lekarz Wiesław Guzik

Lekarz jest niesympatyczny, traktuje pacjenta i rodzinę pacjenta "z góry", bardzo wyniosły. Nie można się nic dowiedzieć, zbywa, na wszelkie pytania odpowiada ironicznie. Zero empatii i chęci pomocy, to ma być lekarz?

Lekarz jest niesympatyczny, traktuje pacjenta i rodzinę pacjenta "z góry", bardzo wyniosły. Nie można się nic dowiedzieć, zbywa, na wszelkie pytania odpowiada ironicznie. Zero empatii i chęci pomocy, to ma być lekarz?

Przykro mi pisac negatywna opinie. Nie moge jednak polecic dr Guzika przede wszystkim z powodu - w moim przypadku - braku kompetencji i postawieniu nieprawidlowej diagnozy, a co za tym idzie wypisania recepty na medykament, ktory tylko pogorszyl stan zakazenia. Co do poswieconego mi czasu, to spotkanie nasze trwalo najwyzej pare minut i doktor ledwo sie spojrzal na zakazony palec u nogi. Niby drobiazg, taki palec, ale postepujace zakazenie mogloby doprowadzic do spraw powazniejszych; calkiem niepotrzebnie. Uwage zwrocilam na kompletny brak wywiadu ze mna, chocby krotkiego, a dowiedzialby sie np. ...

Przykro mi pisac negatywna opinie. Nie moge jednak polecic dr Guzika przede wszystkim z powodu - w moim przypadku - braku kompetencji i postawieniu nieprawidlowej diagnozy, a co za tym idzie wypisania recepty na medykament, ktory tylko pogorszyl stan zakazenia.
Co do poswieconego mi czasu, to spotkanie nasze trwalo najwyzej pare minut i doktor ledwo sie spojrzal na zakazony palec u nogi. Niby drobiazg, taki palec, ale postepujace zakazenie mogloby doprowadzic do spraw powazniejszych; calkiem niepotrzebnie.
Uwage zwrocilam na kompletny brak wywiadu ze mna, chocby krotkiego, a dowiedzialby sie np. ze jestem po niedawno zakonczonej chemioterapii etc.
Zaskoczylo mnie takze, ze nie dopuscil mnie do slowa, a jestem osoba werbalna i poza tym jestem pracownikiem sluzby zdrowia (w innym kraju) i potrafie zawalczyc o moje zdrowie. Nie byl lekarzem. Nie jest godny polecenia. Cale szczescie, ze zaniepokojona zwrocilam sie do innego chirurga w Spoldzielni nieuprzejmy, ale stwarzal wrazenie obojetnego na los pacjenta Lekarskiej (dr Lobodzinski) i spotkalam profesjonalnego i nadzwyczaj ludzkiego specjaliste.

Karygodne zachowanie lekarza w stosunku do rodziny pacjenta. Na pewno wpłynie oficjalna skarga. Wyśmiewa niepokojące objawy zgłaszane przez pacjenta i jego rodzine.

Karygodne zachowanie lekarza w stosunku do rodziny pacjenta. Na pewno wpłynie oficjalna skarga. Wyśmiewa niepokojące objawy zgłaszane przez pacjenta i jego rodzine.

Nigdy nie spotkałem się wcześniej z takim lekarzem. Nie potrafi odpowiedzieć na proste pytania m. In. Dlaczego został zmieniony antybiotyk pacjentowi... Uprzejmość... Dałbym "0" ale nie mige niestety na tym portalu. Po prostu cham i burak. Spotkanie miało miejsce w szpitalu na zaspie w Gdańsku.

Nigdy nie spotkałem się wcześniej z takim lekarzem. Nie potrafi odpowiedzieć na proste pytania m. In. Dlaczego został zmieniony antybiotyk pacjentowi... Uprzejmość... Dałbym "0" ale nie mige niestety na tym portalu. Po prostu cham i burak. Spotkanie miało miejsce w szpitalu na zaspie w Gdańsku.

Dzien dobry,chciałabym wyrazić swoje oburzenie zachowaniem tego lekarza,chociaż nie wiem czy ten Pan powinien być tak nazywany .Moja opinia jest przemyślana bo kilka razy!!!( rozumiem że czasem każdemu może zdarzyć gorszy dzień) miałam wątpiwą przyjemność rozmowy z tym Panem oraz przysłuchiwania się jak rozmawia z pacjentami bo byłam jako osoba towarzysząca na oddziale CHIRURGII W SZPITALU NA ZASPIE gdzie ten pełni o zgrozo-funkcję kierownika odziału-być może uważa,że to ta funkcja daje mu prawo tak bezdusznie,nonszalancko i obcesowo odnosić sie do pacjentów.Było mi po ludzku przykro i wstyd że tak może ...

