Zaufanie do kompetencji | 1,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
Poświęcony czas | 1,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 1,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Zaufanie do kompetencji | 1,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
Poświęcony czas | 1,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 1,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Zaufanie do kompetencji | 1,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
Poświęcony czas | 1,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 1,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
W moim odczuciu lekarz niemiły i niekompetenty. Niedziela, ok 10 rano, Szpital w Redłowie. Na spokojnie przyjeżdżam z trzyletnim dzieckiem, które niepokojąco zachowywało się w nocy. Ból ucha, brak kontaktu, podwyższona temperatura ciała. W poczekalni ani jednej osoby. Lekarz najpierw nie chciał wejść do gabinetu, rozmawiał ze mną na korytarzu, zbywał mnie, sugerując, że wymyślam, bo przecież "dziecko kontaktuje" (syn był już po 2 dawkach leków przeciwbólowych). Czułam się jakbym musiała prosić o zbadanie dziecka. Opieszale skupił się na komputerze, prawie nie spojrzał na dziecko. Ja wciąż uprzejma i opanowana ...
W moim odczuciu lekarz niemiły i niekompetenty. Niedziela, ok 10 rano, Szpital w Redłowie. Na spokojnie przyjeżdżam z trzyletnim dzieckiem, które niepokojąco zachowywało się w nocy. Ból ucha, brak kontaktu, podwyższona temperatura ciała. W poczekalni ani jednej osoby. Lekarz najpierw nie chciał wejść do gabinetu, rozmawiał ze mną na korytarzu, zbywał mnie, sugerując, że wymyślam, bo przecież "dziecko kontaktuje" (syn był już po 2 dawkach leków przeciwbólowych). Czułam się jakbym musiała prosić o zbadanie dziecka. Opieszale skupił się na komputerze, prawie nie spojrzał na dziecko. Ja wciąż uprzejma i opanowana opisywałam dalej co mnie niepokoi. Gdy mówiłam o tym, że syn wielokrotnie powtarzał, że nic nie słyszy- lekarz mówił, że nie czyszczę mu uszu. Gdy mówiłam, że wielokrotnie syn budził się w nocy z krzykiem- pediatra na to, że może w takim razie psycholog. Pobieżnie spojrzał do gardła i do ucha. Osłuchał. Powiedział, żeby kupić krople do uszu bez recepty i dawać leki przeciwbólowe oraz Groprinosin. Po niecałych dwóch dobach syn już leżał w szpitalu dziecięcym z powiększoną śledzioną, ogromnymi węzłami chłonnymi i wybroczynami. Diagnoza: mononukleoza. Na szczęście zdążyliśmy przez zakażeniem bakteryjnym. Czytam opinie innych rodziców i jestem przerażona, że ktoś tak niemiły i niekompetenty nie został jeszcze zwolniony z pracy. U nas wszystko skończyło się dobrze bo potem trafiliśmy na odpowiednie osoby na odpowiednim miejscu. Ale patrząc na doświadczenie naszej rodziny i innych boję się o te dzieci, które trafią "pod opiekę" tego lekarza i być może nie będą miały zbyt wiele czasu. Odradzam wszystkim wizyty u tego doktora i zabieram się za pisanie skargi do szpitala.
WięcejMniej
Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.
Usługa | Cena (zł) |
---|