lekarz Wiesława Szymańska

Leczyła moja starszą Mamę, Męża, syna, mnie. Patrzy na pacjenta kompleksowo, świetnie diagnozuje - ALE: potwierdzam wcześniejsze opinie - nie tłumaczy, jest niemiła, wizyta to wielki stres. Dla ludzi o mocnych nerwach lub zdeterminowanych - zdecydowanie polecam.

Leczyła moja starszą Mamę, Męża, syna, mnie. Patrzy na pacjenta kompleksowo, świetnie diagnozuje - ALE: potwierdzam wcześniejsze opinie - nie tłumaczy, jest niemiła, wizyta to wielki stres. Dla ludzi o mocnych nerwach lub zdeterminowanych - zdecydowanie polecam.

Doktor Wiesława Szymańska najgorszy lekarz z jakim przyszło mi się spotkac w całym moim życiu !!! Rozumiem, ze jest internista i do jej obowiązków nie należy bycie miłą i plotkowanie jednak powinna leczyć a nie "wyrzucać" swoje wszystkie złości na pacjentów. Jest oschła i w dodatku wredna. Wszystkie negatywne cechy można przypisać właśnie jej. Z gabinetu wyszłam ze łzami w oczach, Pani która wchodziła przedemna rownież nie miała na twarzy uśmiechu wychodząc. Podczas mojej wizyty w gabinecie lekarskim doktor Szymańskiej nic sie nie podobało ani moje odpowiedzi na zadane przez ...

Doktor Wiesława Szymańska najgorszy lekarz z jakim przyszło mi się spotkac w całym moim życiu !!! Rozumiem, ze jest internista i do jej obowiązków nie należy bycie miłą i plotkowanie jednak powinna leczyć a nie "wyrzucać" swoje wszystkie złości na pacjentów. Jest oschła i w dodatku wredna. Wszystkie negatywne cechy można przypisać właśnie jej. Z gabinetu wyszłam ze łzami w oczach, Pani która wchodziła przedemna rownież nie miała na twarzy uśmiechu wychodząc. Podczas mojej wizyty w gabinecie lekarskim doktor Szymańskiej nic sie nie podobało ani moje odpowiedzi na zadane przez nią pytania, ani to ze wogóle do niej przyszłam. Oczywiście nie obyło sie bez komentarzy na mój temat: ze jestem nienormalna i chora umysłowo. Tacy ludzie jak ona powinni mieć zakaz pracy, gdzie obcuje sie z człowiekiem. Stanowczo odradzam tego lekarza, pracującego na Skarżyńskiego (Ochota) i proponuje omijać go szerokim łukiem.

wizyta trwała długo, pani doktor w milczeniu wypisywała druczki, irytowała się moimi wypowiedziami, uznała, że jestem nienormalna, bo mam często zapalenie pęcherza, sugerowała rozwiązłe życie intymne, wypisała skierowanie (!) do ginekologa, wręczając powiedziała "odpowiedź ma być na piśmie", na moje pytanie, jakie badania ma wykonać ginekolog odpowiedziała "wszystko jest na skierowaniu". gdy powiedziałam, że nie mogę rozczytać, powiedziała "ale lekarz przeczyta", a na pytanie, czy ja nie mam prawa wiedzieć, zaczęła pokrzykiwać, nic nie tłumacząc. wysyłam pisemną skargę do poradni, wszelkie prawa pacjenta zostały zdeptane.

wizyta trwała długo, pani doktor w milczeniu wypisywała druczki, irytowała się moimi wypowiedziami, uznała, że jestem nienormalna, bo mam często zapalenie pęcherza, sugerowała rozwiązłe życie intymne, wypisała skierowanie (!) do ginekologa, wręczając powiedziała "odpowiedź ma być na piśmie", na moje pytanie, jakie badania ma wykonać ginekolog odpowiedziała "wszystko jest na skierowaniu". gdy powiedziałam, że nie mogę rozczytać, powiedziała "ale lekarz przeczyta", a na pytanie, czy ja nie mam prawa wiedzieć, zaczęła pokrzykiwać, nic nie tłumacząc. wysyłam pisemną skargę do poradni, wszelkie prawa pacjenta zostały zdeptane.

Pani Doktor to osoba która mnie strasznie rozczarowała. Zero uprzejmości, zero podejścia do pacjenta. Nawet nie była na tyle kompetentna by wyjaśnić co właściwie mi dolega, jedynie wypisała receptę i karteczkę z informacjami jak zażywać dane leki i oschle wygoniła z gabinetu. Więcej informacji i porady uzyskałam w aptece. Jeżeli trafiamy na takich lekarzy którzy pracują za karę i chcą "leczyć" ludzi to nic dziwnego że szukamy ratunku na własną rękę. Polecam, jeżeli chcesz zmarnować czas i dowiedzieć się ile zer ma znaczenie Twojego życia i zdrowia....

Pani Doktor to osoba która mnie strasznie rozczarowała. Zero uprzejmości, zero podejścia do pacjenta. Nawet nie była na tyle kompetentna by wyjaśnić co właściwie mi dolega, jedynie wypisała receptę i karteczkę z informacjami jak zażywać dane leki i oschle wygoniła z gabinetu. Więcej informacji i porady uzyskałam w aptece. Jeżeli trafiamy na takich lekarzy którzy pracują za karę i chcą "leczyć" ludzi to nic dziwnego że szukamy ratunku na własną rękę. Polecam, jeżeli chcesz zmarnować czas i dowiedzieć się ile zer ma znaczenie Twojego życia i zdrowia....

