lekarz Wiesława Klemens

Doskonałe podejście do pacjenta, nie przepisuje antybiotyków" na odczepnego", tłumaczy o co chodzi, polecam zdecydowanie!

Doskonałe podejście do pacjenta, nie przepisuje antybiotyków" na odczepnego", tłumaczy o co chodzi, polecam zdecydowanie!

Omijajcie i to bardzo szerokim łukiem. Zgorzkniała i zgryźliwa Pani " doktor" raczej za punkt honoru stawia sobie aby zrazic do siebie pacjenta. Absolutnie nie udzieliła mi żadnej porady laryngologicznej, nie przepisała lekarstw ani nie poleciła żadnej kuracji. Chyba zapomniała że powinna pomagać i leczyć a nie traktować pacjenta jak zło konieczne. Nie polecam.Wręcz odradzam - nie pomoże laryngologiczne jedynie może podnieść cisnienie swoja niekompetencją

Omijajcie i to bardzo szerokim łukiem. Zgorzkniała i zgryźliwa Pani " doktor" raczej za punkt honoru stawia sobie aby zrazic do siebie pacjenta. Absolutnie nie udzieliła mi żadnej porady laryngologicznej, nie przepisała lekarstw ani nie poleciła żadnej kuracji. Chyba zapomniała że powinna pomagać i leczyć a nie traktować pacjenta jak zło konieczne. Nie polecam.Wręcz odradzam - nie pomoże laryngologiczne jedynie może podnieść cisnienie swoja niekompetencją

brak słów... poprostu omijajcie szerokim łukiem!

brak słów... poprostu omijajcie szerokim łukiem!

Odbyłam z dzieckiem 3 wizyty i więcej nie będzie. Muszę zgodzić się z pierwszą opinią o tej lekarce. Wizyta z dwulatkiem, który dotąd nie chorował była prawdziwym szokiem zarówno dla mnie jak i dla synka. Podobnie jak wyżej: do mnie rozkaz trzymania nóżek dziecka między własnymi kolanami, do dziecka nagana i upomnienie "co to za krzyczenie, masz być grzeczny" plus ciągnięcie za ucho i ostentacyjne oczekiwanie na uspokojenie malca. Przez tydzień codziennie tłumaczyłam gdzie pani doktor będzie zaglądać (uszko, nosek) i po co, więc nie było więcej histerii przy nast. ...

Odbyłam z dzieckiem 3 wizyty i więcej nie będzie. Muszę zgodzić się z pierwszą opinią o tej lekarce. Wizyta z dwulatkiem, który dotąd nie chorował była prawdziwym szokiem zarówno dla mnie jak i dla synka. Podobnie jak wyżej: do mnie rozkaz trzymania nóżek dziecka między własnymi kolanami, do dziecka nagana i upomnienie "co to za krzyczenie, masz być grzeczny" plus ciągnięcie za ucho i ostentacyjne oczekiwanie na uspokojenie malca. Przez tydzień codziennie tłumaczyłam gdzie pani doktor będzie zaglądać (uszko, nosek) i po co, więc nie było więcej histerii przy nast. wizycie, za to podejście lekarki niewiele się poprawiło. Jeśli chodzi o diagnozę - mam poważne wątpliwości co do jej trafności, pomijając już fakt, że była dokładnym przeciwieństwem diagnozy pediatry. Ogólnie - nie mogę polecić tej lekarki.

Dokladne badanie, wszystko jak trzeba, rzetelny i kompetentny lekarz. Polecam zdecydowanie.

Dokladne badanie, wszystko jak trzeba, rzetelny i kompetentny
lekarz. Polecam zdecydowanie.

A ja nie miałam nigdy zadnych kłopotów, chodzę z moja trójką( 2,5,7), i dzięki Pani doktor moje dzieci znacznie mniej chorują, nie biora tyle antybiotyków od pediatrów. Moje dzieci są grzeczne i usłuchane, nie wrzeszcza i nie kopia prz badaniu, więc nie trzeba ich na siłę uspokajac. Pani doktor potrafi łopatologicznie wyjaśnic wszystko co trzeba.Polecam zdecydowanie.

A ja nie miałam nigdy zadnych kłopotów, chodzę z moja trójką( 2,5,7), i dzięki Pani doktor
moje dzieci znacznie mniej chorują, nie biora tyle antybiotyków od pediatrów.
Moje dzieci są grzeczne i usłuchane, nie wrzeszcza i nie kopia prz badaniu, więc nie trzeba ich na siłę uspokajac. Pani doktor potrafi łopatologicznie wyjaśnic wszystko co trzeba.Polecam zdecydowanie.

Jedyne co mogę powiedzieć na temat doktor Klemens to tyle, że jest bardzo nieprzyjemna w kontaktach z dziećmi. Właśnie opusciłam jej gabinet po wizycie z 6-letnią córeczką. Doktor nie portafiła zupełnie nawiązać kontaktu z dzieckiem, w zaden sposó nie przekonywała, że badanie jest bezbolesne, w odpowiedzi na protesty dziecka usłyszałyśmy jedynie, że nasz czas mija ("pozostały nam jedynie 3 minuty!"- a bylyśmy w gabinecie zaledwie dwie!!!),że jak dziecko nie chce się zbadać, mozemy wyjść. W takiej atmosferze trudno było dziecko przekonać, że pani doktor nie chce mu zrobić krzywdy, tym ...

Jedyne co mogę powiedzieć na temat doktor Klemens to tyle, że jest bardzo nieprzyjemna w kontaktach z dziećmi. Właśnie opusciłam jej gabinet po wizycie z 6-letnią córeczką. Doktor nie portafiła zupełnie nawiązać kontaktu z dzieckiem, w zaden sposó nie przekonywała, że badanie jest bezbolesne, w odpowiedzi na protesty dziecka usłyszałyśmy jedynie, że nasz czas mija ("pozostały nam jedynie 3 minuty!"- a bylyśmy w gabinecie zaledwie dwie!!!),że jak dziecko nie chce się zbadać, mozemy wyjść. W takiej atmosferze trudno było dziecko przekonać, że pani doktor nie chce mu zrobić krzywdy, tym bardziej, że zanim zaczęło się badanie, usłyszało, że mama ma je wziąć na kolana i jego nózki trzymac mocno miedzy swoimi. O zgrozo!!! Sama- na miejscu dziecka- byłabym przerażona. Sprawa zakończyła się ciągnieciem za uszy w czasie badania i upartym, bez słowa wpatrywaniem się w oczy dziecka i ostentacyjnym oczekiwaniem, aż się uspokoi. Na temat efektów leczenia poki co nie mogę nic powiedzieć, okaże się po 4 tygodniowej kuracji. Z przerażeniem myslę o wizycie kontrolnej, nie wiem, czy się na nie zdecyduję.