lekarz Ryszard Właszczuk

Psychiatra

Liczba opinii: 4
Średnia ocen:2,3/5
Opinie:4
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
3,5
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
2,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Nie wiem skąd te złe opinie leczę się u doktora już dobre parę lat, rewelacyjny lekarz, w zasadzie 2 psychiatra, z którym miałem kontakt i zdecydowanie najlepszy. Terapia przeprowadzona bardzo skutecznie - a to chyba najważniejsze, w międzyczasie idealnie dobrane leki, które nie tak łatwo było dobrać. Do tego wszystkiego bardzo sympatyczny i pozytywnie nastawiony człowiek .

Nie wiem skąd te złe opinie leczę się u doktora już dobre parę lat, rewelacyjny lekarz, w zasadzie 2 psychiatra, z którym miałem kontakt i zdecydowanie najlepszy. Terapia przeprowadzona bardzo skutecznie - a to chyba najważniejsze, w międzyczasie idealnie dobrane leki, które nie tak łatwo było dobrać. Do tego wszystkiego bardzo sympatyczny i pozytywnie nastawiony człowiek .

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

W moim odczuciu wręcz niewyobrażalnie niegrzeczny. Spławiający pacjenta, odmówił wystawienie krótkiego zwolnienia lekarskiego, nie uzasadnił tego, słyszałem: Nie muszę się Panu tłumaczyć, już skończyłem z Panem, do widzenia. Równocześnie przepisał silny lek antydepresyjny - zwolnienie było niezbędne w okresie w którym następuje przyswajanie organizmu do przyjmowania leku z uwagi na działanie - sedację. Tym samym oceniam go jako niegrzecznego, niepomocnego, nie tłumaczącego nic. Brak kolej do tego lekarza mówi sam za siebie, zwyczajnie nikt już nie chce korzystać z jego usług.

W moim odczuciu wręcz niewyobrażalnie niegrzeczny. Spławiający pacjenta, odmówił wystawienie krótkiego zwolnienia lekarskiego, nie uzasadnił tego, słyszałem: Nie muszę się Panu tłumaczyć, już skończyłem z Panem, do widzenia. Równocześnie przepisał silny lek antydepresyjny - zwolnienie było niezbędne w okresie w którym następuje przyswajanie organizmu do przyjmowania leku z uwagi na działanie - sedację. Tym samym oceniam go jako niegrzecznego, niepomocnego, nie tłumaczącego nic. Brak kolej do tego lekarza mówi sam za siebie, zwyczajnie nikt już nie chce korzystać z jego usług.

1,3/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Nadęty, pyszałkowaty, gburowaty karierowicz. Traktuje pacjenta z góry, co dla pacjentów z problemami psychicznymi może być bardzo krzywdzące. Nie umie nic wytłumaczyć bez negowania jakiejkolwiek wiedzy pacjenta. Zachowuje się tak, jak gdyby pacjent był zerem intelektualnym, które zupełnie nie wie co się z nim dzieje, a on był chrystuskiem do adorowania, oświeconym zbawicielem, którego słowo jest święte... Dlatego jest zupełnie niekompetentny dla osób z zaburzeniami nastroju i fobiami. Byłam u niego na pierwszej w życiu wizycie u psychiatry z długo bagatelizowanym zaburzeniem nastroju, fobią i zaburzeniem typu borderline. Pytania były ...

Nadęty, pyszałkowaty, gburowaty karierowicz. Traktuje pacjenta z góry, co dla pacjentów z problemami psychicznymi może być bardzo krzywdzące. Nie umie nic wytłumaczyć bez negowania jakiejkolwiek wiedzy pacjenta. Zachowuje się tak, jak gdyby pacjent był zerem intelektualnym, które zupełnie nie wie co się z nim dzieje, a on był chrystuskiem do adorowania, oświeconym zbawicielem, którego słowo jest święte...
Dlatego jest zupełnie niekompetentny dla osób z zaburzeniami nastroju i fobiami. Byłam u niego na pierwszej w życiu wizycie u psychiatry z długo bagatelizowanym zaburzeniem nastroju, fobią i zaburzeniem typu borderline. Pytania były niedociekliwe, było pytanie o to co było, ale nie było o częstotliwość.
Nie usłyszałam konkretnej diagnozy, tłumaczenie przypisywanego leku było śmieszne ("jak pani poczuje, że może pani brać więcej leku, to weźmie pani więcej" - a jak poczuję,że mogę i z trzy pudełka naraz wziąć, to mam brać?), na dodatek usłyszałam też, że problemów psychicznych nie wyleczy dobre słowo (dlatego taki pan niemiły?).
Wierzę w zasadę diagnostyki, w której zakłada się najgorsze i wyklucza. Doktorek nie próbował najgorszego wykluczyć. Chciał mnie wysłać na hospitalizację. Odmówiłam, ale nie dostałam żadnej porady co zrobić dalej.
Doktor na dodatek postanowił mieć foszka kiedy powiedziałam mu, że według mnie jest niekompetentny i nic mi ta wizyta nie dała, nie wypisać mi ostatecznie recepty i wygonić z gabinetu. Stanowczo nie polecam nikomu, kto potrzebuje indywidualnego podejścia (czyli każdemu pacjentowi potrzebującemu pomocy prawdziwego psychiatry). Nie mogłabym narzekać jedynie na poświęcony czas, bo może nawet ponad średnią krajową mu zajęłam, gdyby nie wyrzucenie mnie z gabinetu po 3h spędzonych w przychodni.
Niestety, dyplomem i nadętą gadką słomy z butów się nie zasłoni. Pozdrawiam serdecznie, Aleksandra :')

WięcejMniej
1,7/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Krotko, nadety bufon. Odradzam. Stanowczo odradzam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Krotko, nadety bufon. Odradzam. Stanowczo odradzam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat