lekarz Małgorzata Wnuk

Pani Doktor jest prawdziwą specjalistką. Nigdy nas nie zostawiła bez opieki. Ma specyficzne obycie, ale to nie ujmuje jej profesjonalizmu. Jest dokładna, kieruje na badanie jeżeli coś jej się nie podoba. Nie wystawia antybiotyków bez potrzeby. Ufam jej diagnozom, a moje dzieci również ją bardzo lubią. Polecam! Empatyczna i dobra pediatra!

Pani Doktor jest prawdziwą specjalistką. Nigdy nas nie zostawiła bez opieki. Ma specyficzne obycie, ale to nie ujmuje jej profesjonalizmu. Jest dokładna, kieruje na badanie jeżeli coś jej się nie podoba. Nie wystawia antybiotyków bez potrzeby. Ufam jej diagnozom, a moje dzieci również ją bardzo lubią. Polecam! Empatyczna i dobra pediatra!

Byłam u tej pani z dzieckiem dwa razy i dwa razy stwierdziła, ze nie wie co dziecku dolega. Raz była to wysypka innym razem jakiś wirus. No cóż idąc z dzieckiem do lekarza oczekuję jednak jasnej diagnozy....

Byłam u tej pani z dzieckiem dwa razy i dwa razy stwierdziła, ze nie wie co dziecku dolega. Raz była to wysypka innym razem jakiś wirus. No cóż idąc z dzieckiem do lekarza oczekuję jednak jasnej diagnozy....

ja leczę u niej dzieci ponad 4 lata i jestem zadowolona. Zawsze postawi trafną diagnozą i dobierze odpowiednie leki. Idąc do niej prywatnie nie za każda wizytę bierze pieniądze.

ja leczę u niej dzieci ponad 4 lata i jestem zadowolona. Zawsze postawi trafną diagnozą i dobierze odpowiednie leki. Idąc do niej prywatnie nie za każda wizytę bierze pieniądze.

Pani chyba zawody pomylila.W swieta w szpitalu nie zeszla zbadac dziecka bo sa swieta,a dziecko mialo zapalenie ucha i spojowek...potrzebny byl antybiotyk,a ona zostawila nas bez pomocy!!!ODRADZAM!!!!!!!

Pani chyba zawody pomylila.W swieta w szpitalu nie zeszla zbadac dziecka bo sa swieta,a dziecko mialo zapalenie ucha i spojowek...potrzebny byl antybiotyk,a ona zostawila nas bez pomocy!!!ODRADZAM!!!!!!!

Zdecydowanie odradzam panią doktor.Tak leczyła moje dziecko, że wylądowaliśmy w szpitalu.

Zdecydowanie odradzam panią doktor.Tak leczyła moje dziecko, że wylądowaliśmy w szpitalu.

Za pieniądze zupełnie inaczej leczy niż w przychodni,a lekarz chyba powinien leczyć tak samo prywatnie i państwowo. Zdecydowanie nie polecam

Za pieniądze zupełnie inaczej leczy niż w przychodni,a lekarz chyba powinien leczyć tak samo prywatnie i państwowo. Zdecydowanie nie polecam

od niedawna leczę u niej dziecko. Inni lekarze nie robili problemu przy bakterii Ecoli 10.7 ona fachowo zajęła się małą, na ile skutecznie czas pokarze... leczę dziecko od 3 lat na pęcherz i w Blachowni, Częstochowie, Lublinie i Warszawie... teraz trafiłam do dr Wnuk. Mam nadzieję że tym razem się uda...

od niedawna leczę u niej dziecko. Inni lekarze nie robili problemu przy bakterii Ecoli 10.7 ona fachowo zajęła się małą, na ile skutecznie czas pokarze... leczę dziecko od 3 lat na pęcherz i w Blachowni, Częstochowie, Lublinie i Warszawie... teraz trafiłam do dr Wnuk. Mam nadzieję że tym razem się uda...

Zarówno publicznie , jak i prywatnie jest taka sama. Miła, przyjemna, ma dobry kontakt z dziećmi, uprzejma.Perfekcyjna , leczę u niej dziecko, pomogła nam nie raz , zadowolona jestem , ze mogę przyjechać do niej z dzieckiem , zawsze ma czas , nawet późno. Polecam ją

Zarówno publicznie , jak i prywatnie jest taka sama. Miła, przyjemna, ma dobry kontakt z dziećmi, uprzejma.Perfekcyjna , leczę u niej dziecko, pomogła nam nie raz , zadowolona jestem , ze mogę przyjechać do niej z dzieckiem , zawsze ma czas , nawet późno. Polecam ją

Dobra lekarka. Znam ją od lat. Wcześniej leczyła mnie a teraz moje dziecko. Bardzo humorzasta ale to chyba ze zmęczenia. Nie ma co zwracać uwagi. Wiem to po latach. Jedni ją lubią, drudzy posądzają o nadużycie antybiotyków ale jeśli chodzi o sytuacje podbramkowe, poważne choroby a nie tam jakieś anginy, niezastąpiona. Inna sprawa że za dużo myśli o pieniądzach które za to zarabia. To znaczy że woli wizyty w swoim gabinecie. Z dojazdów do pacjenta już zaczyna robić problem a kiedyś tak nie było.

Dobra lekarka. Znam ją od lat. Wcześniej leczyła mnie a teraz moje dziecko. Bardzo humorzasta ale to chyba ze zmęczenia. Nie ma co zwracać uwagi. Wiem to po latach. Jedni ją lubią, drudzy posądzają o nadużycie antybiotyków ale jeśli chodzi o sytuacje podbramkowe, poważne choroby a nie tam jakieś anginy, niezastąpiona. Inna sprawa że za dużo myśli o pieniądzach które za to zarabia. To znaczy że woli wizyty w swoim gabinecie. Z dojazdów do pacjenta już zaczyna robić problem a kiedyś tak nie było.

Wizyta prywatna -diagnoza taka sama jak poranna u pediatry w przychodni,pani Wnuk udaje że jest miła i zna się na rzeczy, ale jak już trafisz do szpitala gdzie leczy, przepraszam pracuje bo leczenie to złe pojęcie jeżeli chodzi o tą panią, to ma ciebie i dziecko za zło konieczne .

Wizyta prywatna -diagnoza taka sama jak poranna u pediatry w przychodni,pani Wnuk udaje że jest miła i zna się na rzeczy, ale jak już trafisz do szpitala gdzie leczy, przepraszam pracuje bo leczenie to złe pojęcie jeżeli chodzi o tą panią, to ma ciebie i dziecko za zło konieczne .