Średnia ocen:3,6/5
Opinie:12
Zaufanie do kompetencji
3,5
Tłumaczenie choroby i leczenia
3,3
Poświęcony czas
3,8
Kompleksowość podejścia
3,4
Uprzejmość
3,8
Godny polecenia
3,6
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pięknie piszecie jak się jest pacjentką dr to jest ok. Ja niestety nią nie byłam i zostałam potraktowana rzeczowo w szpitalu we Włocławku i wcale nie był miły przez wszystkie trzy moje ciąże. Ostatnia przez Pana dr zakończyła się tragicznie bo moja córeczka się udusiła a ja o mały włos się nie wykrwawiłam i to tylko dlatego, że na oddziale nie było miejsca i dr odesłał mnie do domu. Byłam po dwóch cięciach i płód był poprzecznie ułożony a on to olał.

Pięknie piszecie jak się jest pacjentką dr to jest ok. Ja niestety nią nie byłam i zostałam potraktowana rzeczowo w szpitalu we Włocławku i wcale nie był miły przez wszystkie trzy moje ciąże. Ostatnia przez Pana dr zakończyła się tragicznie bo moja córeczka się udusiła a ja o mały włos się nie wykrwawiłam i to tylko dlatego, że na oddziale nie było miejsca i dr odesłał mnie do domu. Byłam po dwóch cięciach i płód był poprzecznie ułożony a on to olał.

5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Wróżbita!!!! Najpierw wywróżył mi ciążę chociaż było ona mało prawdopodobna. Potem przewidział poród co do dnia. Do każdej pacjentki podchodzi indywidualnie i szczerze mogę go polecić.

Wróżbita!!!!
Najpierw wywróżył mi ciążę chociaż było ona mało prawdopodobna. Potem przewidział poród co do dnia.
Do każdej pacjentki podchodzi indywidualnie i szczerze mogę go polecić.

4,8/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
4,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Bardzo dobry, kompetentny lekarz a przede wszystkim miły i uprzejmy. Przez ciąże chodziłam na wizyty na NFZ i zawsze miałam robione wszytskie badania a jeśli trzeba było zrobić coś dodatkowo uprzedzał, mówił o kosztach. Mimo, że miałam problemy zdrowotne mam teraz ślicznego, zdrowego synusia i sama jestem zdrowa:)

Bardzo dobry, kompetentny lekarz a przede wszystkim miły i uprzejmy. Przez ciąże chodziłam na wizyty na NFZ i zawsze miałam robione wszytskie badania a jeśli trzeba było zrobić coś dodatkowo uprzedzał, mówił o kosztach. Mimo, że miałam problemy zdrowotne mam teraz ślicznego, zdrowego synusia i sama jestem zdrowa:)

5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Taki lekarz to skarb. Zawsze bylam bardzo miło obsłużona i wszystko mialam bardzo dokladnie wytlumaczone. Poza tym odpowiada mi sposob w jaki ten pan podchodzi do pacjenta.

Taki lekarz to skarb. Zawsze bylam bardzo miło obsłużona i wszystko mialam bardzo dokladnie wytlumaczone. Poza tym odpowiada mi sposob w jaki ten pan podchodzi do pacjenta.

5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Polecam każdej kobiecie dr Roberta Ryńca,jest super lekarzem,miłym,uprzejmym,potrafi porozmawiać z pacjentem,wyjaśnia wszystko dokładnie,jest lekarzem jakich mało w dzisiejszych czasach!!!

Polecam każdej kobiecie dr Roberta Ryńca,jest super lekarzem,miłym,uprzejmym,potrafi porozmawiać z pacjentem,wyjaśnia wszystko dokładnie,jest lekarzem jakich mało w dzisiejszych czasach!!!

5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

To dobry i kompetentny lekarz. Jeżeli ktoś jest osobą upośledzoną i nie wie że w czasie ciąży przyjmuje się kwas foliowy to nie powód aby kogoś oczerniać. Zapytaj lekarza o ewentualne leki a on ci udzieli informacji. Większość lekarzy przepisuje od początku ciąży "witaminy" a potem rosną mamuty po 4,8 kg i potrzebna jest cesarka albo nacinanie krocza. Wystarczy jeść owoce, warzywa, ryby, mięso, ser, pić soki i wychodzić na spacer aby ciąża była zdrowa i nie trzeba było manipulować przy porodzie. Kwas foliowy powinno się przyjmować już przed ciążą ...

