lekarz Maria Borawska-Duda

Pediatra

Liczba opinii: 3
Średnia ocen:1,2/5
Opinie:3
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,3
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,7
Godny polecenia
1,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Od 2 lat jestem na tabletkach antykoncepcyjnych ze względu na bardzo intensywne miesiączki. Dzięki leczeniu hormonalnemu wszelkie dolegliwości przedmiesiączkowe ustąpiły, w tym zniknął ból pleców. W gabinecie Pani doktor zjawiłam się po dłuższym czasie ze względu na nagły, silny ból pleców, który uniemożliwiał wyprostowanie się czy chodzenie. Usłyszałam, że to przez to, że jestem przed miesiączką. Prosiłam o skierowanie do ortopedy, opowiadając również o innych dolegliwościach jakie mi towarzyszą. Skierowania oczywiście nie dostałam i nie można się o nie doprosić. Zauważając moje tatuaże doktorka zasugerowała, że zarówno ja jak i ...

Od 2 lat jestem na tabletkach antykoncepcyjnych ze względu na bardzo intensywne miesiączki. Dzięki leczeniu hormonalnemu wszelkie dolegliwości przedmiesiączkowe ustąpiły, w tym zniknął ból pleców. W gabinecie Pani doktor zjawiłam się po dłuższym czasie ze względu na nagły, silny ból pleców, który uniemożliwiał wyprostowanie się czy chodzenie. Usłyszałam, że to przez to, że jestem przed miesiączką. Prosiłam o skierowanie do ortopedy, opowiadając również o innych dolegliwościach jakie mi towarzyszą. Skierowania oczywiście nie dostałam i nie można się o nie doprosić. Zauważając moje tatuaże doktorka zasugerowała, że zarówno ja jak i moja tatuatorka jesteśmy niespełna rozumu (ja, bo zdecydowałam się posiadać tatuaż, ona ponieważ go zrobiła). Na końcu tekst o poduszkach ortopedycznych- „Takie poduszki są drogie, ale skoro stać cię na tatuaże…”
Podejście do pacjenta zerowe. Każdemu odradzam.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Odeszłam od Pani doktor, gdy (miałam wtedy już rocznikowo, ale nie skończone 18 lat): po pierwsze nie chciała nawet słuchać o przyjęciu mnie bez rodzica. <- chodziło o bilans, więc... serio? po drugie po zobaczeniu kolczyka w pępku zrobiła mi wykład, że dostanę raka lub inne cholerstwo po czym zniesmaczona wpisała mi w karcie (zeszycie) pacjenta "samookaleczenia" (?!) Do tego nieprzyjemna i nie dająca dojść do słowa. Nie polecam.

Odeszłam od Pani doktor, gdy (miałam wtedy już rocznikowo, ale nie skończone 18 lat):
po pierwsze nie chciała nawet słuchać o przyjęciu mnie bez rodzica. <- chodziło o bilans, więc... serio?
po drugie po zobaczeniu kolczyka w pępku zrobiła mi wykład, że dostanę raka lub inne cholerstwo po czym zniesmaczona wpisała mi w karcie (zeszycie) pacjenta "samookaleczenia" (?!) Do tego nieprzyjemna i nie dająca dojść do słowa. Nie polecam.

1,5/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
1,0

Drugi raz trafiłam do Pani Doktor gdyż nasza pediatra przebywała na urlopie , nie byłam zadowolona z wizyty w roku wcześniejszym ale wyboru nie było. Dziecko dwuletnie z przewlekle zatkanym nosem po mononukleozie i zaczynającym się mokrym kaszlem rano i chrypką wieczorem i Pani Doktor nic nie widzi "tu nie ma nic do leczenia" ,obejrzała uszy i gardło , oczywiście wysłuchałam z grzeczności wykładu o nawilżaniu powietrza i temperaturze w domu oraz o tym ile dziecko powinno przyjmować płynów. Dwa dni później prywatna wizyta u laryngologa i tu moja złość ...

Drugi raz trafiłam do Pani Doktor gdyż nasza pediatra przebywała na urlopie , nie byłam zadowolona z wizyty w roku wcześniejszym ale wyboru nie było. Dziecko dwuletnie z przewlekle zatkanym nosem po mononukleozie i zaczynającym się mokrym kaszlem rano i chrypką wieczorem i Pani Doktor nic nie widzi "tu nie ma nic do leczenia" ,obejrzała uszy i gardło , oczywiście wysłuchałam z grzeczności wykładu o nawilżaniu powietrza i temperaturze w domu oraz o tym ile dziecko powinno przyjmować płynów. Dwa dni później prywatna wizyta u laryngologa i tu moja złość , pierwsze zajrzenie w ucho i silny stan zapalny i ropa ściekająca po gardle ... Każdy rodzic zrozumie co człowiek wtedy czuje .. Jestem zawiedziona i wściekła bo gdybym nie poszła prywatnie pewnie wylądowałybyśmy w szpitalu ! Uważam, że w takim wieku nie powinno się już leczyć małych dzieci !

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat