dr n. med. Michał Czober

Ogólnie to można zauważyć w słownictwie doktorka chamskie słownictwo, jak i brak uprzejmości. W dodatku lubi sobie urządzać półgodzinne pogawędki z niektórymi na temat polityki czy religii podczas gdy przed gabinetem tworzy się duża kolejka (ostatnio czekałem 2 godziny) Co prawda lekarz ten pomógł mi wyleczyć problem, lecz wg mnie, nie wymagał on żadnej specjalistycznej wiedzy.

Ogólnie to można zauważyć w słownictwie doktorka chamskie słownictwo, jak i brak uprzejmości. W dodatku lubi sobie urządzać półgodzinne pogawędki z niektórymi na temat polityki czy religii podczas gdy przed gabinetem tworzy się duża kolejka (ostatnio czekałem 2 godziny)
Co prawda lekarz ten pomógł mi wyleczyć problem, lecz wg mnie, nie wymagał on żadnej specjalistycznej wiedzy.

Zachowanie Pana Czobera jest w mojej opinii karygodne szczerze żałuję, że nie włączyłam nagrywania w telefonie, jak już ktoś zauważył ciągłe sformułowania w stylu "pielęgniarki mają żydowskie podejście, tamten pacjent zachowywał się jak Żyd" oczywiście wszystko z negatywnym wydźwiękiem, ktoś wspominał również o drogich lekach z czystym sumieniem potwierdzam, mam przewlekłe zapalenie zatok średniowieczne podejście Pana Czobera tzn. zero jakiegokolwiek badania które obecnie jest standardem w przypadku tej dolegliwości czyli TK zatok bądź chociaż RTG, z tego co mi wiadomo jest kilka przyczyn zapalenia zatok bakteryjne, grzybicze, alergiczne bądź nieprawidłowości ...

Zachowanie Pana Czobera jest w mojej opinii karygodne szczerze żałuję, że nie włączyłam nagrywania w telefonie, jak już ktoś zauważył ciągłe sformułowania w stylu "pielęgniarki mają żydowskie podejście, tamten pacjent zachowywał się jak Żyd" oczywiście wszystko z negatywnym wydźwiękiem, ktoś wspominał również o drogich lekach z czystym sumieniem potwierdzam, mam przewlekłe zapalenie zatok średniowieczne podejście Pana Czobera tzn. zero jakiegokolwiek badania które obecnie jest standardem w przypadku tej dolegliwości czyli TK zatok bądź chociaż RTG, z tego co mi wiadomo jest kilka przyczyn zapalenia zatok bakteryjne, grzybicze, alergiczne bądź nieprawidłowości anatomiczne i najpierw należy znaleźć przyczynę, a później dopiero leczyć w tym przypadku zostały mi przepisane antybiotyki na wszystko oczywiście bez ustalenia przyczyny zapalenia zatok wydałam na nie prawie 150zł. Leczenie nie dawało rezultatów po miesiącu Pan Czober przepisał mi dokładnie to samo, a gdy zasugerowałam TK zatok ponieważ grałam w hokeja i miałam dwukrotnie złamany nos oraz poinformowałam, że leki mi nie pomagają to był dosłownie armagedon "Ty jesteś młodą gówniarą która nie ma pojęcia o czym mówi" słowo w słowo tak jak napisałam. Oczywiście po tej sytuacji zmieniłam laryngologa który widząc leki które miałam przepisane zrobił wielkie oczy i wszystkie niezbędne badania w tym oczywiście TK zatok. Diagnoza : skrzywienie przegrody nosa oraz polipy i torbiele w zatokach. Wszystko do wyleczenia tylko i wyłącznie chirurgicznie. Wierzcie mi Państwo albo nie ale Mama mojej przyjaciółki pracuję w pewnej aptece w Katowicach i słysząc nazwisko "Czober" zaśmiała się mówiąc, że pacjenci tego Pana to ulubieni klienci apteki. Myślę, że sugestie każdy zrozumie.

NIE POLECAM ! To jest lekarz który tylko by wyciągał pieniądze od pacjentów, pomimo tego ,że obiecuje TYLKO 100 zł zapłaty na wizicie kontrolnej a i tak każe sobie płacić 150 zł. Traktuje pacjentów jak półgłówków i gdy wyraża się chęć jakiejś informacji o przyczynie choroby to mówi żeby się nie interesować bo i tak się nie zrozumie co mówi oraz, że nie ma czasu dokładniej wytłumaczyć na co się choruje. Hasło " zapalenie gardła" chyba nie jest wyczerpującą odpowiedzią w przypadku kiedy się bierze antybiotyk po antybiotyku i chodzi ...

NIE POLECAM ! To jest lekarz który tylko by wyciągał pieniądze od pacjentów, pomimo tego ,że obiecuje TYLKO 100 zł zapłaty na wizicie kontrolnej a i tak każe sobie płacić 150 zł. Traktuje pacjentów jak półgłówków i gdy wyraża się chęć jakiejś informacji o przyczynie choroby to mówi żeby się nie interesować bo i tak się nie zrozumie co mówi oraz, że nie ma czasu dokładniej wytłumaczyć na co się choruje. Hasło " zapalenie gardła" chyba nie jest wyczerpującą odpowiedzią w przypadku kiedy się bierze antybiotyk po antybiotyku i chodzi od lekarza do lekarza bez żadnych efektów. Na pytanie po ilu dniach w końcu antybiotyk zacznie działać i czy jest odpowiedni odpowiada " to zależy od Boga" co świadczy o braku jakiegokolwiek profesjonalizmu. Przepisuje drogie leki , niekiedy zupełnie niepotrzebne. Chyba tylko starsze osoby których nie obchodzi przyczyna i powód dla których biorą takie a nie inne leki mogą być zadowolone z usług tego Pana.

Przepisuje masę antybiotyków i drogich leków nie informując pacjenta o jego stanie zdrowia. Do tego choć pracuje na papierze od 8:00 - 15:00 w przychodni w GIG to przychodzi do pracy Od 9:00-12:00. Jest miły dla pacjentów o ile jest ich mało w ciągu dnia bo jak musi zostać po 12:00 to zaczyna dogadywać i nie chce wystawić L4 za 1 dzień choć badanie odbywa się w czasie pracy. Nie polecam tego lekarza.

Przepisuje masę antybiotyków i drogich leków nie informując pacjenta o jego stanie zdrowia. Do tego choć pracuje na papierze od 8:00 - 15:00 w przychodni w GIG to przychodzi do pracy Od 9:00-12:00. Jest miły dla pacjentów o ile jest ich mało w ciągu dnia bo jak musi zostać po 12:00 to zaczyna dogadywać i nie chce wystawić L4 za 1 dzień choć badanie odbywa się w czasie pracy. Nie polecam tego lekarza.

fachowe podejcie do pacjęta, życzliwość, praktyka,

fachowe podejcie do pacjęta, życzliwość, praktyka,

przez 3 miesiące "bujałam" się z dzieckiem po laryngologach i nic to nie dało. dziecko tylko się męczyło i żaden z tych niedouczonych lekarzy nie potrafił stwierdzić co mojemu dziecku jest (nieustający katar, zaczerwinione oczka, zle samopoczucie, marudność)hektolitry kropli do nosa i nic.. dopiero jak trafiliśmy na Pana doktora okazało się że jest to zapalenie zatok sitowych!! jeden antybiotyk, odpowiednie krople i co? stał się CUD dziecko wyzdrowiało! Pan doktor tylko spojrzał na mojego malucha i już wiedział co jest grane. A pozostali lekarze wmawiali mi że dziecko w tym ...

przez 3 miesiące "bujałam" się z dzieckiem po laryngologach i nic to nie dało. dziecko tylko się męczyło i żaden z tych niedouczonych lekarzy nie potrafił stwierdzić co mojemu dziecku jest (nieustający katar, zaczerwinione oczka, zle samopoczucie, marudność)hektolitry kropli do nosa i nic.. dopiero jak trafiliśmy na Pana doktora okazało się że jest to zapalenie zatok sitowych!! jeden antybiotyk, odpowiednie krople i co? stał się CUD dziecko wyzdrowiało! Pan doktor tylko spojrzał na mojego malucha i już wiedział co jest grane. A pozostali lekarze wmawiali mi że dziecko w tym wieku nie ma jeszcze prawa chorowac na zatoki bo ich nie ma. Polecam z całego serca. opłacałao się wydać pieniądze. lekarz kompetenty, miły i wie przede wszystkim po co jest lekarzem. Nie bierze pieniędzy za nic.

według pana doktora -" po co pojawiasz się w moim gabinecie skoro nie wiesz co ci jest" a ciekawość pacjenta na temat dolegliwości kwituje " ciekawość jest cechą żydowską"...cokolwiek ma to znaczyć.

według pana doktora -" po co pojawiasz się w moim gabinecie skoro nie wiesz co ci jest" a ciekawość pacjenta na temat dolegliwości kwituje " ciekawość jest cechą żydowską"...cokolwiek ma to znaczyć.

kompetentny, oczytany, zna różne nowinki ze świata medycznego, uprzejmy, doświadczony, bardzo trafna diagnoza, włąsciwe leczenie. Polecam

kompetentny, oczytany, zna różne nowinki ze świata medycznego, uprzejmy, doświadczony, bardzo trafna diagnoza, włąsciwe leczenie.
Polecam

Polecam omijać gabinet dr. Czobera. Jedyne w czym mi pomógł to w pozbyciu się 250 zł (100 wizyta, 50 jakieś magiczne opatrunki do uszu które włożył na 5 min, 100 recepta na leki które nic nie dały).

Polecam omijać gabinet dr. Czobera. Jedyne w czym mi pomógł to w pozbyciu się 250 zł (100 wizyta, 50 jakieś magiczne opatrunki do uszu które włożył na 5 min, 100 recepta na leki które nic nie dały).

W moim przypadku leczenie okazlo sie leczeniem skutkow a nie przyczyn. NIestety antybiotykami. Doktor tworzy atmosfere magii w swoim gabinecie, wskutek czego ma sie podejrzenia co do jego profesjonalizmu. Moim zdaniem Pan Dokotor jest dobrze oceniany przez swoich rowiesniekow - pacjentow w starszym wieku, ktorzy nie maja zadnych oczekiwan, ze mozna sie wyleczyc, a jedynie podniesc na duchu. Mysle, ze nie jest up-dated.

W moim przypadku leczenie okazlo sie leczeniem skutkow a nie przyczyn. NIestety antybiotykami. Doktor tworzy atmosfere magii w swoim gabinecie, wskutek czego ma sie podejrzenia co do jego profesjonalizmu. Moim zdaniem Pan Dokotor jest dobrze oceniany przez swoich rowiesniekow - pacjentow w starszym wieku, ktorzy nie maja zadnych oczekiwan, ze mozna sie wyleczyc, a jedynie podniesc na duchu. Mysle, ze nie jest up-dated.