lekarz Marek Nowicki

5 lat temu miałam zakładaną wkładkę antykoncepcyjną przez dr Nowickiego. Przy zakładaniu powiedział, że podcina sznureczki od wkładki na tyle że nie będzie trzeba podcinać na wizycie kontrolnej. Z tego co czytałam to powinny być podcięte po miesiącu, ale zaufałam lekarzowi. Paru innych lekarzy mówiło, że będzie prawdopodobnie potrzebny zabieg wyjęcia wkładki, ponieważ sznureczki są za krótkie - i jak się okazało to prawda. Będzis to mój pierwszy zabieg w życiu i gdyby kompetencje lekarza były większe prawdopodobnie nie byłby konieczny. Nie polecam!

5 lat temu miałam zakładaną wkładkę antykoncepcyjną przez dr Nowickiego. Przy zakładaniu powiedział, że podcina sznureczki od wkładki na tyle że nie będzie trzeba podcinać na wizycie kontrolnej. Z tego co czytałam to powinny być podcięte po miesiącu, ale zaufałam lekarzowi. Paru innych lekarzy mówiło, że będzie prawdopodobnie potrzebny zabieg wyjęcia wkładki, ponieważ sznureczki są za krótkie - i jak się okazało to prawda. Będzis to mój pierwszy zabieg w życiu i gdyby kompetencje lekarza były większe prawdopodobnie nie byłby konieczny. Nie polecam!

Bardzo polecam tego lekarza, chodze do niego od wielu lat kilka razy w roku i zawsze czułam się zaopiekowana, przyjęta w dobrej i luźnej atmosferze, ale pełnej profesjonalnych treści. Gdy dobieraliśmy antykoncepcję lekarz przedstawił mi wszystkie mozliwe opcje z opisaniem plusów i minusów bez wpychania własnej opini. Rozmowa z lekarzem zawsze była zabawna, uprzejma i bardzo serdeczna. Szczerze polecam.

Bardzo polecam tego lekarza, chodze do niego od wielu lat kilka razy w roku i zawsze czułam się zaopiekowana, przyjęta w dobrej i luźnej atmosferze, ale pełnej profesjonalnych treści. Gdy dobieraliśmy antykoncepcję lekarz przedstawił mi wszystkie mozliwe opcje z opisaniem plusów i minusów bez wpychania własnej opini. Rozmowa z lekarzem zawsze była zabawna, uprzejma i bardzo serdeczna. Szczerze polecam.

Nie polecam, chyba, że komuś nie przeszkadzają bardzo sarkastyczne i nie na miejscu „żarty” (chociaż prędzej nazwałabym to chamstwem) lekarz bez zrozumienia i empatii. On nie jest od przekazywania wiedzy, bo przecież można sobie wszystko wygooglać. A na prośbę, aby polecił metodę antykoncepcji odpowiedział, że nie jest wstanie polecić, ponieważ sam żadnej nie miał... :) gdyby nie to, że byłam przed badaniem to najchętniej bym po prostu wyszła z gabinetu.

Nie polecam, chyba, że komuś nie przeszkadzają bardzo sarkastyczne i nie na miejscu „żarty” (chociaż prędzej nazwałabym to chamstwem) lekarz bez zrozumienia i empatii. On nie jest od przekazywania wiedzy, bo przecież można sobie wszystko wygooglać. A na prośbę, aby polecił metodę antykoncepcji odpowiedział, że nie jest wstanie polecić, ponieważ sam żadnej nie miał... :) gdyby nie to, że byłam przed badaniem to najchętniej bym po prostu wyszła z gabinetu.

O ile samo poczucie humoru nie jest rażące czy uszczypliwe o tyle w temacie kompetencji mogę sporo zarzucić. Wiedząc, że staramy się o dziecko doktor przez blisko 7 miesięcy leczył farmakologicznie na ślepo. Zła diagnoza, nieodpowiednie leki, które tylko utrudniały poczęcie. Nie wykonanie cytologii, uważając, ze co 2 lata jest wystarczająca... w której oczywiście też wyszły nieprawidłowości, które powinny być kilka miesiecy wcześniej leczone. Zaufałam i bardzo się zawiodłam, straciłam ponad pół roku na niepoprawne leczenie. Dopiero teraz po trafieniu na odpowiedniego lekarza ginekologii oraz endokrynologii jest cień szansy. Nie ...

