lekarz Marzena Paciorkowska

Lekarz onkolog bez empatii - kompletne nieporozumienie. Już na wjesciu zostały mi bezpodstawnie zarzucone kłamstwa. Gdyby nie to, że czekałam na wizytę 8 miesięcy (NFZ) wyszłabym trzaskając drzwiami. To była moja pierwsza i ostatnia wizyta, nie polecam nikomu. Badanie przeprowadzone poprawnie, skierowanie wypisane ale po tym jak zostałam potraktowana, nie mam żadnego zaufania do pani doktor ani do jej umiejętności.

Lekarz onkolog bez empatii - kompletne nieporozumienie. Już na wjesciu zostały mi bezpodstawnie zarzucone kłamstwa. Gdyby nie to, że czekałam na wizytę 8 miesięcy (NFZ) wyszłabym trzaskając drzwiami. To była moja pierwsza i ostatnia wizyta, nie polecam nikomu. Badanie przeprowadzone poprawnie, skierowanie wypisane ale po tym jak zostałam potraktowana, nie mam żadnego zaufania do pani doktor ani do jej umiejętności.

Masakra!!!!! Zaraz po wejściu krzyczała żeby się nie zbliżać,bo nie chce mieć naplute do herbaty😟na zadane pytanie kazała sprawdzić sobie w internecie

Masakra!!!!! Zaraz po wejściu krzyczała żeby się nie zbliżać,bo nie chce mieć naplute do herbaty😟na zadane pytanie kazała sprawdzić sobie w internecie

Lekarz nie okazujący empatii, robiący łaskę, że cokolwiek wytłumaczy. Stale ze wszystkiego niezadowolona, jakby to byla wina pacjenta ze jest zmęczona.

Lekarz nie okazujący empatii, robiący łaskę, że cokolwiek wytłumaczy. Stale ze wszystkiego niezadowolona, jakby to byla wina pacjenta ze jest zmęczona.

Pani doktor jest : kompetentna, rzeczowa i przyjazna pacjentowi, choć morze nie jest zbyt wylewna ale tej ostatniej cechy nie traktujmy jako wadę. Nie stara się " załatwić " czy pozbyć pacjenta a poświęca mu dokładnie tyle czasu ile potrzeba. Ostatecznie moja wizyta była udana a co najważniejsze - owocna

Pani doktor jest : kompetentna, rzeczowa i przyjazna pacjentowi, choć morze nie jest zbyt wylewna ale tej ostatniej cechy nie traktujmy jako wadę. Nie stara się " załatwić " czy pozbyć pacjenta a poświęca mu dokładnie tyle czasu ile potrzeba. Ostatecznie moja wizyta była udana a co najważniejsze - owocna

Dr Paciorkowska jest świetnym lekarzem,uważnym,oddanym pacjentowi,zaangażowanym w proces leczenia,niczego w wywiadzie nie traktuje pobieżnie,zawsze ma czas,często pomimo faktu,że przyjmuje o wiele więcej pacjentów w poradni niż przewiduje plan zarejestrowań.O wysokim poziomie wrażliwości,delikatności w komunikowaniu trudnych aspektów choroby,kultury.Wszystko sprawdza,walczy o pacjenta,nigdy nie pozostawi bez pomocy.Lekarz o wielkim sercu.

Dr Paciorkowska jest świetnym lekarzem,uważnym,oddanym pacjentowi,zaangażowanym w proces leczenia,niczego w wywiadzie nie traktuje pobieżnie,zawsze ma czas,często pomimo faktu,że przyjmuje o wiele więcej pacjentów w poradni niż przewiduje plan zarejestrowań.O wysokim poziomie wrażliwości,delikatności w komunikowaniu trudnych aspektów choroby,kultury.Wszystko sprawdza,walczy o pacjenta,nigdy nie pozostawi bez pomocy.Lekarz o wielkim sercu.

Lekarz oddany pacjentowi, nie szczędzący czasu, bardzo dobry specjalista z pozytywnym nastawieniem do każdego. Na wszystkie pytania stara się odpowiedzieć wyczerpująco ze zrozumieniem punktu widzenia chorego, potrafiący poświęcić swój wolny czas, żeby pomóc pacjentowi. Wizyta u tego lekarza w szpitalu na nfz jest na poziomie wizyty w prywatnym gabinecie.

