lekarz Piotr Jackowski

Zdecydowanie godny polecenia, nawet dla młodych.

Zdecydowanie godny polecenia, nawet dla młodych.

Zdecydowanie godny polecenia, nawet dla młodych.

Zdecydowanie godny polecenia, nawet dla młodych.

Uprawia spychologię, myśli , że epikryza jest diagnozą, a powinna ją zawierać. Nie bierze pod uwagę możliwości, że u pacjentki może współistnieć więcej kilka stanów chorobowych, łyżeczkując komentuje nieprzyjemnie, myśląc, że pacjentka jeszcze śpi, nie umie wskazać przyczyny krwotoku po łyżeczkowaniu

Uprawia spychologię, myśli , że epikryza jest diagnozą, a powinna ją zawierać. Nie bierze pod uwagę możliwości, że u pacjentki może współistnieć więcej kilka stanów chorobowych, łyżeczkując komentuje nieprzyjemnie, myśląc, że pacjentka jeszcze śpi, nie umie wskazać przyczyny krwotoku po łyżeczkowaniu

Delikatny, omawia kazda wykonywana czynnosc, zainteresowany pacjentka. Swietny doping podczas porodu!

Delikatny, omawia kazda wykonywana czynnosc, zainteresowany pacjentka. Swietny doping podczas porodu!

Prowadził 3 moje ciąże, dwie zagrożone. Opiekował się nami i interesował po porodzie.

Prowadził 3 moje ciąże, dwie zagrożone. Opiekował się nami i interesował po porodzie.

Do doktora zaczęłam chodzić od kiedy dowiedziałam się o pierwszej ciąży, ze względu na liczne dobre opinie. Mimo tego, że nie należy do rozmownych - na początku wywarł na mnie dość dobre wrażenie osoby może i małomównej ale kompetentnej. Niestety, w ostatnim miesiącu ciąży pojawiły się komplikacje, doktor skierował na patologię ciąży do szpitala. W szpitalu spędziłam dwa tygodnie przed porodem. Mimo tego, że 9 miesięcy byłam jego pacjentką, w szpitalu doktor udzielał tylko marnych informacji o stanie zdrowia moim i dziecka, mimo tego, że chodziłam, wypytywałam i "dopraszałam się" ...

Do doktora zaczęłam chodzić od kiedy dowiedziałam się o pierwszej ciąży, ze względu na liczne dobre opinie. Mimo tego, że nie należy do rozmownych - na początku wywarł na mnie dość dobre wrażenie osoby może i małomównej ale kompetentnej. Niestety, w ostatnim miesiącu ciąży pojawiły się komplikacje, doktor skierował na patologię ciąży do szpitala. W szpitalu spędziłam dwa tygodnie przed porodem. Mimo tego, że 9 miesięcy byłam jego pacjentką, w szpitalu doktor udzielał tylko marnych informacji o stanie zdrowia moim i dziecka, mimo tego, że chodziłam, wypytywałam i "dopraszałam się" o jakiekolwiek słowo. Na ostatnim usg w szpitalu doktor nie dopilnował zbadania przepływów krwi w pępowinie. Poród wywoływano usilnie chcąc abym urodziła drogami natury, do czego w ostateczności doszło po odejściu, zielonych już, wód płodowych. Poród był jednak bardzo ciężki, dziecko miało spadki tętna, było licznie zaplątane w pępowinę a ważyło ponad 4 kilogramy. Na szczęście maluch jest teraz zdrowy mimo niedotlenienia, ja miałam liczne obrażenia, które zatrzymały nas dużo dłużej w szpitalu. Miesiąc po porodzie zadzwoniłam do lekarza w celu umówienia się na wizytę, ponieważ miałam poważny stan zapalny. Poprosiłam o szybką wizytę ze względu na moje objawy. Mimo tego, że u lekarza zostawiłam 1000 złotych najbliższy termin znalazł się dla mnie za 1,5 miesiąca... Nie podważam wiedzy doktora Jackowskiego, jednak nie mogę powiedzieć aby był osobą kompetentną nie dopilnowując takich rzeczy. Również potraktowanie mnie po porodzie nie było miłe. Odradzę doktora każdemu, kto tylko zechce sugerować się moim zdaniem. Ja sama też już do niego nie wrócę. Nadzwyczaj ciężki poród przestraszył mnie i nad kolejnym zajściem w ciążę poważnie się zastanowię. Jeśli jednak do niej dojdzie to z pewnością doktor Jackowski nie będzie lekarzem, który będzie ją prowadził.

Prowadził moją ciążę wysokiego ryzyka. Wszystko wyjaśnił. Dzięki Niemu żyje mój syn. Oby wszyscy lekarze byli tacy jak On

Prowadził moją ciążę wysokiego ryzyka. Wszystko wyjaśnił. Dzięki Niemu żyje mój syn. Oby wszyscy lekarze byli tacy jak On

Trafiłam na pogotowie z silnym bólem brzucha,lekarz mimo,ze konczyl dyzur zszedł i poswiecil mi duzo czasu.Strasznie miły,uprzejmy,kompetentny.Po kilku dniach gdy spotkalam go na krytarzu szpitala pierwszy mnie przywitał.Polecam!!!

Trafiłam na pogotowie z silnym bólem brzucha,lekarz mimo,ze konczyl dyzur zszedł i poswiecil mi duzo czasu.Strasznie miły,uprzejmy,kompetentny.Po kilku dniach gdy spotkalam go na krytarzu szpitala pierwszy mnie przywitał.Polecam!!!

Prawdziwy lekarz , Godny polecenia. Wyróżnia się kulturą osobistą, bardzo ostrożny w stwierdzeniu diagnozy,aż do momentu kiedy jest w 100% jej pewien. Jest lekarzem z powołania, który poświęca pacjentce odpowiednio dużo czasu, nawet czasu prywatnego. Dla doktora najważniejsza jest pacjentka a nie wynagrodzenie z a prywatną poradę lekarską.

Prawdziwy lekarz , Godny polecenia. Wyróżnia się kulturą osobistą, bardzo ostrożny w stwierdzeniu diagnozy,aż do momentu kiedy jest w 100% jej pewien. Jest lekarzem z powołania, który poświęca pacjentce odpowiednio dużo czasu, nawet czasu prywatnego. Dla doktora najważniejsza jest pacjentka a nie wynagrodzenie z a prywatną poradę lekarską.

wspaniały lekarz pod każdym względem. Prowadził moją ciążę. Tak samo traktuje pacjentki chodzące do niego prywatnie, jak i te, których nie zna - a z którymi ma styczność w szpitalu. Więcej takich lekarzy!

wspaniały lekarz pod każdym względem. Prowadził moją ciążę. Tak samo traktuje pacjentki chodzące do niego prywatnie, jak i te, których nie zna - a z którymi ma styczność w szpitalu. Więcej takich lekarzy!