prof. dr hab. n. med. Stanisław Sierakowski

Ten lekarz pomógł mi w moich schorzeniach i nadal jestem pod kontrolą tego lekarza. Uważam iż to jest lekarz raczej ze ścisłej czołówki światowej w swoim fachu. Wiem że z całej Polski jadą chorzy do niego a on im pomaga .Skąd on ma tyle siły aby stawić czoła problemom zdrowotnym ludzi , tego nie wie nikt. Cudowny lekarz. Potężna wiedza i praktyka . Polecam tego lekarza wszystkim.

Ten lekarz pomógł mi w moich schorzeniach i nadal jestem pod kontrolą tego lekarza. Uważam iż to jest lekarz raczej ze ścisłej czołówki światowej w swoim fachu. Wiem że z całej Polski jadą chorzy do niego a on im pomaga .Skąd on ma tyle siły aby stawić czoła problemom zdrowotnym ludzi , tego nie wie nikt. Cudowny lekarz. Potężna wiedza i praktyka . Polecam tego lekarza wszystkim.

Dzięki dr. Sierakowskiemu żyję i mam się całkiem nieźle. W 1989 roku zdiagnozował u mnie tocznia, zajął się choróbskiem z wielkim zaangażowaniem i teraz ten twór od dobrych 27 lat jest w remisji. Wspaniały człowiek z poczuciem humoru, ogromną wiedzą. Dziękuję serdecznie za troskę. Wdzięczna pacjentka Halina Obukowicz

Dzięki dr. Sierakowskiemu żyję i mam się całkiem nieźle.
W 1989 roku zdiagnozował u mnie tocznia, zajął się choróbskiem z wielkim zaangażowaniem i teraz ten twór od dobrych 27 lat jest w remisji.
Wspaniały człowiek z poczuciem humoru, ogromną wiedzą.
Dziękuję serdecznie za troskę.
Wdzięczna pacjentka
Halina Obukowicz

Znalazłam prof. Sierakowskiego przez przypadek, ale gdyby n ie on to do dziś by mi pewnie nikt nie wierzył, że jestem chora. Około czterech lat temu zaczęła mi drętwieć twarz i przerobiłam już wszystkich lekarzy w rodzinnym mieście, łącznie z panią stomatolog, która skierowała mnie do psychiatry. Sama już nie wiedziałam co robić. Dopiero znajoma studentka medycyny powiedziała że jest taka choroba jak twardzina i że jest lekarz, który się tym zajmuje. Niestety diagnoza się potwierdziła, tej rzadkiej choroby prawie nikt nie zna. Lekarz przyjął mnie bardzo dobrze i jestem ...

Znalazłam prof. Sierakowskiego przez przypadek, ale gdyby n ie on to do dziś by mi pewnie nikt nie wierzył, że jestem chora. Około czterech lat temu zaczęła mi drętwieć twarz i przerobiłam już wszystkich lekarzy w rodzinnym mieście, łącznie z panią stomatolog, która skierowała mnie do psychiatry. Sama już nie wiedziałam co robić. Dopiero znajoma studentka medycyny powiedziała że jest taka choroba jak twardzina i że jest lekarz, który się tym zajmuje. Niestety diagnoza się potwierdziła, tej rzadkiej choroby prawie nikt nie zna. Lekarz przyjął mnie bardzo dobrze i jestem mu wdzięczna, choć jechałam z Rzeszowa do Białegostoku. Polecam pacjentom z twardziną.

Bardzo jestem zadowolona, poleciła mi znajoma i nie zawiodłam się na panu doktorze. Po tym jak miałam całkiem sztywne ręce już nic nie mogłam robić tylko płakałam. Nie wierzyłam już że jeszcze będe normalnie funkcjonować. Rodzinna lekarka w Suwałkach poleciła mi dr Sierakowskiego i naprawdę nie zawiodłam się. Polecam wszystkim chorym osobom.

Bardzo jestem zadowolona, poleciła mi znajoma i nie zawiodłam się na panu doktorze. Po tym jak miałam całkiem sztywne ręce już nic nie mogłam robić tylko płakałam. Nie wierzyłam już że jeszcze będe normalnie funkcjonować. Rodzinna lekarka w Suwałkach poleciła mi dr Sierakowskiego i naprawdę nie zawiodłam się. Polecam wszystkim chorym osobom.