O ile samo poczucie humoru nie jest rażące czy uszczypliwe o tyle w temacie kompetencji mogę sporo zarzucić. Wiedząc, że staramy się o dziecko doktor przez blisko 7 miesięcy leczył farmakologicznie na ślepo. Zła diagnoza, nieodpowiednie leki, które tylko utrudniały poczęcie. Nie wykonanie cytologii, uważając, ze co 2 lata jest wystarczająca... w której oczywiście też wyszły nieprawidłowości, które powinny być kilka miesiecy wcześniej leczone. Zaufałam i bardzo się zawiodłam, straciłam ponad pół roku na niepoprawne leczenie. Dopiero teraz po trafieniu na odpowiedniego lekarza ginekologii oraz endokrynologii jest cień szansy. Nie polecam

U doktora byłam kilka lat temu i przyznaję, że lubię luźne i żartobliwe podejście do tematu, to jednak podczas wizyty zabolały mnie przytyki dot. mojego wieku braku dzieci i "że czas wziąć się do roboty, bo natury nie oszukasz" (miałam wtedy 32 lata). Sytuacja zmusiła mnie niejako do kolejnej wizyty u doktora w tym miesiącu. Pozytywne zaskoczenie :) Doktor już się chyba wyszumiał i teraz pomimo mojej ciązy w wieku 37 lat, nie usłyszałam żadnego "złego" słowa. Profesjonalnie tłumaczył co widzimy na ekranie USG i przekazał zalecenia. Wizyta zamiast sztandarowych ...

U doktora byłam kilka lat temu i przyznaję, że lubię luźne i żartobliwe podejście do tematu, to jednak podczas wizyty zabolały mnie przytyki dot. mojego wieku braku dzieci i "że czas wziąć się do roboty, bo natury nie oszukasz" (miałam wtedy 32 lata). Sytuacja zmusiła mnie niejako do kolejnej wizyty u doktora w tym miesiącu. Pozytywne zaskoczenie :) Doktor już się chyba wyszumiał i teraz pomimo mojej ciązy w wieku 37 lat, nie usłyszałam żadnego "złego" słowa. Profesjonalnie tłumaczył co widzimy na ekranie USG i przekazał zalecenia. Wizyta zamiast sztandarowych 15 minut, przeciągnęła się do pół godziny. Wiem, że nie jestem odosobnionym przypadkiem, bo koleżanka była również miło zaskoczona. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Pana Doktora Nowickiego.

Zdecydowanie nie polecam wizyt u tego lekarza. Jak już ktoś pisał, nie pamięta kompletnie pacjentek. Nie sprawdza informacji wpisanych w karcie, ani tego, co powiedziało się na poprzednich wizytach. O wszystko trzeba pytać, bo nie zawsze usłyszy się chociaż, że wszystko z dzieckiem jest w porządku. Wybrałam tego lekarza że względu na lokalizację gabinetu, ale nie wybieram się tam ponownie. Lekarz powinien być wsparciem dla pacjentki w ciąży, szczególnie w pierwszej ciąży, a nie tylko odliczać czas do końca pracy.

Zdecydowanie nie polecam wizyt u tego lekarza. Jak już ktoś pisał, nie pamięta kompletnie pacjentek. Nie sprawdza informacji wpisanych w karcie, ani tego, co powiedziało się na poprzednich wizytach. O wszystko trzeba pytać, bo nie zawsze usłyszy się chociaż, że wszystko z dzieckiem jest w porządku. Wybrałam tego lekarza że względu na lokalizację gabinetu, ale nie wybieram się tam ponownie. Lekarz powinien być wsparciem dla pacjentki w ciąży, szczególnie w pierwszej ciąży, a nie tylko odliczać czas do końca pracy.

Jeden z najlepszych ginekologów, u których miałam okazję przeprowadzać badania. Kompetentny i wyrozumiały. Na każde zadane przeze mnie pytanie otrzymałam konkretną i rzeczową odpowiedź. Do tego sama atmosfera, która panowała podczas całej wizyty sprawiła, że czułam się bardzo komfortowo. Szczerze i z czystym sumieniem mogę polecić dr Nowickiego innym kobietom.

