lekarz Maria Okraska

5 lat leczyłam się u Pani doktor na niedoczynność tarczycy. Jedyne zlecone badania to TSH raz na rok. Usłyszałam że mam leczyć się na głowę jeśli cały czas wypadają mi włosy i jestem zmęczona. Zmieniłam lekarza - po USG tarczycy guz 1 cm- po biopsji wyszedł nowotwór złośliwy VI kat.! Nie wiadomo jak szybko rosły, gdyby nie ignorancja Pani doktor można było go wykryć wcześniej. Nie polecam.

5 lat leczyłam się u Pani doktor na niedoczynność tarczycy. Jedyne zlecone badania to TSH raz na rok. Usłyszałam że mam leczyć się na głowę jeśli cały czas wypadają mi włosy i jestem zmęczona. Zmieniłam lekarza - po USG tarczycy guz 1 cm- po biopsji wyszedł nowotwór złośliwy VI kat.! Nie wiadomo jak szybko rosły, gdyby nie ignorancja Pani doktor można było go wykryć wcześniej. Nie polecam.

Podważa autentyczność skierowania od lekarza rodzinnego, twierdząc że nie powinna mnie przyjąć, zupełnie nie zainteresowana złymi wynikami, kłóci się z pacjentem przez 15 min, nie udzielając żadnych pomocnych informacji, twierdzi że usg jest nie potrzebne, pomimo iż przez chwilą czyta, że trzeba je wykonywać co 3-4 lata. Na końcu wypisuje że pacjentka przychodzi zarejestrowana bez skierowania, pomimo iż pokazuję wydruk od lekarza z kodem dostępu skierowania. Przez całą wizytę wmawia pacjentce obniżony nastrój, jakby samo podejście do pacjenta miało mieć pozytywny wpływ na nastój i ignorujące podejście do wyników a ...

Podważa autentyczność skierowania od lekarza rodzinnego, twierdząc że nie powinna mnie przyjąć, zupełnie nie zainteresowana złymi wynikami, kłóci się z pacjentem przez 15 min, nie udzielając żadnych pomocnych informacji, twierdzi że usg jest nie potrzebne, pomimo iż przez chwilą czyta, że trzeba je wykonywać co 3-4 lata. Na końcu wypisuje że pacjentka przychodzi zarejestrowana bez skierowania, pomimo iż pokazuję wydruk od lekarza z kodem dostępu skierowania. Przez całą wizytę wmawia pacjentce obniżony nastrój, jakby samo podejście do pacjenta miało mieć pozytywny wpływ na nastój i ignorujące podejście do wyników a także brak szacunku do pacjentów. Wysyła pacjentkę do psychologa z powodu obniżonego nastroju.

Zgodnie z zaleceniami lekarza endokrynologa prowadzącego, wykonuje coroczne profilaktyczne badanie usg tarczycy. Obciążona wywiadem rodzinnym (nowotwor złośliwy tarczycy w rodzinie) oraz moja choroba przewlekła tarczycy jak i zmianami obrazowymi w usg staram się regularnie min raz do roku wykonywać badania. Pani doktor zupełnie zignorowała moja prośbę o zlecenie kontrolnego badania usg tarczycy, twierdząc, ze nie ma takiej potrzeby. Stwierdziła natomiast, ze badania należy powtórzyć za dwa lata (!) Zupełne zignorowanie profilaktyki i regularnej kontroli mimo podkreślenia z mojej strony obciążonego wywiadu rodzinnego i chęci kontroli obecnego stanu tarczycy. Wizyta nie ...

Zgodnie z zaleceniami lekarza endokrynologa prowadzącego, wykonuje coroczne profilaktyczne badanie usg tarczycy. Obciążona wywiadem rodzinnym (nowotwor złośliwy tarczycy w rodzinie) oraz moja choroba przewlekła tarczycy jak i zmianami obrazowymi w usg staram się regularnie min raz do roku wykonywać badania. Pani doktor zupełnie zignorowała moja prośbę o zlecenie kontrolnego badania usg tarczycy, twierdząc, ze nie ma takiej potrzeby. Stwierdziła natomiast, ze badania należy powtórzyć za dwa lata (!) Zupełne zignorowanie profilaktyki i regularnej kontroli mimo podkreślenia z mojej strony obciążonego wywiadu rodzinnego i chęci kontroli obecnego stanu tarczycy. Wizyta nie wniosła absolutnie nic, poza niesmakiem w podejściu lekarza do profilaktyki, usg nie zostało zlecone jak i żadne inne badania tarczycy.

Jestem mocno zniesmaczona. Dałam kilka "prób" Pani doktor jednak nigdy więcej nie wrócę. Fatalne podejście do pacjenta. Kompletnie niezainteresowana, odpowiada w sposób zdawkowy i opryskliwy, uzyskać jakies informacje graniczy z cudem. Na zgłaszane objawy związane ściśle z chorobą komentuje że "z tym to nie do mnie". Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taka ignorancją. 3/4 wizyty zajmuje klikanie na klawiaturze, reszta czasu nic nie wnosi. Odradzam

Jestem mocno zniesmaczona. Dałam kilka "prób" Pani doktor jednak nigdy więcej nie wrócę. Fatalne podejście do pacjenta. Kompletnie niezainteresowana, odpowiada w sposób zdawkowy i opryskliwy, uzyskać jakies informacje graniczy z cudem. Na zgłaszane objawy związane ściśle z chorobą komentuje że "z tym to nie do mnie". Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taka ignorancją. 3/4 wizyty zajmuje klikanie na klawiaturze, reszta czasu nic nie wnosi. Odradzam

Nie polecam, na pewno nie pójdę więcej. Nie potrzeba usg, nie potrzeba nic powtarzać chociaż choroba zdiagnozowana 3 lata temu. Ona nie wie jaki dac lek i jaką dawkę. Innych badań nie trzeba. 10 minut wpisywania na klawiaturze 3 zdania. Nie miła. Oschła. Nie polecam! :/

Nie polecam, na pewno nie pójdę więcej. Nie potrzeba usg, nie potrzeba nic powtarzać chociaż choroba zdiagnozowana 3 lata temu. Ona nie wie jaki dac lek i jaką dawkę. Innych badań nie trzeba. 10 minut wpisywania na klawiaturze 3 zdania. Nie miła. Oschła. Nie polecam! :/

Nie polecam ((( To była moja pierwsza w życiu wizyta do endokrynologa Za czas wizyty 5 minut wnosila dane ostatni 5 minut wynik - choroba genetyczna

Nie polecam (((
To była moja pierwsza w życiu wizyta do endokrynologa
Za czas wizyty 5 minut wnosila dane ostatni 5 minut wynik - choroba genetyczna

Tragedia ! Lekarz kompletnie nie zainteresowany konsultacja/pacjentem.pacjent jest dla tej pani nikim. Zero interesowania choroba / problemem. Nie polecam, naprawdę strata czasu.

Tragedia ! Lekarz kompletnie nie zainteresowany konsultacja/pacjentem.pacjent jest dla tej pani nikim. Zero interesowania choroba / problemem. Nie polecam, naprawdę strata czasu.

Szczerze nie polecam. Pani doktor postawiła diagnozę na podstawie badań wykonanych półtorej roku temu, twierdząc że nie ma potrzeby ich powtarzać. Niestety na pytania dotyczące choroby Pani doktor reagowała irytacją. Poprzednia endokrynolożka postawiła zupełnie inne rozpoznanie, jednak ta informacja została zignorowana przez Panią Marię. Dosłowny przekaz Pani doktor: "Jest Pani za gruba, będzie mieć Pani problemy z zajściem w ciąże i tego nie da się wyleczyć. Nie rozumiem, jak można być tak niedelikatnym. Nie prosiłam o komentarze dotyczące mojego wyglądu, natomiast przyszłam po pomoc. Niestety po kontakcie z Panią doktor ...

Szczerze nie polecam. Pani doktor postawiła diagnozę na podstawie badań wykonanych półtorej roku temu, twierdząc że nie ma potrzeby ich powtarzać. Niestety na pytania dotyczące choroby Pani doktor reagowała irytacją. Poprzednia endokrynolożka postawiła zupełnie inne rozpoznanie, jednak ta informacja została zignorowana przez Panią Marię.
Dosłowny przekaz Pani doktor: "Jest Pani za gruba, będzie mieć Pani problemy z zajściem w ciąże i tego nie da się wyleczyć. Nie rozumiem, jak można być tak niedelikatnym.
Nie prosiłam o komentarze dotyczące mojego wyglądu, natomiast przyszłam po pomoc. Niestety po kontakcie z Panią doktor z gabinetu wyszłam załamana i roztrzęsiona.

"Lekarka" przyjęła moją żoną - totalny brak kultury, wyśmiewanie, zwalanie winy na brak diety, prześmiewcze podejście do pacjenta. Osoba ta nie przeprowadziła wywiadu, podeszła lekceważąco do wyników badań i poświęciła może 15 minut (przez co 10 wyśmiewała klientkę). Zdecydowanie nie polecam, a również radzę omijać.

"Lekarka" przyjęła moją żoną - totalny brak kultury, wyśmiewanie, zwalanie winy na brak diety, prześmiewcze podejście do pacjenta. Osoba ta nie przeprowadziła wywiadu, podeszła lekceważąco do wyników badań i poświęciła może 15 minut (przez co 10 wyśmiewała klientkę). Zdecydowanie nie polecam, a również radzę omijać.

Mając guza, Pani dr anulowala moja wizyte w gabinecie i zamieniala na tele porade. Nie szanuje ludzi oraz nie leczy. Stanowczo odradzam!!!

Mając guza, Pani dr anulowala moja wizyte w gabinecie i zamieniala na tele porade.
Nie szanuje ludzi oraz nie leczy.
Stanowczo odradzam!!!