Dzien dobry,chciałabym wyrazić swoje oburzenie zachowaniem tego lekarza,chociaż nie wiem czy ten Pan powinien być tak nazywany .Moja opinia jest przemyślana bo kilka razy!!!( rozumiem że czasem każdemu może zdarzyć gorszy dzień) miałam wątpiwą przyjemność rozmowy z tym Panem oraz przysłuchiwania się jak rozmawia z pacjentami bo byłam jako osoba towarzysząca na oddziale CHIRURGII W SZPITALU NA ZASPIE gdzie ten pełni o zgrozo-funkcję kierownika odziału-być może uważa,że to ta funkcja daje mu prawo tak bezdusznie,nonszalancko i obcesowo odnosić sie do pacjentów.Było mi po ludzku przykro i wstyd że tak może odzywać się lekarz do starszych i schorowanych osób...tyle tylko,że to NIE MNIE POWINNO BYĆ WSTYD!!!!Bardzo szkoda że tacy ludzie psują opinię prawdziwym lekarzom z powołania,którzy nie traktują pacjentow przedmiotowo,być może kierownictwo szpitala powinno zadać temu Panu pytanie czemu się tak męczy lecząc ludzi

Jestem zadowolona z wizyt u doktora Guzika, wiem, że zawsze ma trafną diagnozę. Wielokrotnie już pomógł mi i moim rodzicom więc nie oczekuję w tej sytuacji, że musi być miły - wystarczy że jest bardzo dobrym lekarzem.

Jestem zadowolona z wizyt u doktora Guzika, wiem, że zawsze ma trafną diagnozę. Wielokrotnie już pomógł mi i moim rodzicom więc nie oczekuję w tej sytuacji, że musi być miły - wystarczy że jest bardzo dobrym lekarzem.

Doktor Guzik to wspaniały chirurg a ze nie czuły to sory nie żądlimy od chirurga czułości ja miałam dwa problemy nie zastanawiał się długo bo to fachowiec chwycił za skalpel i problem usunął, za drugim razem pomógł mi też z ostrogą . A który lekarz dziś nie bierze pieniędzy, za wizyty nie znam takiego tym bardziej specjalistę takiego jak on.

Doktor Guzik to wspaniały chirurg a ze nie czuły to sory nie żądlimy od chirurga czułości
ja miałam dwa problemy nie zastanawiał się długo bo to fachowiec chwycił za skalpel i problem usunął, za drugim razem pomógł mi też z ostrogą . A który lekarz dziś nie bierze pieniędzy, za wizyty nie znam takiego tym bardziej specjalistę takiego jak on.

Przyszedłem do Pana doktora Guzika z problemem wrastającego paznokcia u stopy. Powiedział mi, ze nie jest tak źle, ze trzeba wycinać go klinowo, i wystarczy pokazać sie raz na dwa tygodnie w spółdzielni żeby doktor mógł posmarować paznokieć lapisem. Wiec chodziłem... chodziłem miesiąc... dwa, trzy, i po paru miesiącach lekarz stwierdził ze paznokieć już nie wrasta, ale mam nadal chodzić poniewać została rana z boku paznokcia... i chodziłem dalej... pół roku, rok... a doktor tylko smarował płynem i za każdą wizyte kasował 90 złotych. Zawsze wychodząc z gabinetu pytałem się ...

Przyszedłem do Pana doktora Guzika z problemem wrastającego paznokcia u stopy. Powiedział mi, ze nie jest tak źle, ze trzeba wycinać go klinowo, i wystarczy pokazać sie raz na dwa tygodnie w spółdzielni żeby doktor mógł posmarować paznokieć lapisem. Wiec chodziłem... chodziłem miesiąc... dwa, trzy, i po paru miesiącach lekarz stwierdził ze paznokieć już nie wrasta, ale mam nadal chodzić poniewać została rana z boku paznokcia... i chodziłem dalej... pół roku, rok... a doktor tylko smarował płynem i za każdą wizyte kasował 90 złotych. Zawsze wychodząc z gabinetu pytałem się ile to jeszcze potrwa, zawsze słyszałem że "Jesteśmy na dobrej drodze".
Ostatnio straciłem cierpliwość i poszedłem do innego chirurga... i co się okazało? Paznokieć dalej wrasta i to z stanem zapalnym.
Coś mi sie mocno wydaje że Pan doktor jest nastawiony na chęć zysku, a nie na szybkie wyleczenie pacjenta.
Nie polecam

Doktor Guzik jest bardzo nie czuly i nie ma serca. PRzyjal na oddzial moja umierajaca ciocie i wiedzac ze w nocy moze umrzec nie pozwolil nam sie z nia pozegnac,pomomi iz inni lekarze prosili abysmy sie pozegnali. Wygonil nas i powiedzial ze mamy przyjsc w godzinach odwiedzin. Byla 19:30 a odwiedziny do 19. Przyjechlismy z SORu i chcielismy wejsc na minute.Nie pozwolil a ciocia rano umarla.

Doktor Guzik jest bardzo nie czuly i nie ma serca. PRzyjal na oddzial moja umierajaca ciocie i wiedzac ze w nocy moze umrzec nie pozwolil nam sie z nia pozegnac,pomomi iz inni lekarze prosili abysmy sie pozegnali. Wygonil nas i powiedzial ze mamy przyjsc w godzinach odwiedzin. Byla 19:30 a odwiedziny do 19. Przyjechlismy z SORu i chcielismy wejsc na minute.Nie pozwolil a ciocia rano umarla.

Gorąco polecam. Pan doktor wyciągnął mnie spod noża. Profesjonalne podejście.

Gorąco polecam. Pan doktor wyciągnął mnie spod noża. Profesjonalne podejście.