To dobry i kompetentny lekarz. Jeżeli ktoś jest osobą upośledzoną i nie wie że w czasie ciąży przyjmuje się kwas foliowy to nie powód aby kogoś oczerniać. Zapytaj lekarza o ewentualne leki a on ci udzieli informacji. Większość lekarzy przepisuje od początku ciąży "witaminy" a potem rosną mamuty po 4,8 kg i potrzebna jest cesarka albo nacinanie krocza. Wystarczy jeść owoce, warzywa, ryby, mięso, ser, pić soki i wychodzić na spacer aby ciąża była zdrowa i nie trzeba było manipulować przy porodzie. Kwas foliowy powinno się przyjmować już przed ciążą i w jej trakcie i kupuje się go bez recepty. Co do luteiny to zapisuje się ją pacjentkom które wcześniej długo brały tabletki antykoncepcyjne i organizm wytwarza za mało progesteronu - niezbędnego do utrzymania ciąży w początkowej fazie. Później wytwarza się łożysko i to ono podtrzymuje płód więc nie trzeba po 11 tygodniu wpychać sobie tam globulek z luteiną [jak pisze jedna z pacjentek]. USG płatne na które wysyła lekarz to USG genetyczne. We włocławku jest tylko kilku lekarzy którzy mają sprzęt do tego typu badań i dla kobiet do 35 roku życia są to badania płatne. Wystarczy się dowiedzieć a nie głupoty wypisywać. Dr Ryniec nie wykonuje USG genetycznego. Takie badanie może zrobić np. dr Krajewski [150 zł], podobnie z USG połówkowym w 20 tc. Co do zwykłego USG to dr Ryniec zrobi je zawsze bardzo chętnie - ja na początku ciąży miałam USG 3 razy aby sprawdzić czy bije serce i czy wszystko jest ok. Do 26 tygodnia nie ma potrzeby częstszych wizyt niż raz na miesiąc i nie ma potrzeby przychodzenia i zawracania głowy rozstępami. Jeśli ktoś wymaga "specjalnej troski" to niech chodzi prywatnie. To moja pierwsza ciąża i wybrałam dra Ryńca bo wiem że jak jego pacjentka rodzi to przychodzi i sprawdza czy wszystko jest ok; miałam nawet taką sytuację że przyjął mnie nieodpłatnie nawet w trakcie swego urlopu. Ciąża to normalny stan, to nie jest choroba a jeżeli ktoś uważa że jest "chory na ciążę" to niech idzie do szpitala, najlepiej psychiatrycznego.

WięcejMniej
3/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
4,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
4,0
Godny polecenia
3,0

Lekarz jak lekarz. Spotkałąm lepszych, ale też wielu gorszych. Na pewno trzeba mu oddać, że zazwyczaj jest bardzo uprzejmy, chociaż widziałam jak mu nerwy puszczały i pokazał rogi. Potrafi głupio przygadać, ale takich jest wielu lekarzy na tej prowincji. Jak jest dobrze, to jest dobrze. Zrobi cytologię, skieruje na badania okresowe, itd. Jednak jak zaszłam w ciążę, zmieniłam lekarza. Facet nie jest najgorszy i można do niego chodzić, a z pewnością plasuje się w czołówce tutejszych specjalistów, ale mi coś po prostu nie styka personalnie.

Lekarz jak lekarz. Spotkałąm lepszych, ale też wielu gorszych. Na pewno trzeba mu oddać, że zazwyczaj jest bardzo uprzejmy, chociaż widziałam jak mu nerwy puszczały i pokazał rogi. Potrafi głupio przygadać, ale takich jest wielu lekarzy na tej prowincji. Jak jest dobrze, to jest dobrze. Zrobi cytologię, skieruje na badania okresowe, itd. Jednak jak zaszłam w ciążę, zmieniłam lekarza. Facet nie jest najgorszy i można do niego chodzić, a z pewnością plasuje się w czołówce tutejszych specjalistów, ale mi coś po prostu nie styka personalnie.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Totalny brak kompetencji, zainteresowania pacjentką, chęci jakiejkolwiek pomocy.Jedyne co potrafi to wypisać jakąś receptę od niechcenia, w dodatku na leki, które można by kupić bez recepty. Ten lekarz to porażka.Nie słucha, nie udziela rad, ma gdzieś problemy pacjentki. a na problem reaguje"nie widzę potrzeby, nic się nie dzieje"-przy czym nawet nie zbada czy tak rzeczywiście jest. nie mam pojęcia dlaczego piastuje miejsce ordynatora szpitala na ul. Wienieckiej. moim zdaniem z takimi ordynator powinien posiadać większe kompetencje i wiedzę. Nie dajcie nabrać się na sztuczną uprzejmość-za coś w końcu mu płacą, ...

