lekarz Tadeusz Doliński

Najgorszy ginekolog, z jakim miałam styczność. Specyficzne, obrzydliwe poczucie humoru, brak klasy i profesjonalizmu. Na wizycie temat pieniędzy, kosztów utrzymania gabinetu i statusu społecznego pacjentki jest numer jeden. Jeśli ktoś potrafi przy lekarzu odważyć się na ciętą ripostę, to jeszcze można sobie jakoś poradzić, w innym przypadku nie zdziwiłyby mnie przypadki wyjścia pacjentki z płaczem. Dodatkowo, nietaktowne komentarze w kierunku wyglądu zewnętrznego pacjentki, komentarze dotyczące wieku, figury, predyspozycji fizycznych etc. Uważam, że pewne zachowania tego "lekarza" są podstawą na zgłoszenie do Izby Lekarskiej.. Dziewczyny omijajcie gabinet tego człowieka szerokim łukiem!

Najgorszy ginekolog, z jakim miałam styczność. Specyficzne, obrzydliwe poczucie humoru, brak klasy i profesjonalizmu. Na wizycie temat pieniędzy, kosztów utrzymania gabinetu i statusu społecznego pacjentki jest numer jeden. Jeśli ktoś potrafi przy lekarzu odważyć się na ciętą ripostę, to jeszcze można sobie jakoś poradzić, w innym przypadku nie zdziwiłyby mnie przypadki wyjścia pacjentki z płaczem. Dodatkowo, nietaktowne komentarze w kierunku wyglądu zewnętrznego pacjentki, komentarze dotyczące wieku, figury, predyspozycji fizycznych etc. Uważam, że pewne zachowania tego "lekarza" są podstawą na zgłoszenie do Izby Lekarskiej.. Dziewczyny omijajcie gabinet tego człowieka szerokim łukiem!

Dla mnie ten lekarz to jeden z najgorszych ludzi z jakimi się spotkałam, popieram opinię że w oczach ma tylko walutę a nie dobro pacjenta. Z momentem przekroczenia progu gabinetu pana doktora od razu zakłada że para ma problem z niepłodnością i każe się leczyć na niepłodność.Chwalą go tylko Ci którzy dobrze mu płacą, bo tylko ich dobrze traktuje! Pod żadnym pozorem go nie polecam!!!

Dla mnie ten lekarz to jeden z najgorszych ludzi z jakimi się spotkałam, popieram opinię że w oczach ma tylko walutę a nie dobro pacjenta. Z momentem przekroczenia progu gabinetu pana doktora od razu zakłada że para ma problem z niepłodnością i każe się leczyć na niepłodność.Chwalą go tylko Ci którzy dobrze mu płacą, bo tylko ich dobrze traktuje! Pod żadnym pozorem go nie polecam!!!

Lekarz moim zdaniem kompetentny, poświęca na wizytę tyle czasu, ile trzeba. Odpowiada na wszystkie pytania. Nigdy nie spotkałam się z nieuprzejmością z jego strony, a że ma specyficzne poczucie humoru - mnie to nie przeszkadza.

Lekarz moim zdaniem kompetentny, poświęca na wizytę tyle czasu, ile trzeba. Odpowiada na wszystkie pytania. Nigdy nie spotkałam się z nieuprzejmością z jego strony, a że ma specyficzne poczucie humoru - mnie to nie przeszkadza.

Szczerze nie polecam. Łapówkarz łasy na pieniądze, na każdym kroku próbuje coś wyłudzić opowiadając różne bajeczki. Wynajduje choroby,których pacjentka nie ma, przepisuje leki, które rzekomo mają być tanie, po czym w aptece okazuje się, że do zapłacenia jest nawet ok 300zł! Dobiera leki metodą prób i błędów. Wszystkim pcha tabletki antykoncepcyjne. Jedyny plus, to to, że przyjmuje bez zapisów i zawsze były u niego tłumy, teraz są u niego pustki! Zero profesjonalizmu. Mam wrażenie że ma jakiś układ z laboratorium i dają zafałszowane wyniki badań. Zamiast zrobić inne badania, to ...

Szczerze nie polecam. Łapówkarz łasy na pieniądze, na każdym kroku próbuje coś wyłudzić opowiadając różne bajeczki. Wynajduje choroby,których pacjentka nie ma, przepisuje leki, które rzekomo mają być tanie, po czym w aptece okazuje się, że do zapłacenia jest nawet ok 300zł! Dobiera leki metodą prób i błędów. Wszystkim pcha tabletki antykoncepcyjne. Jedyny plus, to to, że przyjmuje bez zapisów i zawsze były u niego tłumy, teraz są u niego pustki! Zero profesjonalizmu. Mam wrażenie że ma jakiś układ z laboratorium i dają zafałszowane wyniki badań. Zamiast zrobić inne badania, to od razu pakuje antybiotyki i inne drogie4 leki. Kobietom w ciąży poleca co 2tyg drogie badanie USG 3D i zapisuje najdroższe witaminy. Dostaje darmowe leki od przedstawicieli handlowych po czym sprzedaje je pacjentkom za niby niższą cenę niż w aptece,a potem się okazuję, że w aptece bywają nawet tańsze! Karygodne!

Byłam kilka razy ale robił obrzydliwe docinki dotyczące mojej figury... Pozatym mojej ciężarnej mamie źle wypisał skierowanie na specjalne badanie ponieważ dziecko miało dziury w sercu. Tylko dzięki temu, że zmieniliśmy lekarza moja siostra urodziła się zdrowa. Chce zeby mu płacić. Mogę iść prywanie do lekarza jeśli on kompleksowo mnie wyleczyy i bedzie miły... Jeśli cche kasy niech przyjmuje tylko prywatnie. Tylko kto mu zapłaci za obraźliwe teksty?