Mi pomógł, polecam. Wcześniej chodziła do niego moja siostra i też była raczej zadowolona. Mam RZS. Ci co tu narzekają to chyba jakieś wymyślone choroby mają.

Mi pomógł, polecam. Wcześniej chodziła do niego moja siostra i też była raczej zadowolona. Mam RZS. Ci co tu narzekają to chyba jakieś wymyślone choroby mają.

Mi pan profesor bardzo pomógł. Gdyby nie on dziś pewnie bym był na wózku. Jeżeli Pan to czyta Panie Profesorze bardzo dziękuję. Leon Kołakowski

Mi pan profesor bardzo pomógł. Gdyby nie on dziś pewnie bym był na wózku. Jeżeli Pan to czyta Panie Profesorze bardzo dziękuję.
Leon Kołakowski

Daję za uprzejmość 4 bo się spóźnił blisko godzinę, ale poza tym jestem zadowolona. Poświęcił mi dużo czasu, tłumaczył, a potem jeszcze wezwał moją siostrę (razem przyjaechałyśmy) żeby jej powiedzieć jeszcze raz, jaka to jest choroba i żeby się nie załamywać. Wyszłam naprawdę podniesiona na duchu, będę do tego lekarza przyjeżdzać. Bardzo dobrze dobrał leczenie, wcześniej się leczyłam 1,5 roku i było tylko gorzej.

Daję za uprzejmość 4 bo się spóźnił blisko godzinę, ale poza tym jestem zadowolona. Poświęcił mi dużo czasu, tłumaczył, a potem jeszcze wezwał moją siostrę (razem przyjaechałyśmy) żeby jej powiedzieć jeszcze raz, jaka to jest choroba i żeby się nie załamywać. Wyszłam naprawdę podniesiona na duchu, będę do tego lekarza przyjeżdzać. Bardzo dobrze dobrał leczenie, wcześniej się leczyłam 1,5 roku i było tylko gorzej.

Po tym co tu się na czytałem miałem obawy czy warto iść do tego lekarza. Byłem wczoraj i naprawde jestem zaskoczony pozytywnie. Profesor poświęcił mi 1 godzinę czasu, a wziąl mniej niż dermatolog u którego byłem wcześniej, który nie był profeosorem! Nie wiem co ci ludzi tu mieli za doświadcznia, ale mnie potraktował bardzo dobrze, a nie zna mnie i na pewno do niego wrócę. Może trafiłem na dobry dzień? Nie zdarza się żeby lekarz tak długo tłumaczył i poświęcał czas. Dla mnie na 5. Kajetan Malinowski

Po tym co tu się na czytałem miałem obawy czy warto iść do tego lekarza. Byłem wczoraj i naprawde jestem zaskoczony pozytywnie. Profesor poświęcił mi 1 godzinę czasu, a wziąl mniej niż dermatolog u którego byłem wcześniej, który nie był profeosorem! Nie wiem co ci ludzi tu mieli za doświadcznia, ale mnie potraktował bardzo dobrze, a nie zna mnie i na pewno do niego wrócę. Może trafiłem na dobry dzień? Nie zdarza się żeby lekarz tak długo tłumaczył i poświęcał czas. Dla mnie na 5. Kajetan Malinowski

Bardzo pomógł m ojej mamie, która ma RZS. Siedziała w gabinecie godzinę, a potem jeszcze mnie zawołal,że by powiedzieć zeby dokładnie omówić. Z tego wszystkiego mama zapomniała zapłacić, tak że musieliśmy się wracać, bo lekarz sam nie przypomniał. Porządny człowiek i zna się na RZS.

Bardzo pomógł m ojej mamie, która ma RZS. Siedziała w gabinecie godzinę, a potem jeszcze mnie zawołal,że by powiedzieć zeby dokładnie omówić. Z tego wszystkiego mama zapomniała zapłacić, tak że musieliśmy się wracać, bo lekarz sam nie przypomniał. Porządny człowiek i zna się na RZS.

Pan Profesor jest idealnym przykładem tego, że tytuł naukowy nie zawsze idzie w parze z kulturą osobistą. Jest niesympatyczny i nadęty, wątpię też w jego wiedzę.

Pan Profesor jest idealnym przykładem tego, że tytuł naukowy nie zawsze idzie w parze z kulturą osobistą. Jest niesympatyczny i nadęty, wątpię też w jego wiedzę.