lekarz Tadeusz Wasilewski

Naprawdę lekarz z tzw powołania. Najpierw omawia problem i przedstawia jak będzie przebiegał zabieg. Potrafi doskonale odstresować pacjenta przed zabiegiem. Pierwszy raz się stresowałem, później dzięki bezpośredniemu i empatycznemu podejściu doktora nie miałem już żadnego stresu. Wspaniały lekarz i bardzo ciepły człowiek. Ja otrzymałem namiar z polecenia od znajomej i sam w 100% mogę doktora polecić.

Naprawdę lekarz z tzw powołania. Najpierw omawia problem i przedstawia jak będzie przebiegał zabieg. Potrafi doskonale odstresować pacjenta przed zabiegiem. Pierwszy raz się stresowałem, później dzięki bezpośredniemu i empatycznemu podejściu doktora nie miałem już żadnego stresu. Wspaniały lekarz i bardzo ciepły człowiek. Ja otrzymałem namiar z polecenia od znajomej i sam w 100% mogę doktora polecić.

Lekarz który 25lat temu podarował mojemu tacie 9miesiecy życia. To pan doktor walczył do końca i robił co tylko się dało aby uratować człowiek. Czuły, opiekuńczy lekarz i wspaniały człowiek. Zawsze wdzięczna Aneta

Lekarz który 25lat temu podarował mojemu tacie 9miesiecy życia. To pan doktor walczył do końca i robił co tylko się dało aby uratować człowiek. Czuły, opiekuńczy lekarz i wspaniały człowiek. Zawsze wdzięczna Aneta

lekarz owszem bardzo uprzejmy. I co z tego kiedy kompetencji brak. Bratanicy usuwał z twarzy brodawkę - została okropna blizna mimo stowania specjalnych maści. Dermatolog powiedziała jej, że wyciąć jak rzeźnik nie robiąc przy tym plastyki to i ona potrafi, a nie o to chodziło. Mnie usuwał małą narośl na udzie i też została brzydka blizna (krzyżyk). Dodatkowo podjął się usuwania narośli na pięcie przy ścięgnie achillesa. Spartolił totalnie, zszył żyłką na ryby. Narośl miała ponad 2x1 cm, a w opisie po wycięciu wpisane mam "brodawka zwykła" 3mm. Z przychodni ...

lekarz owszem bardzo uprzejmy. I co z tego kiedy kompetencji brak. Bratanicy usuwał z twarzy brodawkę - została okropna blizna mimo stowania specjalnych maści. Dermatolog powiedziała jej, że wyciąć jak rzeźnik nie robiąc przy tym plastyki to i ona potrafi, a nie o to chodziło. Mnie usuwał małą narośl na udzie i też została brzydka blizna (krzyżyk). Dodatkowo podjął się usuwania narośli na pięcie przy ścięgnie achillesa. Spartolił totalnie, zszył żyłką na ryby. Narośl miała ponad 2x1 cm, a w opisie po wycięciu wpisane mam "brodawka zwykła" 3mm. Z przychodni ledwo wyszłam żeby kuśtykając dojechać do domu. Na drugi dzień (dobrze, że to było już lato) ledwo w klapkach dotarłam do pracy. Powiedział tylko, że noge trzeba trzymac w górze ale zwolnienia lekarskiego nie dał. Po 2 tygodniach gdy zdjęłam opatrunek okazało się, że narośl jest jeszcze większa. Efekt: nie moge nosić pełnych butów, chyba że numer większe bo ból jest mało przyjemny. W końcu poszłam do ortopedy, który stwierdził, że to ganglion i nie wycina się takich rzeczy w warunkach gabinetu zabiegowego (zdziwienie) ale w szpitalu w znieczuleniu podpajęczynówkowym całej nogi, pod okiem anestezjologa. Teraz czekam na zabieg szpitalny.

Byłam wiele razy u tego lekarza i nie rozumiem o czym poprzedni komentator pisze. łapówki, jakie łapówki? Chyba miał na mysli innego lekarza. Nic nie płaciłam,a lekarz był bardzo miły. Kiedy pacjent się obawia potrafi go wyluzować. Polecam w 100% dr Tadeusza Wasilewskiego.

Byłam wiele razy u tego lekarza i nie rozumiem o czym poprzedni komentator pisze. łapówki, jakie łapówki? Chyba miał na mysli innego lekarza. Nic nie płaciłam,a lekarz był bardzo miły. Kiedy pacjent się obawia potrafi go wyluzować. Polecam w 100% dr Tadeusza Wasilewskiego.

Nie polecam. Straszny z niego łapówkarz. Jak nie widzi koperty odmawia operacji. I nie mówcie o tym, że się przyzna bo żaden lekarz nie przyzna się do łapówkarstwa. Pacjent tylko o tym wie ze swojego doswiadczenia.

Nie polecam. Straszny z niego łapówkarz. Jak nie widzi koperty odmawia operacji. I nie mówcie o tym, że się przyzna bo żaden lekarz nie przyzna się do łapówkarstwa. Pacjent tylko o tym wie ze swojego doswiadczenia.