dr n. med. Sławomir Kaczorowski

JESTEM ZASKOCZONA OPINIAMI KTÓRE PRZECZYTAŁAM...BYŁAM U TEGO LEKARZE JUZ PARE RAZY I JESTEM BARDZO ZADOWOLONA ,MIŁY UPRZEJMY,BADANIE DOKŁADNE,TERAZ JESTEM TROCHE ZMIESZANA I NIE WIEM CO O TYM MYSLEC.

JESTEM ZASKOCZONA OPINIAMI KTÓRE PRZECZYTAŁAM...BYŁAM U TEGO LEKARZE JUZ PARE RAZY I JESTEM BARDZO ZADOWOLONA ,MIŁY UPRZEJMY,BADANIE DOKŁADNE,TERAZ JESTEM TROCHE ZMIESZANA I NIE WIEM CO O TYM MYSLEC.

Uprzejmy lekarz. Dokładny. Pamiętał syna i kojarzył problemy. Cierpliwie pomagał w przewlekłej infekcji. Syn bardzo boi się lekarza i wizyta wiązała się z silnym stresem i płaczem. A tego Pana Doktora polubił i wizyty były bez problemu.

Uprzejmy lekarz. Dokładny. Pamiętał syna i kojarzył problemy. Cierpliwie pomagał w przewlekłej infekcji. Syn bardzo boi się lekarza i wizyta wiązała się z silnym stresem i płaczem. A tego Pana Doktora polubił i wizyty były bez problemu.

Lekarz ten nie powinien pracować z dziećmi. Jego zachowanie jest KARYGODNE! Aż trudno w to uwierzyć, ale UDERZYŁ on mojego syna tylko dlatego, że ten odepchnął jego rękę ze stetoskopem (po tym jak się do niego odnosił wcale się nie dziwię). Napisałem oficjalną skargę do LuxMedu i po kilku godzinach dostałem telefon z przeprosinami od kierowniczki placówki. Podczas wizyty nawet ja miałem ochotę wyjść z gabinetu. ODRADZAM KOMU TYLKO SIĘ DA!

Lekarz ten nie powinien pracować z dziećmi. Jego zachowanie jest KARYGODNE! Aż trudno w to uwierzyć, ale UDERZYŁ on mojego syna tylko dlatego, że ten odepchnął jego rękę ze stetoskopem (po tym jak się do niego odnosił wcale się nie dziwię). Napisałem oficjalną skargę do LuxMedu i po kilku godzinach dostałem telefon z przeprosinami od kierowniczki placówki. Podczas wizyty nawet ja miałem ochotę wyjść z gabinetu. ODRADZAM KOMU TYLKO SIĘ DA!

FATALNIE Powiem krotko...bez odpowiednich badan, bez konsultacji-stwierdzil nowotwor zlosliwy u mojego 4 letniego syna-MASAKRA

FATALNIE
Powiem krotko...bez odpowiednich badan, bez konsultacji-stwierdzil nowotwor zlosliwy u mojego 4 letniego syna-MASAKRA

Standardy traktowania pacjentów jak za głębokiej komuny, skrajna arogancja. Dzieci podczas wizyty najchętniej widziałby za drzwiami. Podczas wizyty, jak dziecko oparło się o biurko, usłyszałam, cyt.: "biurko jest moje" , jak przysunęła się do mnie, a siedziałam na krześle to stwierdził, cyt.: "krzesło jest Luxmedu", zbagatelizował zgłaszane objawy dotyczące bóli brzucha u dziecka , cyt.: " u 90% przypadków nie da się stwierdzić , co jest przyczyną" w domyśle czyli nie warto leczyć. Przerywając wizytę wyszłam.

Standardy traktowania pacjentów jak za głębokiej komuny, skrajna arogancja. Dzieci podczas wizyty najchętniej widziałby za drzwiami. Podczas wizyty, jak dziecko oparło się o biurko, usłyszałam, cyt.: "biurko jest moje" , jak przysunęła się do mnie, a siedziałam na krześle to stwierdził, cyt.: "krzesło jest Luxmedu", zbagatelizował zgłaszane objawy dotyczące bóli brzucha u dziecka , cyt.: " u 90% przypadków nie da się stwierdzić , co jest przyczyną" w domyśle czyli nie warto leczyć. Przerywając wizytę wyszłam.

Niekompetentny, stanowczo odradzam! w czwartej dobie bardzo wysokiej gorączki (40,0-40,5) mojego półtorarocznego dziecka nie widząc żadnych innych objawów, stwierdził że to pewnie trzydniówka i przejdzie. Nie zalecił, standardowo wykonywanego w takiej sytuacji badania moczu i morfologii. W efekcie następnego dnia dziecko znalazło się w szpitalu z bardzo, bardzo poważną infekcją! Powinien zostać zwolniony z Lux Medu za niekompetencję by nie szkodzić innym dzieciom. Stanowczo odradzam!

Niekompetentny, stanowczo odradzam! w czwartej dobie bardzo wysokiej gorączki (40,0-40,5) mojego półtorarocznego dziecka nie widząc żadnych innych objawów, stwierdził że to pewnie trzydniówka i przejdzie. Nie zalecił, standardowo wykonywanego w takiej sytuacji badania moczu i morfologii. W efekcie następnego dnia dziecko znalazło się w szpitalu z bardzo, bardzo poważną infekcją! Powinien zostać zwolniony z Lux Medu za niekompetencję by nie szkodzić innym dzieciom. Stanowczo odradzam!

Na pewno nie pójdę ponownie, nie wzbudził mojego zaufania. Bardzo mocno ściskał mojego 2- latka, był bardzo powolny w pisaniu diagnozy i dał nam antybiotyk (nie jestem przekonana i idę jeszcze raz do innego).

Na pewno nie pójdę ponownie, nie wzbudził mojego zaufania. Bardzo mocno ściskał mojego 2- latka, był bardzo powolny w pisaniu diagnozy i dał nam antybiotyk (nie jestem przekonana i idę jeszcze raz do innego).

Tragedia!!! Lekarz podczas badania mojej półrocznej córeczki, wypuścił ją z rąk i uderzyła główką w bok przewijaka ok 2cm od ściany-nie chcę myśleć co by było gdyby w nią uderzyła. Pan doktor na to powiedział: "Bardzo Państwa przepraszam. Przecież to jest miękkie..." Byłam w szoku sposobem przwracania dziecka oraz posadzenia (choć mała jeszcze nie potrafi siedzieć) i wypuszczenia z rąk, a na koniec zbagatelizowanie sprawy. Ponad to lekarz nie umiał odpowiedzieć jaka temperatura jest właściwa dla dziecka w tym wieku, nie odpowiedział na żadne z naszych pytań, był ślamazarny i ...

Tragedia!!! Lekarz podczas badania mojej półrocznej córeczki, wypuścił ją z rąk i uderzyła główką w bok przewijaka ok 2cm od ściany-nie chcę myśleć co by było gdyby w nią uderzyła. Pan doktor na to powiedział: "Bardzo Państwa przepraszam. Przecież to jest miękkie..." Byłam w szoku sposobem przwracania dziecka oraz posadzenia (choć mała jeszcze nie potrafi siedzieć) i wypuszczenia z rąk, a na koniec zbagatelizowanie sprawy. Ponad to lekarz nie umiał odpowiedzieć jaka temperatura jest właściwa dla dziecka w tym wieku, nie odpowiedział na żadne z naszych pytań, był ślamazarny i mówił na tematy nie związane z naszą wizytą. Byłam zdruzgotana, że taka osoba ma specjalizację pediatryczną. Zdecydowanie odradzam wizyt u tego Pana.