dr n. med. Marcin Musiatowicz

Jestem bardzo zadowolony z wizyty. Bardzo dobre podejście, wyczerpujący wywiad, dzięki czemu wybrany lek okazał się świetnie dobrany i już dzień po wizycie była zdecydowana poprawa w stanie mojego ucha.

Jestem bardzo zadowolony z wizyty. Bardzo dobre podejście, wyczerpujący wywiad, dzięki czemu wybrany lek okazał się świetnie dobrany i już dzień po wizycie była zdecydowana poprawa w stanie mojego ucha.

Podtrzymuje negatywne opinie o Panu Doktorze. Tydzień temu wraz z synem trafiałam do cudownej dr Wakarow, która stwierdziła u syna zapalenie ucha środkowego i obustronne zapalenie zatok. Założyła do ucha antybiotyk, przepisała leki i zaleciła wizytę za około tydzień. Niestety najbliższy wolny termin u Pani Doktor przypadał za 3 tygodnie. Postanowiłam wybrać innego Doktora z tej samej poradni. Pan Doktor Musiatowicz od początku był bardzo niemiły dla nas zaczął się dopytywać jaki został podany antybiotyk przez Panią Doktor. Niestety nie byłam w stanie przypomnieć sobie nazwy antybiotyku za co zostałam ...

Podtrzymuje negatywne opinie o Panu Doktorze. Tydzień temu wraz z synem trafiałam do cudownej dr Wakarow, która stwierdziła u syna zapalenie ucha środkowego i obustronne zapalenie zatok. Założyła do ucha antybiotyk, przepisała leki i zaleciła wizytę za około tydzień. Niestety najbliższy wolny termin u Pani Doktor przypadał za 3 tygodnie. Postanowiłam wybrać innego Doktora z tej samej poradni. Pan Doktor Musiatowicz od początku był bardzo niemiły dla nas zaczął się dopytywać jaki został podany antybiotyk przez Panią Doktor. Niestety nie byłam w stanie przypomnieć sobie nazwy antybiotyku za co zostałam przez Pana Doktora zrugana, że jak to możliwe że jako rodzic nie wiem co zostało podane. Zwróciłam mu uwagę, że z pewnością Pani Doktor odnotowała to w dokumentacji medycznej. Odpowiedział mi że wie o tym, że wszystko jest w systemie, ale musi przeprowadzić wywiad. Zaczął mnie przepytywać antybiotyk był w żelu czy w kroplach, czy Pani Doktor stwierdziła zapalenie ucha środkowego czy wewnętrznego. Kazał mi wymienić wszystkie leki jakie przepisała Pani Doktor (a było ich 8). Następnie przeprowadził badanie w sposób bardzo bolesny dla dziecka. Nie wprowadził kamery do ucha. Wizyta zakończyła się po 5 minutach (koszt 200 zł). Nie dałam za wygraną i jeszcze tego samego dnia udało mi się dostać do Pani dr Wakarow, która stwierdziła, że poprawa nie jest zadawalająca i dodała Synowi nowy lek bakteriobójczy. Przeczyściła uszy. Dwa razy wprowadziła kamerę do uszu. W wyniku całego zajścia wizyta u Pani Doktor była bezpłatna. Więc co do Poradni nie mam zastrzeżeń bo zachowali się wspaniale. Natomiast co do Pana Doktora to jako dorosła jestem w stanie znieść nawet bardzo niemiłe zachowanie (chociaż nie rozumiem powodów takiego zachowania, jesteśmy cywilizowanymi ludzi i obowiązują nas podstawowe zasady kultury i dobrego wychowania we wzajemnych relacjach), ale trudno mi zrozumieć, dlaczego Pan Doktor nie raczył nawet dokładnie przebadać mojego syna i dlaczego zrobił to tak niedelikatnie. Dodam tylko, że 2h po wizycie Pan Doktor Musiatowicz dwukrotnie mijał nas na poczekalni (czekaliśmy do dr Wakarow) i nie raczył nawet z nami porozmawiać, wyjaśnić całej sytuacji. Poradnia Otolaryngolodzy24 jak najbardziej TAK, dla Pana Doktora Musiatowicza zdecydowanie czerwona kartka.

Lekarz ten nie powinien miec kontaktu z dziećmi. Zupełny brak podejscia. Jest arogancki i nie przyjemny. Odradzam.

Lekarz ten nie powinien miec kontaktu z dziećmi. Zupełny brak podejscia. Jest arogancki i nie przyjemny. Odradzam.

Witam . Chciałabym wszystkich ostrzec przed tym lekarzem. Poszłam do niego z dzieckiem 2 letnia dziewczynką która lubiła się badać lubiła lekarzy. Badanie polegało na użyciu siły wobec mojej córeczki krępowaniu i braku podejścia do pacjenta. Po wizycie zauważyłam krew w uch.Zaniepokojona umówiłam się do innego lekarza. W trakcie badania stwierdzona ubytek w błonie bębenkowej który mógł powstać w trakcie poprzedniego badania. Maleńka jest wystraszona budzi się w nocy a przed nami długa droga do powrotu do pełni zdrowia. Czy się uda? Oby....

Witam . Chciałabym wszystkich ostrzec przed tym lekarzem. Poszłam do niego z dzieckiem 2 letnia dziewczynką która lubiła się badać lubiła lekarzy. Badanie polegało na użyciu siły wobec mojej córeczki krępowaniu i braku podejścia do pacjenta. Po wizycie zauważyłam krew w uch.Zaniepokojona umówiłam się do innego lekarza. W trakcie badania stwierdzona ubytek w błonie bębenkowej który mógł powstać w trakcie poprzedniego badania. Maleńka jest wystraszona budzi się w nocy a przed nami długa droga do powrotu do pełni zdrowia. Czy się uda? Oby....