Piotr Paszyński

Jeden z najgorszych lekarzy, z jakimi miałam dotychczas do czynienia. Przyjechałam do szpitala ze skurczami. Po pomiarach położna stwierdziła, że dziecko jest zbyt duże i nie uda się urodzić naturalnie, doktor natomiast to zbagatelizował i w trakcie USG ocenił masę na znacznie niższą niż się okazała. Zapytany przeze mnie o ile myli się urządzenie, odpowiedział, że do pół kilograma. Nie ukrywam, że słyszalam wiele opinii na temat średniowiecznych poglądów pana doktora i informowano mnie o jego tendencji do wymuszania porodu naturalnego za wszelką cenę - dosłownie za WSZELKĄ. Cieszę się, ...

Jeden z najgorszych lekarzy, z jakimi miałam dotychczas do czynienia. Przyjechałam do szpitala ze skurczami. Po pomiarach położna stwierdziła, że dziecko jest zbyt duże i nie uda się urodzić naturalnie, doktor natomiast to zbagatelizował i w trakcie USG ocenił masę na znacznie niższą niż się okazała. Zapytany przeze mnie o ile myli się urządzenie, odpowiedział, że do pół kilograma. Nie ukrywam, że słyszalam wiele opinii na temat średniowiecznych poglądów pana doktora i informowano mnie o jego tendencji do wymuszania porodu naturalnego za wszelką cenę - dosłownie za WSZELKĄ. Cieszę się, że nie przyjmował mojego porodu, jednak nie trafiłam wcale lepiej. Poród był traumatyczny, złamano wszelkie zasady zawarte w standardzie opieki okołoporodowej, poniżano mnie i umniejszano mojemu bólowi. Zostałam odarta z godności i zabrano mi gaz, który był jedynym zastosowanym środkiem łagodzenia bólu. Zmuszano mnie do męczenia się przez całą noc, by po wielu godzinach już w agonalnym wręcz bólu dać mi do podpisania zgodę na cesarskie cięcie. Waga urodzeniowa dziecka wynosiła ponad kilogram więcej niż oceniał doktor. Pożaliłam się na "opiekę okołoporodową" (w cudzysłowie, bo nadużyciem jest nazywać opieką to, co mnie tam spotkało), a pan doktor obrażony moją opinią o zaistniałej sytuacji na pierwszym obchodzie zaprezentował mi, czym jest przemoc ginekologiczna i położnicza. Wypominano mi nawet kroplówki, które zostały mi podane, brakowało tylko zrobienia wyrzutów o to, że dostałam jeść. Szanowny Panie Doktorze, podanie mi kroplówek, umożliwienie korzystania z wszelkich metod łagodzenia bólu oraz opieka okołopodorowa pełna empatii i szacunku, których na oddziale zabrakło to wasz obowiązek wobec pacjentki. Nikt nie ma natomiast obowiązku stawiać wam pomników, czy wręczać medali za stosowanie się do obowiązujących was zasad. A mówienie mi, że powinnam się cieszyć, że mam zdrowe dziecko jest poniżej jakiegokolwiek poziomu, bo zdrowe dziecko to zasługa MOJA, mojego lekarza prowadzącego i innych specjalistów, którzy wspomagali mnie przez cały okres ciąży. Niczego nie zawdzięczam Panu poza ogromnym bólem, który mógł być krótszy gdyby wzięto pod uwagę wszelkie okoliczności, gdyby nie zabrakło panu wyobraźni i przede wszystkim gdyby nie był pan zacietrzewiony w swoich poglądach. Miał Pan okazję przeprosić, a zamiast tego poniżył mnie pan przy świadkach jeszcze bardziej niż miało to miejsce na bloku porodowym. Nie jestem skłonna do skarg, ale to, co się wydarzyło w kontekście mojego porodu przekracza wszelkie granice i nigdy nie pogodzę się z tym, że można tak potraktować kobietę w takim stanie. Jestem bardzo rozczarowana pańskim podejściem do mnie i zachowaniem po porodzie, Pan miał na oddziale przewagę, a ja byłam sama, zmęczona i obolała. Spotkałam na oddziale niewiele przyjaznych mi osób i mimo ich dużych pokładów empatii nie zdołały zmienić mojej negatywnej opinii.

godny polecenia specjalista. warto podkreślić, że w trudnych przypadkach potrafi sam polecić pacjentce konsultacje z innym ginekologiem.

godny polecenia specjalista. warto podkreślić, że w trudnych przypadkach potrafi sam polecić pacjentce konsultacje z innym ginekologiem.

