lekarz Stefan Sobalkowski

Laryngolog

Liczba opinii: 3
Średnia ocen:2,3/5
Opinie:3
Zaufanie do kompetencji
2,3
Tłumaczenie choroby i leczenia
3,0
Poświęcony czas
2,7
Kompleksowość podejścia
1,7
Uprzejmość
2,7
Godny polecenia
1,7
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
3/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
3,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
3,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
3,0

Zadzwoniłem do tego „laryngologa” ponieważ dziewczynę od kilu dni bolało ucho. Ów „lekarz” powiedział proszę przyjechać odetkamy… przyjeżdżamy pod dom który wyglądem nie przypominał zbyt często uczęszczanego gabinetu… rolety w oknach do połowy opuszczone… Wychodzimy z samochodu a Pan pukając w szybę wskazał kierunek gabinetu który znajduję się w piwnicy… czekając w samochodzie (czego żałuję), dostałem sms-a „przed wejściem leży zdechła żaba…” Dziewczyna wraca i opowiada mi wręcz nieprawdopodobną historię… „Wchodzę, syf, szafki z PRL, Pan lat 80 w krótkich spodenkach i koszuli odpiętej z dołu do pępka… dał mi ...

Zadzwoniłem do tego „laryngologa” ponieważ dziewczynę od kilu dni bolało ucho. Ów „lekarz” powiedział proszę przyjechać odetkamy… przyjeżdżamy pod dom który wyglądem nie przypominał zbyt często uczęszczanego gabinetu… rolety w oknach do połowy opuszczone… Wychodzimy z samochodu a Pan pukając w szybę wskazał kierunek gabinetu który znajduję się w piwnicy… czekając w samochodzie (czego żałuję), dostałem sms-a „przed wejściem leży zdechła żaba…”
Dziewczyna wraca i opowiada mi wręcz nieprawdopodobną historię…
„Wchodzę, syf, szafki z PRL, Pan lat 80 w krótkich spodenkach i koszuli odpiętej z dołu do pępka… dał mi jakąś starą miskę abym ją sobie przytrzymała przy uchu… wyciągnął strzykawkę która zapewne pamięta Gierka notabene brudna „po pachy”… usiadłam przy biurku które również świeżością nie pachniało, próbując poprawić krzesło ( a że jestem w ciąży) usłyszałam że krzesło ma stać na miejscu jakie wyznaczył Pan Sobalkowski… usiadłam… z lekkim przerażeniem czekałam na dalszy rozwój wydarzeń… dany „profesjonalista” mieszając swoim brudnym palcem w słoiku po ogórkach kiszonych roztwór do płukania mego ucha zapytał… dlaczego siedzę jak ta matka boska przy krzyżu… (bałam się że podpisał deklarację wiary i zacznie mi się modlić do ucha), jednocześnie przykładając strzykawkę … no to mu odpowiedziałam że po prostu się boję (nie wspominałam nic o warunkach tam panujących) i że rezygnuję z wizyty… wychodząc ten psychopata stanął przede mną mówiąc że nic nie wiem o bólu, po czym agresywnie rozpiął, rozerwał swoją koszulę ukazując klatkę piersiową na której było sporo blizn” …
Historia wydaję się być nieprawdopodobna … Na jego szczęście nie doszło do żadnego kontaktu fizycznego… Normalnie „olałbym” sprawę ale ten tak zwany przez siebie specjalista do spraw uszu i gardła cały czas przyjmuję u siebie w piwnicy… więc przestrzegam…
p.s. Nigdy ale to nigdy wcześniej nie napisałem na żadnym forum ani nawet na języku polskim w ogólniaku tak długiego „wypracowania”
Pozdrawiam
Traugutta 47 Starogard Gdański --------- tam naprawdę straszy….

WięcejMniej
3/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
4,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
4,0
Godny polecenia
1,0

Zadzwoniłem z zapytaniem czy zajmuje się usuwaniem torbieli (dolna warga). Przez telefon powiedział,że różne rzeczy już robił w przeszłości i że torbiele też usuwał.Zrozumiałem,że TAK. Z marszu umówiłem się na wizytę.Jak podjechałem pod dom,siedział sobie na leżaku.Zaprosił mnie do gabinetu,który mieści się w piwnicy.W gabinecie,o ile tak to można nazwać,panuje bałagan,brud i chlew.Zanim obejrzał moją wargę,umył ręce mydłem w kostce i wytarł w jakąś szmatę,to był chyba ręcznik.Obmacał moją wargę,powiedział mi to co już wiedziałem z internetu i oznajmił że on zabiegu nie przeprowadzi,bo nie ma odpowiednich warunków.Skasował mnie 70zł,moim ...

Zadzwoniłem z zapytaniem czy zajmuje się usuwaniem torbieli (dolna warga). Przez telefon powiedział,że różne rzeczy już robił w przeszłości i że torbiele też usuwał.Zrozumiałem,że TAK.
Z marszu umówiłem się na wizytę.Jak podjechałem pod dom,siedział sobie na leżaku.Zaprosił mnie do gabinetu,który mieści się w piwnicy.W gabinecie,o ile tak to można nazwać,panuje bałagan,brud i chlew.Zanim obejrzał moją wargę,umył ręce mydłem w kostce i wytarł w jakąś szmatę,to był chyba ręcznik.Obmacał moją wargę,powiedział mi to co już wiedziałem z internetu i oznajmił że on zabiegu nie przeprowadzi,bo nie ma odpowiednich warunków.Skasował mnie 70zł,moim zdaniem za NIC!

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Facet przyjmuje w piwnicy swojego domu. W czasie badania zacząłem kaszleć i mnie wyrzucił z gabinetu. Szok. CZegoś takiego niegdy nie widziałem.

Facet przyjmuje w piwnicy swojego domu. W czasie badania zacząłem kaszleć i mnie wyrzucił z gabinetu. Szok. CZegoś takiego niegdy nie widziałem.

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat