lekarz Tomasz Ozga

Odradzam z całego serca. Pod opieką tego lekarza czujesz się intruzem zamiast pacjentem. Niemiły, niechętny do jakiejkolwiek rozmowy. Zero empatii. Przez takich lekarzy tracisz zaufanie do całej służby zdrowia. Dałabym " zero" jako ocenę, ale system na to nie pozwala.

Odradzam z całego serca. Pod opieką tego lekarza czujesz się intruzem zamiast pacjentem. Niemiły, niechętny do jakiejkolwiek rozmowy. Zero empatii. Przez takich lekarzy tracisz zaufanie do całej służby zdrowia. Dałabym " zero" jako ocenę, ale system na to nie pozwala.

NIE POLECAM W ŻADNYM WYPADKU! LEKARZ PEŁNIĄĆ DYŻUR NA SOR W JEDNYM Z WARSZAWSKICH SZPITALI POZOSTAWIŁ MNIE BEZ OPIEKI ORAZ JAKIEGOKOLWIEK ZAITERESOWANIA. POBRANE JEDYNIE BADANIA KRWI KTÓRE ODBIEGAŁY ZNACZĄCO OD NORMY ( LEKARZ STWIERDZIŁ ŻE TAK MA BYĆ ). NA WYPISIE ZUPEŁNIE INNE DOLEGLIWOŚCI BÓLOWE NIŻ TE Z KTÓRYMI PRZYSZŁAM, MAM WRAŻENIE ŻE DR PISZE NIE JEDEN WYPIS I NIE WIE DLA KOGO. ŻADNYCH ZALECEŃ, ANI LEKÓW. DR W OGÓLE NIE ZAITERESOWANY LOSEM PACJENTA. TACY LUDZIE W OGÓLE NIE POWINNI WYKONYWAĆ TAKIEGO ZAWODU!

NIE POLECAM W ŻADNYM WYPADKU! LEKARZ PEŁNIĄĆ DYŻUR NA SOR W JEDNYM Z WARSZAWSKICH SZPITALI POZOSTAWIŁ MNIE BEZ OPIEKI ORAZ JAKIEGOKOLWIEK ZAITERESOWANIA. POBRANE JEDYNIE BADANIA KRWI KTÓRE ODBIEGAŁY ZNACZĄCO OD NORMY ( LEKARZ STWIERDZIŁ ŻE TAK MA BYĆ ). NA WYPISIE ZUPEŁNIE INNE DOLEGLIWOŚCI BÓLOWE NIŻ TE Z KTÓRYMI PRZYSZŁAM, MAM WRAŻENIE ŻE DR PISZE NIE JEDEN WYPIS I NIE WIE DLA KOGO. ŻADNYCH ZALECEŃ, ANI LEKÓW. DR W OGÓLE NIE ZAITERESOWANY LOSEM PACJENTA. TACY LUDZIE W OGÓLE NIE POWINNI WYKONYWAĆ TAKIEGO ZAWODU!

Nie polecam. Bardzo słaby kontakt z lekarzem, na SOR w Szpitalu Wolskim. Lekarz nie wykonał niezbędnych badań, nie wdrożył zaleceń lekarza który przyjmował ojca na SOR, jednak niestety nastąpiła zmiana lekarza na dyżur dr T. O. który nie tylko słabo zajmował się pacjentem na SOR ale nawet przy wypisie nie dopełnij żadnych procedur, wypis bez epikryzy, bez informacji o zastosowanych lekach czy procedurach w czasie pobytu na SOR, bez dalszych zaleceń, bez wskazania jakichkolwiek leków jaki trzeba kontynuować, bez wskazania skierowań do objęcia opieką kardiologiczną czy inną, jednym słowem wszystkie ...

Nie polecam. Bardzo słaby kontakt z lekarzem, na SOR w Szpitalu Wolskim. Lekarz nie wykonał niezbędnych badań, nie wdrożył zaleceń lekarza który przyjmował ojca na SOR, jednak niestety nastąpiła zmiana lekarza na dyżur dr T. O. który nie tylko słabo zajmował się pacjentem na SOR ale nawet przy wypisie nie dopełnij żadnych procedur, wypis bez epikryzy, bez informacji o zastosowanych lekach czy procedurach w czasie pobytu na SOR, bez dalszych zaleceń, bez wskazania jakichkolwiek leków jaki trzeba kontynuować, bez wskazania skierowań do objęcia opieką kardiologiczną czy inną, jednym słowem wszystkie punkty wypisu nawet sugerowanego na druku przez system Pan doktor T. O. zostawia niewypełnione. Jednym słowem pacjent przywieziony karetką na sygnale, po pobycie 20 godzinnym w strefie czerwonej SOR, bez słowa w wypisie co było zastosowane w szpitalu i co dalej. Masakra.

Ojca przywiozła na SOR na Kasprzaka karetka z dusznościami hipotensją i zapaleniem płuc. Dr Ozga wypisała go po 11godz do domu. Bez żadnych leków. Bez zaleceń. W epikryzie zamieścił jedynie wyniki badań krwi.Masakra. Jak chodzę z psem do weterynarza to pies ma lepszą opiekę i obsługę.

Ojca przywiozła na SOR na Kasprzaka karetka z dusznościami hipotensją i zapaleniem płuc. Dr Ozga wypisała go po 11godz do domu. Bez żadnych leków. Bez zaleceń. W epikryzie zamieścił jedynie wyniki badań krwi.Masakra. Jak chodzę z psem do weterynarza to pies ma lepszą opiekę i obsługę.

Omijać tego lekarza szerokim łukiem (SOR w Szpitalu Bielańskim). Nie życzę nikomu żeby na niego trafił! Zamiast ratować człowieka, odesłał go na następny dzień do domu i to w gorszym stanie niż kiedy trafił do szpitala! Nie powinen nazywać się lekarzem!

Omijać tego lekarza szerokim łukiem (SOR w Szpitalu Bielańskim). Nie życzę nikomu żeby na niego trafił! Zamiast ratować człowieka, odesłał go na następny dzień do domu i to w gorszym stanie niż kiedy trafił do szpitala! Nie powinen nazywać się lekarzem!

Straszny konował nie wiem po co tacy pseudo lekarze pracują albo nie udają że pracują.Lekarz masakra!!!!!!!!!!jak najdalej od takich lekarzy!!i na dodatek przyjmuje na Sorze w szpitalu Bródnowskim.Kompetencja ZERO,podejscie do pacjenta ZERO,Beznadziejny Typ....

Straszny konował nie wiem po co tacy pseudo lekarze pracują albo nie udają że pracują.Lekarz masakra!!!!!!!!!!jak najdalej od takich lekarzy!!i na dodatek przyjmuje na Sorze w szpitalu Bródnowskim.Kompetencja ZERO,podejscie do pacjenta ZERO,Beznadziejny Typ....