Jeszcze w życiu nikt tak źle mnie nie potraktował. Pani doktor wgl mnie nie słuchała. Traktowała mnie z góry i nie wykazała żadnej chęci pomocy ... nie polecam nikomu !

Jeszcze w życiu nikt tak źle mnie nie potraktował. Pani doktor wgl mnie nie słuchała. Traktowała mnie z góry i nie wykazała żadnej chęci pomocy ... nie polecam nikomu !

Pani Doktor jest najlepszym lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, jakiego miałam okazję poznać i u którego miałam przyjemność się leczyć. Pani Doktor jest lekarzem z ogromnym doświadczeniem, kieruje na wizyty do konkretnych placówek i specjalistów, nie jest jednak lekarzem dla pacjenta, który potrzebuje się wyzalic i zająć mnóstwo czasu podczas wizyty na opowiadanie o własnych przypuszczeniach i własnych diagnozach. Nic w tym dziwnego, Pani Doktor jest lekarzem, a nie wyszukiwarka inernetowa. Zależy jej na prawidłowym leczeniu pacjenta, wiec do karty pacjenta dodaje kopie badań, które należy przynieść na wizytę. Pani Doktor ...

Pani Doktor jest najlepszym lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, jakiego miałam okazję poznać i u którego miałam przyjemność się leczyć. Pani Doktor jest lekarzem z ogromnym doświadczeniem, kieruje na wizyty do konkretnych placówek i specjalistów, nie jest jednak lekarzem dla pacjenta, który potrzebuje się wyzalic i zająć mnóstwo czasu podczas wizyty na opowiadanie o własnych przypuszczeniach i własnych diagnozach. Nic w tym dziwnego, Pani Doktor jest lekarzem, a nie wyszukiwarka inernetowa.
Zależy jej na prawidłowym leczeniu pacjenta, wiec do karty pacjenta dodaje kopie badań, które należy przynieść na wizytę.
Pani Doktor Szymańska jest lekarzem, któremu warto zaufać. Ja pozostaję jej wierna, dzięki niej mój stan zdrowia uległ znacznej poprawie.

Witam! Pilnie potrzebuje kontaktu z Pania doktor,a niestety nie pracuje juz przy ul. Malczewskiego. Jesli ktokolwiek moze mi pomoc,prosze o kontakt mailowy kasixa1@wp.pl

Witam! Pilnie potrzebuje kontaktu z Pania doktor,a niestety nie pracuje juz przy ul. Malczewskiego. Jesli ktokolwiek moze mi pomoc,prosze o kontakt mailowy kasixa1@wp.pl

Zapomniałam dodać, że chodzi mi panią ''doktor'' o tym imieniu i nazwisku przyjmującą w placówce przy ul. Malczewskiego w Warszawie. Wydawać by się mogło, że wiek i doświadczenie decydują o profesjonalizmie lekarza, jak widać nie u wszystkich. A już kompletnie zwaliło mnie z nóg na reakcję pani doktor, kiedy to nie wusłuchawszy mnie do końca i ani raz na mnie nie spojrzawszy, każe mi się rozebrać, na co ja pytam się jej czy wysłucha mnie w końcu, bo chciałam opisać jej, co mi dolega, na co ona, wtedy w końcu ...

Zapomniałam dodać, że chodzi mi panią ''doktor'' o tym imieniu i nazwisku przyjmującą w placówce przy ul. Malczewskiego w Warszawie. Wydawać by się mogło, że wiek i doświadczenie decydują o profesjonalizmie lekarza, jak widać nie u wszystkich. A już kompletnie zwaliło mnie z nóg na reakcję pani doktor, kiedy to nie wusłuchawszy mnie do końca i ani raz na mnie nie spojrzawszy, każe mi się rozebrać, na co ja pytam się jej czy wysłucha mnie w końcu, bo chciałam opisać jej, co mi dolega, na co ona, wtedy w końcu na mnie spojrzała i pyta zdziwiona: '' A to Pani jeszcze nie skończyła??''. Po tym powinnam wstać i wyjść, ale desperacko potrzebowałam pomocy i liczyłam na to, że dostanę ją od tej pani i to był mój błąd. Pierwszy i ostatni.

Najgorszy ''lekarz'' u jakiego byłam, nie obrażając lekarzy, bo panią trudno takim nazwać. Ta pani została chyba mentalnie w czasach komuny, gdzie petent czy pacjent był nikim. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim lekceważeniem i nie zostałam tak potraktowana jak przez tą panią. Celowo słowo''panią'' piszę z małej litery, ponieważ nie mam do niej żadnego szaunku, tak samo jak ona nie miała do mnie. Całe szczęście, była to wizyta w ramach nfz, bo gdybym miała za nią zapłacić zrobiłabym straszną awanturę. Chociaż, może gdyby ta osoba przyjmowała prywatnie, inaczej ...

Najgorszy ''lekarz'' u jakiego byłam, nie obrażając lekarzy, bo panią trudno takim nazwać. Ta pani została chyba mentalnie w czasach komuny, gdzie petent czy pacjent był nikim. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim lekceważeniem i nie zostałam tak potraktowana jak przez tą panią. Celowo słowo''panią'' piszę z małej litery, ponieważ nie mam do niej żadnego szaunku, tak samo jak ona nie miała do mnie. Całe szczęście, była to wizyta w ramach nfz, bo gdybym miała za nią zapłacić zrobiłabym straszną awanturę. Chociaż, może gdyby ta osoba przyjmowała prywatnie, inaczej traktowałaby pacjentów. Z drugiej strony, z taką mentalnością nadaje się jedynie do osiedlowej państwowej placówki, nie, przepraszam, nigdzie się nie nadaje.