Jeden z najlepszych ginekologów, u których miałam okazję przeprowadzać badania. Kompetentny i wyrozumiały. Na każde zadane przeze mnie pytanie otrzymałam konkretną i rzeczową odpowiedź. Do tego sama atmosfera, która panowała podczas całej wizyty sprawiła, że czułam się bardzo komfortowo. Szczerze i z czystym sumieniem mogę polecić dr Nowickiego innym kobietom.

Polecam każdej kobiecie. Rewelacyjny ginekolog z ludzkim podejściem i ogromną wiedzą. Prawdziwy specjalista w swoim fachu.

Polecam każdej kobiecie. Rewelacyjny ginekolog z ludzkim podejściem i ogromną wiedzą. Prawdziwy specjalista w swoim fachu.

Bardzo nie polecam. Jeśli seks jest rozwiązaniem wszystkiego i to dziwne, że kobieta w wieku 20 lat jeszcze nie współżyła to nie sądzę, że jest to kompetentny lekarz. Problem z jakim przyszłam, został potraktowany jako żaden, a sprawa współżycia została ujęta jako : „najwyższa pora się do kogoś przytulić bardziej przy najbliższej okazji” Powtórzone kilkanaście razy i narzucone w ciągu 10 min wizyty. Leki przepisane totalnie przypadkowo, żeby przypomnieć organizmowi jak ma działać a później : „to już pani problem, najwyższa pora zacząć współżyć najlepiej przy najbliższej okazji”

Bardzo nie polecam. Jeśli seks jest rozwiązaniem wszystkiego i to dziwne, że kobieta w wieku 20 lat jeszcze nie współżyła to nie sądzę, że jest to kompetentny lekarz.
Problem z jakim przyszłam, został potraktowany jako żaden, a sprawa współżycia została ujęta jako : „najwyższa pora się do kogoś przytulić bardziej przy najbliższej okazji”
Powtórzone kilkanaście razy i narzucone w ciągu 10 min wizyty.

Leki przepisane totalnie przypadkowo, żeby przypomnieć organizmowi jak ma działać a później : „to już pani problem, najwyższa pora zacząć współżyć najlepiej przy najbliższej okazji”

Wizyta u tego lekarza to pomyłka. Co prawda ponad rok temu, ale w pamięci cały czas żywa. Zastanawiałm się nad zmianą lekarza wcześniej prowadzącego,chciałam skonsulować chorobę (mięśniaki). Najpierw zostałam potraktowana jak intruz. Przyniosłam wszystkie wcześniejsze wyniki, a usłyszałam, że nie powinien ze mną rozmawiać, bo nie mam karty choroby. Z łaski zrobił usg. Pomimo informacji o notworach piersi w bliskiej rodzinie, nie chciał dać skierowania na usg piersi mówiąc, że sama się powinnam kontrolować (!). Znowu z łaski dał skerowanie. Podczas wizyty bez jakichkolwiek zachamowań umawiał pacjentkę prywatnie, będąc zadziwiająco ...

Wizyta u tego lekarza to pomyłka. Co prawda ponad rok temu, ale w pamięci cały czas żywa.
Zastanawiałm się nad zmianą lekarza wcześniej prowadzącego,chciałam skonsulować chorobę (mięśniaki). Najpierw zostałam potraktowana jak intruz. Przyniosłam wszystkie wcześniejsze wyniki, a usłyszałam, że nie powinien ze mną rozmawiać, bo nie mam karty choroby. Z łaski zrobił usg. Pomimo informacji o notworach piersi w bliskiej rodzinie, nie chciał dać skierowania na usg piersi mówiąc, że sama się powinnam kontrolować (!). Znowu z łaski dał skerowanie.
Podczas wizyty bez jakichkolwiek zachamowań umawiał pacjentkę prywatnie, będąc zadziwiająco uprzejmym.
Co do kompetencji - jednego mięśniaka pminął, inne w opisie umiejscowił na innej ścianie.
Wyciągnęłam wnioski i doceniłam dotychczasowego lekarza.