dr n. med. Tadeusz Kapek

Dla mnie ten lekarz jest bardzo dobry! Bardzo mi pomógł i uważam iż jest dobrym specjalistą!

Dla mnie ten lekarz jest bardzo dobry! Bardzo mi pomógł i uważam iż jest dobrym specjalistą!

Przyznam, że na pierwszej wizycie wydał mi się nieco oschły i mało komunikatywny, ale do mojego problemu podszedł bardzo kompetentnie. Wszystko mi wyjaśnił, odpowiadał na moje pytania krótko, ale rzeczowo. Przy kolejnych wizytach miałam zupełnie inne wrażenie. Pan doktor wydał mi się bardzo sympatyczny i otwarty a nawet dowcipny. Widać za pierwszym razem był poważny jak mój problem, lub miał zwyczajnie zły dzień. Na pewno zajął się mną lepiej od mojego wcześniejszego lekarza. Ale i tak najważniejsze jest dla mnie, że operacja się udała i wróciłam do zdrowia.

Przyznam, że na pierwszej wizycie wydał mi się nieco oschły i mało komunikatywny, ale do mojego problemu podszedł bardzo kompetentnie. Wszystko mi wyjaśnił, odpowiadał na moje pytania krótko, ale rzeczowo. Przy kolejnych wizytach miałam zupełnie inne wrażenie. Pan doktor wydał mi się bardzo sympatyczny i otwarty a nawet dowcipny. Widać za pierwszym razem był poważny jak mój problem, lub miał zwyczajnie zły dzień. Na pewno zajął się mną lepiej od mojego wcześniejszego lekarza. Ale i tak najważniejsze jest dla mnie, że operacja się udała i wróciłam do zdrowia.

Ten lekarz zdaje się obalać mit, iż prywatna wizyta gwarantuje odpowiednie podejście do pacjenta. Byłam raz i to wystarczyło aby skutecznie zrazić się do pana doktora. Krótka wizyta, za to liczona podwójnie ( za badanie ginekologiczne, któremu nota bene nie zostałam poddana + usg ). Na wszelkie pytania odpowiadał krótko : 'tak, " nie", sam nie przejawiając żadnej inicjatywy w tym względzie.Mało tego, gdyby nie moje przypadkowe pytanie, nie usłaszałabym z ust pana doktora, co mi dolega! Może i jest dr nauk medycznych, kompetentnym fachowcem, ale przypuszczam,że wkradła się rutyna. ...

Ten lekarz zdaje się obalać mit, iż prywatna wizyta gwarantuje odpowiednie podejście do pacjenta. Byłam raz i to wystarczyło aby skutecznie zrazić się do pana doktora. Krótka wizyta, za to liczona podwójnie ( za badanie ginekologiczne, któremu nota bene nie zostałam poddana + usg ). Na wszelkie pytania odpowiadał krótko : 'tak, " nie", sam nie przejawiając żadnej inicjatywy w tym względzie.Mało tego, gdyby nie moje przypadkowe pytanie, nie usłaszałabym z ust pana doktora, co mi dolega! Może i jest dr nauk medycznych, kompetentnym fachowcem, ale przypuszczam,że wkradła się rutyna. Jak już wspomniałam,byłam tylko raz więc mogłam jedynie napisać, jakie odniosłam wrażenie. Niestety owo wrażenie spowodowało brak chęci na dalszą terapię oraz konieczność szukania innego specjalisty.