Totalny brak kompetencji, zainteresowania pacjentką, chęci jakiejkolwiek pomocy.Jedyne co potrafi to wypisać jakąś receptę od niechcenia, w dodatku na leki, które można by kupić bez recepty. Ten lekarz to porażka.Nie słucha, nie udziela rad, ma gdzieś problemy pacjentki. a na problem reaguje"nie widzę potrzeby, nic się nie dzieje"-przy czym nawet nie zbada czy tak rzeczywiście jest. nie mam pojęcia dlaczego piastuje miejsce ordynatora szpitala na ul. Wienieckiej. moim zdaniem z takimi ordynator powinien posiadać większe kompetencje i wiedzę. Nie dajcie nabrać się na sztuczną uprzejmość-za coś w końcu mu płacą, chociaż i tym nie grzeszy

WięcejMniej
1,3/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
2,0

Nie zrobil na mnie dobrego wrazenia. Pod maska sztucznej uprzejmosci kryje sie brak kompetencji oraz ignorancja. Nie pomogl mi w rozwiazaniu problemu, nie udzielil zadnych wskazowek jak postepowac w ciazy, nie skomentowal usg z problematyczna kosmowka i musialam przeniesc sie do innego specjalisty w 11 tygodniu ciazy, bo stracilam zaufanie w kompetencje dr Rynca i nie chce ryzykowac utraty dziecka.

Nie zrobil na mnie dobrego wrazenia. Pod maska sztucznej uprzejmosci kryje sie brak kompetencji oraz ignorancja. Nie pomogl mi w rozwiazaniu problemu, nie udzielil zadnych wskazowek jak postepowac w ciazy, nie skomentowal usg z problematyczna kosmowka i musialam przeniesc sie do innego specjalisty w 11 tygodniu ciazy, bo stracilam zaufanie w kompetencje dr Rynca i nie chce ryzykowac utraty dziecka.

1,7/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
1,0

Jestem pacjentką tego lekarza od 2008 roku. Po pierwszej wizycie napisałam mu bardzo pozytywną opinię na kilku forach internetowych. Wydaje się niezwykle uprzejmy, podaje rękę podczas schodzenia z fotela, itd. Niestety, zdecydowałam się napisać jeszcze raz, dlatego, że ostatnia wizyta u tego specjalisty zmusiła mnie do wycofania mojej wcześniejszej pozytywnej. Udałam się do mojej przychodni przy ul. Szpitalnej w piątym tygodniu ciąży. Nie zostałam przyjęta i powiedziano mi, że mam wrócić po trzech tygodniach. Dodam, że cierpię na niedoczynność tarczycy i dlatego bardzo zależało mi na szybkiej konsultacji z ginekologiem. ...

