nie dość, że leżałam w szpitalu z anemią to ona była niesamowicie nieuprzejma, zero zainteresowania pacjentem.

Polecam, super lekarz, czułam się w gabinecie jak na rozmowie z przyjaciółką.

Polecam, super lekarz, czułam się w gabinecie jak na rozmowie z przyjaciółką.