lekarz Monika Piątek

Nie mam pytań generalnie jeśli chodzi o wizytę. Pani "Doktor" bardzo nieuprzejma oraz bagatelizująca objawy u pacjenta. Ma czelność marudzić, że pacjent przyszedł w piątek wieczorem w godzinach jej pracy, podnosi głos cały czas i zwraca uwagę, że można było przejść wcześniej. Straszny brak empatii pani specjalistki chorób wewnętrznych. Odradzam w ogóle jakiekolwiek wizyty, czy konsultacje.

Nie mam pytań generalnie jeśli chodzi o wizytę. Pani "Doktor" bardzo nieuprzejma oraz bagatelizująca objawy u pacjenta. Ma czelność marudzić, że pacjent przyszedł w piątek wieczorem w godzinach jej pracy, podnosi głos cały czas i zwraca uwagę, że można było przejść wcześniej. Straszny brak empatii pani specjalistki chorób wewnętrznych. Odradzam w ogóle jakiekolwiek wizyty, czy konsultacje.

Lekarz bez żadnej empatii i powołania do leczenia i pomocy ludziom. Aroganckie i niegrzeczne traktowanie pacjenta. Brak wyjaśnień w poruszanych kwestiach. Niestety potwierdzają się opinie o tym lekarzu.

Lekarz bez żadnej empatii i powołania do leczenia i pomocy ludziom. Aroganckie i niegrzeczne traktowanie pacjenta. Brak wyjaśnień w poruszanych kwestiach. Niestety potwierdzają się opinie o tym lekarzu.

Wizyta przebiegła w pełni profesjonalnej atmosferze. Oceniam, że diagnoza i zalecenia są trafne. Czas poświęcony na wysłuchanie informacji o moich problemach zdrowotnych i zbadanie objawów był adekwatnie długi.

Wizyta przebiegła w pełni profesjonalnej atmosferze. Oceniam, że diagnoza i zalecenia są trafne. Czas poświęcony na wysłuchanie informacji o moich problemach zdrowotnych i zbadanie objawów był adekwatnie długi.

Nie polecam, wręcz odradzam. W moim mniemaniu Pani „doktor” jest arogancką, przemądrzałą osobą, nie słuchającą pacjentów, bagatelizującą ich objawy. Ciężko jest uwierzyć, że osoba która ma nieść pomoc, tak podchodzi do człowieka. Kompetentny lekarz, który usłyszał co zostało przepisane przy zgłaszanych objawach, nie mógł uwierzyć. Zdiagnozował zapalenie płuc!!! Pani „doktor”przez kilka dni „leczyła” tą osobę lekami dostępnymi bez recepty, a po zgłaszanym kilkukrotnym zgłaszaniu braku poprawy odmówiła osłuchania pacjenta. Ja niestety opinie na temat jej „leczenia” i podejścia do pacjenta, zebrałam dopiero po zaistniałej sytuacji. „Lekarz” który ma pretensje do ...

Nie polecam, wręcz odradzam. W moim mniemaniu Pani „doktor” jest arogancką, przemądrzałą osobą, nie słuchającą pacjentów, bagatelizującą ich objawy. Ciężko jest uwierzyć, że osoba która ma nieść pomoc, tak podchodzi do człowieka. Kompetentny lekarz, który usłyszał co zostało przepisane przy zgłaszanych objawach, nie mógł uwierzyć. Zdiagnozował zapalenie płuc!!! Pani „doktor”przez kilka dni „leczyła” tą osobę lekami dostępnymi bez recepty, a po zgłaszanym kilkukrotnym zgłaszaniu braku poprawy odmówiła osłuchania pacjenta. Ja niestety opinie na temat jej „leczenia” i podejścia do pacjenta, zebrałam dopiero po zaistniałej sytuacji. „Lekarz” który ma pretensje do pacjentów o to, ze przychodzą do przychodni po to, żeby ją zarazić chyba nie powinien leczyć, który śmieje się z pacjentów, mówiąc, że są za młodzi na leczenie też. Mam nadzieje, że ten komentarz komuś pomoże. Absolutnie nie pisze go, żeby zrobić pani „doktor” na złość, bo ta osoba w ogóle mnie nie interesuje, ale po to żeby oszczędzić i ostrzec chorych przed traceniem czasu, który nie raz jest bardzo, bardzo ważny.