Byłam 1 raz na usg i dr wywarł na mnie ogromne pozytywne wrażenie.Bardzo dokładnie wyjaśnia wszystko i przede wszystkim rozmawia z pacjentem;)polecam

Byłam 1 raz na usg i dr wywarł na mnie ogromne pozytywne wrażenie.Bardzo dokładnie wyjaśnia wszystko i przede wszystkim rozmawia z pacjentem;)polecam

prowadzil moje 2 ciaze po pierwszej urodzilam wspanialego synka a z druga poszlo gorzej poronilam w 8tc ale to przeciez nie jego wina!!! zachowal sie wspaniale przyjechal z debna specjanie zeby mnie przyjac w gabinecie zawsze jest pod tel.W gorzowskim szpitalu nie chcieli mi zrobic zabiegu bo nie mieli miejsca SZOK!!!! Gdy do niego zadzwonilam zaraz zaoferowal szpital w debnie gdy pojechalam czekal juz caly zespol lekarzy az milo...

prowadzil moje 2 ciaze po pierwszej urodzilam wspanialego synka a z druga poszlo gorzej poronilam w 8tc ale to przeciez nie jego wina!!! zachowal sie wspaniale przyjechal z debna specjanie zeby mnie przyjac w gabinecie zawsze jest pod tel.W gorzowskim szpitalu nie chcieli mi zrobic zabiegu bo nie mieli miejsca SZOK!!!! Gdy do niego zadzwonilam zaraz zaoferowal szpital w debnie gdy pojechalam czekal juz caly zespol lekarzy az milo...

wspaniały lekarz! godny polecenia !!! prowadził mi ciąże byłam bardzo zadowolana

wspaniały lekarz! godny polecenia !!! prowadził mi ciąże byłam bardzo zadowolana

polecam w 100% bardzo dobry lekarz zna sie na tym co robi,budzi zaufanie ,dobrze się opiekuje pacjentką ,to jest najbardziej kompetentny lekarz jakiego ostatnio spotkałam

polecam w 100% bardzo dobry lekarz zna sie na tym co robi,budzi zaufanie ,dobrze się opiekuje pacjentką ,to jest najbardziej kompetentny lekarz jakiego ostatnio spotkałam

Zapewniam wszystkich ze p.Piotr Paszyński jest bardzo dobrym doskonałym lekarzem!Gdyby nie Pan nie było by ze mna mego ukochanego synka(Piotrusia)DZIEKUJE!DZIEKUJE również za mnustwo poswieconego czasu i za wizyty w szpitalu nawet wtedy gdy nie mial pan dyzurów,za dobre rady i wsparcie-teraz jestem wolna i czuje sie bezpiecznie dzieki p.Piotrowi uwolnilam sie od koszmarnego nie bezpiecznego zwiazku dla mnie jak i dla dziecka!Dziekujemy z Piotrusiem:)!

Zapewniam wszystkich ze p.Piotr Paszyński jest bardzo dobrym doskonałym lekarzem!Gdyby nie Pan nie było by ze mna mego ukochanego synka(Piotrusia)DZIEKUJE!DZIEKUJE również za mnustwo poswieconego czasu i za wizyty w szpitalu nawet wtedy gdy nie mial pan dyzurów,za dobre rady i wsparcie-teraz jestem wolna i czuje sie bezpiecznie dzieki p.Piotrowi uwolnilam sie od koszmarnego nie bezpiecznego zwiazku dla mnie jak i dla dziecka!Dziekujemy z Piotrusiem:)!

Dzięki doktorowi mamy teraz córeczkę, a uwierzcie długo nie mogłam zajść w ciążę! To chyba wystarczająca rekomendacja?! KFran

Dzięki doktorowi mamy teraz córeczkę, a uwierzcie długo nie mogłam zajść w ciążę! To chyba wystarczająca rekomendacja?! KFran

Niby wszystko ok ale jednak czegoś brakowało. Strasznie naciskał na przerwę w stosowaniu antykoncepcji hormonalnej na rzecz wkładki domacicznej, jak odmówiłam polecał ciążę. Czułam się naciągana na kasę. Podczas badania raczej mało delikatny, po USG przydatków nie omówił wyniku dokładnie tylko burknął że "ok". Nie wzbudził u mnie poczucia bezpieczeństwa, nie polecam.

Niby wszystko ok ale jednak czegoś brakowało. Strasznie naciskał na przerwę w stosowaniu antykoncepcji hormonalnej na rzecz wkładki domacicznej, jak odmówiłam polecał ciążę. Czułam się naciągana na kasę. Podczas badania raczej mało delikatny, po USG przydatków nie omówił wyniku dokładnie tylko burknął że "ok". Nie wzbudził u mnie poczucia bezpieczeństwa, nie polecam.

Polecam w 100 %. Wyleczył mnie z niepłodności, prowadził moją ciążę wzorowo. W ciąży czułam się bezpiecznie. Mam zdrową, śliczną córeczkę. Polecam, polecam, polecam!!!

Polecam w 100 %. Wyleczył mnie z niepłodności, prowadził moją ciążę wzorowo. W ciąży czułam się bezpiecznie. Mam zdrową, śliczną córeczkę.
Polecam, polecam, polecam!!!