Byłam kilka razy ale robił obrzydliwe docinki dotyczące mojej figury... Pozatym mojej ciężarnej mamie źle wypisał skierowanie na specjalne badanie ponieważ dziecko miało dziury w sercu. Tylko dzięki temu, że zmieniliśmy lekarza moja siostra urodziła się zdrowa. Chce zeby mu płacić. Mogę iść prywanie do lekarza jeśli on kompleksowo mnie wyleczyy i bedzie miły... Jeśli cche kasy niech przyjmuje tylko prywatnie. Tylko kto mu zapłaci za obraźliwe teksty?

Jak dla mnie super lekarz. Chodzę już z 3 lata do niego. Mogę polecić. Zawsze ma czas dla pacjenta,dokładnie tłumaczy chorobę i metodę leczenia. Chodząc do niego czuję się traktowana jakbym szła prywatnie a chodzę z kasy chorych. Polecam

Jak dla mnie super lekarz. Chodzę już z 3 lata do niego. Mogę polecić. Zawsze ma czas dla pacjenta,dokładnie tłumaczy chorobę i metodę leczenia. Chodząc do niego czuję się traktowana jakbym szła prywatnie a chodzę z kasy chorych. Polecam

co wy dupicie ... za zadne badania mi jeszcze nie zabral kasy , nie wypytywal sie gdzie pracuje ile zarabiam ... skad wy to bierzecie ... jedynie co zapytal czy pracuje ciezko jezeli chodzilo o l4!!!!

co wy dupicie ... za zadne badania mi jeszcze nie zabral kasy , nie wypytywal sie gdzie pracuje ile zarabiam ... skad wy to bierzecie ... jedynie co zapytal czy pracuje ciezko jezeli chodzilo o l4!!!!

Pan doktor prowadził kiedyś prywatną praktykę i nadal jest przekonany,że pacjentki powinny mu płacić,pomimo tego ,ze przyjmuje z NFZ.Doktor Doliński przy każdej prawie wizycie,skarży się,że brak mu funduszy,że jest ciężko,przeprowadza wywiad gdzie się pracuje,gdzie partner pracuje,na jakim stanowisku.Za każde badanie cytologiczne płaciłam 30zł (pomimo tego że należało mi sie darmowe),za wypalanie nadżerki Pan doktor liczy "na co łaska"...jak to nazywa..."dobrze by było gdyby pacjentka mogła się odwdzięczyć,za jego starania".Przepisuje bardzo drogie laki.Wizyty nie są przyjemne,i nie chodzi tu o badanie ginekologiczne...Lekarz jest niesympatyczny i w obrzydliwy sposób zwraca się do ...

Pan doktor prowadził kiedyś prywatną praktykę i nadal jest przekonany,że pacjentki powinny mu płacić,pomimo tego ,ze przyjmuje z NFZ.Doktor Doliński przy każdej prawie wizycie,skarży się,że brak mu funduszy,że jest ciężko,przeprowadza wywiad gdzie się pracuje,gdzie partner pracuje,na jakim stanowisku.Za każde badanie cytologiczne płaciłam 30zł (pomimo tego że należało mi sie darmowe),za wypalanie nadżerki Pan doktor liczy "na co łaska"...jak to nazywa..."dobrze by było gdyby pacjentka mogła się odwdzięczyć,za jego starania".Przepisuje bardzo drogie laki.Wizyty nie są przyjemne,i nie chodzi tu o badanie ginekologiczne...Lekarz jest niesympatyczny i w obrzydliwy sposób zwraca się do pacjentek.Mnie określił jako dobrze zbudowaną do robienia i rodzenia dzieci...zwracał się do mnie "kochanie"...nie polecam!

koszmar więcej nie pójde tam!!!!! żąda zapłacenia za cytologię choć nam kobietom się to należy raz w roku a on chce 30zł!!!

koszmar więcej nie pójde tam!!!!! żąda zapłacenia za cytologię choć nam kobietom się to należy raz w roku a on chce 30zł!!!

Chodziłam do niego 7lat temu w 1wszej ciąży,wszystko było nawet ok do czasu kiedy Pan doktor dowiedział się że jestem na zasiłku.Zamiast o stan zdrowia wypytywał o dochody rodzinne!Kiedy zwróciłam Mu uwagę ,czy to gabinet prywatny czy NFZ to na kolejnych wizytach było tylko Dzień dobry i Do widzenia.Faktem jest że kazał płacić za wizyty,bezczelny ,zimny cham!!!Oczywiście nie dałam nawet złotówki!Nie wiem jaki jest teraz ale nie polecam,wręcz odradzam!!!!

Chodziłam do niego 7lat temu w 1wszej ciąży,wszystko było nawet ok do czasu kiedy Pan doktor dowiedział się że jestem na zasiłku.Zamiast o stan zdrowia wypytywał o dochody rodzinne!Kiedy zwróciłam Mu uwagę ,czy to gabinet prywatny czy NFZ to na kolejnych wizytach było tylko Dzień dobry i Do widzenia.Faktem jest że kazał płacić za wizyty,bezczelny ,zimny cham!!!Oczywiście nie dałam nawet złotówki!Nie wiem jaki jest teraz ale nie polecam,wręcz odradzam!!!!