Lekarz oddany pacjentowi, nie szczędzący czasu, bardzo dobry specjalista z pozytywnym nastawieniem do każdego. Na wszystkie pytania stara się odpowiedzieć wyczerpująco ze zrozumieniem punktu widzenia chorego, potrafiący poświęcić swój wolny czas, żeby pomóc pacjentowi. Wizyta u tego lekarza w szpitalu na nfz jest na poziomie wizyty w prywatnym gabinecie.

to przykre, że na tak ciężkim oddziale pani dr robi łaskie, iż poświęci 5 min (wyproszone!)na rozmowę o stanie zdrowia pacjenta; jakby nie to, że na korytarzu czekało moje dziecko roczne to nie zakończyłabym sprawy tylko na wkurzeniu...kobieta nie zasługuje na żaden szacunek!!!

to przykre, że na tak ciężkim oddziale pani dr robi łaskie, iż poświęci 5 min (wyproszone!)na rozmowę o stanie zdrowia pacjenta;
jakby nie to, że na korytarzu czekało moje dziecko roczne to nie zakończyłabym sprawy tylko na wkurzeniu...kobieta nie zasługuje na żaden szacunek!!!

Pani Dr jest osobą bardzo wyrafinowaną i pewną siebie, ale jest dobrym fachowcem. Zna się na swojej dziedzinie. Mówi prawdę bez ogródek i nie owija w bawełnę. Tłumaczy chorobę, oraz jej postępowanie od a do z. Można odnieść wrażenie, że Dr jest "zimna". Ale myślę, że to kwestia rozmowy. Generalnie, można ją polecić.

Pani Dr jest osobą bardzo wyrafinowaną i pewną siebie, ale jest dobrym fachowcem. Zna się na swojej dziedzinie. Mówi prawdę bez ogródek i nie owija w bawełnę. Tłumaczy chorobę, oraz jej postępowanie od a do z. Można odnieść wrażenie, że Dr jest "zimna". Ale myślę, że to kwestia rozmowy. Generalnie, można ją polecić.

Pani dr Paciorkowska jest osobą bardzo kompetentną i cierpliwą. Leczyłam się u niej od lutego 2012 r. Jestem zadowolona z efektów leczenia i fachowej obsługi. W trakcie konsultacji tłumaczyła przebieg choroby oraz metody leczenia, które trzeba zastosować. Zajęła się mną bardzo profesjonalnie i dała nadzieję, że po chorobie będę mogła wrócić do normalnego życia. Dzięki niej uwierzyłam, że ta choroba to tylko przykry incydent w moim życiu, o którym chcę jak najszybciej zapomnieć. Alicja

Pani dr Paciorkowska jest osobą bardzo kompetentną i cierpliwą. Leczyłam się u niej od lutego 2012 r. Jestem zadowolona z efektów leczenia i fachowej obsługi. W trakcie konsultacji tłumaczyła przebieg choroby oraz metody leczenia, które trzeba zastosować. Zajęła się mną bardzo profesjonalnie i dała nadzieję, że po chorobie będę mogła wrócić do normalnego życia. Dzięki niej uwierzyłam, że ta choroba to tylko przykry incydent w moim życiu, o którym chcę jak najszybciej zapomnieć.
Alicja

Już od pierwszej wizyty nabrałem zaufania do terapii którą chce zastosować,efekty przyszły bardzo szybko,postawiła Moją żonę na przysłowiowe nogi,jeżeli ktoś trafi pod opiekę Pani dr będzie zadowolony.Jestem jej bardzo wdzięczny.Zbigniew

Już od pierwszej wizyty nabrałem zaufania do terapii którą chce zastosować,efekty przyszły bardzo szybko,postawiła Moją żonę na przysłowiowe nogi,jeżeli ktoś trafi pod opiekę Pani dr będzie zadowolony.Jestem jej bardzo wdzięczny.Zbigniew