Jestem pacjentką tego lekarza od 2008 roku. Po pierwszej wizycie napisałam mu bardzo pozytywną opinię na kilku forach internetowych. Wydaje się niezwykle uprzejmy, podaje rękę podczas schodzenia z fotela, itd. Niestety, zdecydowałam się napisać jeszcze raz, dlatego, że ostatnia wizyta u tego specjalisty zmusiła mnie do wycofania mojej wcześniejszej pozytywnej. Udałam się do mojej przychodni przy ul. Szpitalnej w piątym tygodniu ciąży. Nie zostałam przyjęta i powiedziano mi, że mam wrócić po trzech tygodniach. Dodam, że cierpię na niedoczynność tarczycy i dlatego bardzo zależało mi na szybkiej konsultacji z ginekologiem. Zgłosiłąm się więc zastępczo do przychodni na ul. Żytniej. Tam lekarz poinformował mnie, że mam endometrozę, zapisał luteinę i kwas foliowy. W ósmym tygodniu ciąży wróciłam z wynikami badań do dr. Ryńca. Był jak zwykle przemiły, ale zaskoczyło mnie to, że zareagował zdziwieniem na wieść o endometriozie. Drugim zaskoczeniem był fakt, że pomimo moich problemów endokrynologicznych oraz wcześniejszego poronienia, lekarz ustalił termin pierwszego usg dopiero na 17 tydzień ciąży. Trzecie zaskoczenie, to stwerdzenie lekrza, że niepotrzebna mi luteina i nie muszę jej brać. Czwarte zaskoczenie - odmówiono mi wydania książeczki ciąży, mimo iż byłam w ewidentnym stanie błogosławionym. W rejestracji poinformowano mnie, że to dlatego iż "lekarz stwierdził, że nie zna pacjentki" (Po dwóch latach leczenia!). Mieli problem również z tym, ze poszłam do przychodni przy ul. Żytniej. Na następną wizytę udałam się w 11 tygodniu ciąży, już z prywatnie wykonanym USG (przez doskonałego diagnostę dr. Antkowskiego). Z usg wynikałało, że ciąża jest bardzo nisko ulokowana. Dr Antkowski ostrzegł mnie, że w moim przypadku niebezpieczne jest napinanie mięśni podbrzusza oraz wszelkie formy aktywności seksualnej, a w sczególności orgazmy, mogące wywołać poronienie. Szokujące jest to, że dr. Ryniec nie skomentował USG w żaden sposób, nie poinformował mnie o zagrożeniach i nic nie doradził. Pytał tylko, czy potrzebuję zwolnienia, gdy powiedziałam, ze odczuwam bóle brzucha od kiedy przestałam brać luteinę, zresztą za jego namową. Z łaską wypisał mi receptę na jedno opakowanie leku. Pokazałam mu również niezbyt pozytywne wyniki badań na niedoczynność tarczyc, z których wynika, że hormon przekroczył dwukrotnie zakres referencyjny (dodam, że to jest dość niebezpieczne dla płodu). Zapytałam, czy nie sądzi, że w mojej sytuacji wskazane jest wykonanie usg do 14 tygodnia ciąży, tak by wykluczyć ewentualne wady lub niedorozwój płodu. Odpowiedział, że jeśli bardzo chcę, to mam sobie zrobić prywatne usg. Nie ukrywam, że w tamtym momencie moja cierpliwość została wystawiona na próbę i została przelana czara goryczy. Odpowiedziałam, że być może nie stać mnie na wykonywanie płatnych badań usg co 3 tygodnie i żądam tego, co należy mi się od NFZ, czyli badania do 14 tygodnia ciąży, bo mam ku temu poważne podstawy. Na to dr Ryniec odpalił, że "jeśli to dla mnie taki problem, to on mi zapłąci za to badanie". Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak bezczelnym tekstem ze strony lekarza. Powiedział też, że sama jestem sobie winna, bo za późno przyszłam na wizytę!!!!!!!!!!!!! Ja mu na to, że zgłosiłam się w 5 tygodniu ciąży, ale odmówiono mi konsultacji w tej przychodni. W ostateczności w porozumieniu z pielęgniarką wyznaczył mi usg w szpitalu, w 14 tygodniu, za co jestem mu niezmiernie wdzięczna, ale niestety wybrał datę, z której nie mogę skorzystać, bo wyjeżdżam w tym czasie na krótki odpoczynek poza Włocławek, o czym wcześniej informowałam w rejestracji. Nie wiem, czy wyznaczenie badania w terminie, z którego i tak nie mogę skorzystać to czysta złośliwość, czy po prostu dowód na braki organizacyjne w tej placówce. Najśmieśniejsze jest to, że lekarz wyznaczył termin następnej wizyty za 3 tygodnie, a od pielęgniarki dowiedziałam się, że w tym czasie przychodnia będzie zamknięta. Dr Ryniec musi być naprawdę przepracowany, bo sam nie wie, kiedy ma urlop. Albo po prostu olewa pacjentki na całej lini zasłaniając się fałszywą uprzejmością. Dodam, że tym razem udało mi się wyprosić książeczkę, do której lekarz powpisywał błędne daty i informacje. Wynikało z nich, że jestem pod opieką lekarza dopiero od 11 tygodnia ciąży. Wtajemniczonym nie muszę tłumaczyć, że oznacza to utratę becikowego po urodzeniu dziecka. Wyprosiłam u bardzo miłej pielęgniarki, żeby naniesiono odpowiednie poprawki. Na sam koniec wyznaczono mi datę wizyty na koniec sierpnia. Nie otrzymałam skierowania na kontrolne badania krwii. Zdaniem pielęgniarki nie jest to konieczne, mimo iż rośnie mi glukoza i spada hemoglobina. Bez komentarza. Nie zalecono mi również przyjmowania kwasu foliowego, ani witamin. Jeszcze raz, bez komentarza. Po tym całym incydencie popłakałam się, bo mi nerwy już zupełnie puściły i przesiedziałam 1,5h w parku, żeby dojść do siebie. Jestem załamana, bo nie uśmiecha mi się wracać do tego lekarza, a do innego ciężko się dostać. Przestałam wierzyć w jego kompetencje i umiejętności. I przekonałam się, że wcale nie jest taki miły i wspaniały, jak się wydaje. Doktorze Ryniec, bardzo rozczarowała mnie pańska ignorancja i kompletny brak zainteresowania pacjentem. Pacjenci NFZ to nie jest zło konieczne. Nie pracuje Pan za darmo. Fundusz płaci Panu za te wizyty, na które zresztą nagminnie Pan się spóźnia. Może nie rozumie Pan, że dla kobiety w ciąży bardzo uciążliwe jest trzygodzinne czekanie w ciasnej poczekalni.

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat