lek. dent. Natalia Czarnecka

Pani Doktor wydaje się sympatyczna oraz profesjonalna do czasu, kiedy pacjent nie położy się na fotelu! Kilkukrotnie miałem nieprzyjemność poczuć opadające włosy Pani Doktor na swoim języku, fotel nie był wycierany po poprzednim pacjencie, a o prywatnych rozmowach plus notoryczne ochrzanianie za nieprawidłowe ułożenie głowy juz nie wspomnę! Ewidentne nastawienie na pieniądz, najlepiej pacjenta załatwić w piec minut i na tak zwany odwal się... jeśli w trakcie wizyty wystąpi jakiś problem zaczyna się nerwówka i sapanie, bo przecież zaraz następny pacjent, ( a raczej kasa)! Nie masz szans poczuć się ...

Pani Doktor wydaje się sympatyczna oraz profesjonalna do czasu, kiedy pacjent nie położy się na fotelu! Kilkukrotnie miałem nieprzyjemność poczuć opadające włosy Pani Doktor na swoim języku, fotel nie był wycierany po poprzednim pacjencie, a o prywatnych rozmowach plus notoryczne ochrzanianie za nieprawidłowe ułożenie głowy juz nie wspomnę! Ewidentne nastawienie na pieniądz, najlepiej pacjenta załatwić w piec minut i na tak zwany odwal się... jeśli w trakcie wizyty wystąpi jakiś problem zaczyna się nerwówka i sapanie, bo przecież zaraz następny pacjent, ( a raczej kasa)! Nie masz szans poczuć się w tym gabinecie jako indywidualny przypadek, który wypadałoby jakoś obgadać na każdej wizycie! Lepiej traktować pacjenta jak bankomat i najlepiej żeby nie zadawał pytań i nie marudził! Osobiście radziłbym zastanowić się nad kims, kto poświęci Ci tyle uwagi ile potrzebujesz na każdej wizycie i nie czujesz się jak pięcioletnie dziecko, które jest poklepywane po buźce albo karcone!

Byłam zadowolona z pracy ortodontki. Do czasu aż nie zepsuła roboty. Miałam mieć operację progenii. Kilka dni przed planowaną operację poszłam założyć łuk. W szpitalu dzień przed operacją okazało się że łuk nieodpowiedni. Podczas operacji mógł pęknąć. Przez tą głupotę "Pani doktor" musiałam mieć operację przesuniętą o 2 tygodnie. Co wiązało się z dodatkowym stresem. Nie polecam ❗

Byłam zadowolona z pracy ortodontki. Do czasu aż nie zepsuła roboty. Miałam mieć operację progenii. Kilka dni przed planowaną operację poszłam założyć łuk. W szpitalu dzień przed operacją okazało się że łuk nieodpowiedni. Podczas operacji mógł pęknąć. Przez tą głupotę "Pani doktor" musiałam mieć operację przesuniętą o 2 tygodnie. Co wiązało się z dodatkowym stresem. Nie polecam ❗

Bardzo sympatyczna i ciepła osoba. Jestem bardzo szczęśliwy, że mi pomaga. Taki powinien być stomatolog... kimś więcej... człowiekiem i przyjacielem.

Bardzo sympatyczna i ciepła osoba. Jestem bardzo szczęśliwy, że mi pomaga. Taki powinien być stomatolog... kimś więcej... człowiekiem i przyjacielem.