Wojciech Klukowski

Najgorsza wizyta w moim życiu. Zostałam skrytykowana przez tego człowieka, za to że jestem w nieformalnym związku a jego zdaniem jest wzorzec, którym powinno się postępować - maksymalnie rok narzeczeństwa i ślub. Zamiast skoncentrować się na problemie z którym przyszłam przez większość czasu ten człowiek koncentrował się na moim udanym i stabilnym związku, z ikoną Świętej przypiętą do marynarki, próbował wmówić mi, że problemem jest to że nie jestem mężatką i moja sytuacja jest chwiejna po czym stwierdził, że czas się skonczyl i jeśli mam ochotę dowiedzieć się więcej o ...

Najgorsza wizyta w moim życiu. Zostałam skrytykowana przez tego człowieka, za to że jestem w nieformalnym związku a jego zdaniem jest wzorzec, którym powinno się postępować - maksymalnie rok narzeczeństwa i ślub. Zamiast skoncentrować się na problemie z którym przyszłam przez większość czasu ten człowiek koncentrował się na moim udanym i stabilnym związku, z ikoną Świętej przypiętą do marynarki, próbował wmówić mi, że problemem jest to że nie jestem mężatką i moja sytuacja jest chwiejna po czym stwierdził, że czas się skonczyl i jeśli mam ochotę dowiedzieć się więcej o moim problemie żebym"kiedyś przyszła". Traktował mnie bardzo obcesowo. Nie nazwę tego człowieka lekarzem i nikomu nie polecę.

Ten pan dr ma o sobie takie mniemanie jakby zjadl wszystkie rozumy. Nie mozna użyć żadnych swoich argumentów. Poprostu kazda minuta tam byla dla mnie trauma

Ten pan dr ma o sobie takie mniemanie jakby zjadl wszystkie rozumy. Nie mozna użyć żadnych swoich argumentów. Poprostu kazda minuta tam byla dla mnie trauma

Porażka!!! Totalna ignorancja pacjenta i jego problemów. Domorosłe porady w stylu "życie jest smutne i do tego trzeba się przyzwyczaić." Nie wykazał najmniejszego zainteresowania nie mówiąc już, że nie ma żadnego terapeutycznego podejścia do pacjenta. To on powinien być leczony i to w zakładzie zamkniętym bez możliwości kontaktu z innymi. Wizyty u niego mogą doprowadzić do tragedii.

Porażka!!! Totalna ignorancja pacjenta i jego problemów. Domorosłe porady w stylu "życie jest smutne i do tego trzeba się przyzwyczaić." Nie wykazał najmniejszego zainteresowania nie mówiąc już, że nie ma żadnego terapeutycznego podejścia do pacjenta. To on powinien być leczony i to w zakładzie zamkniętym bez możliwości kontaktu z innymi. Wizyty u niego mogą doprowadzić do tragedii.

Straszny lekarz i człowiek, z snobistycznym podejściem do pacjentów. Zero profesjonalizmu i prawdziwej mądrości. Ponieważ nie mam wyższego wykształcenia, ten beznadziejny lekarz traktował mnie jak śmiecia-innych tez. Nie polecam!

Straszny lekarz i człowiek, z snobistycznym podejściem do pacjentów. Zero profesjonalizmu i prawdziwej mądrości. Ponieważ nie mam wyższego wykształcenia, ten beznadziejny lekarz traktował mnie jak śmiecia-innych tez. Nie polecam!

Jest OK. Dobrze tłumaczy, pozwala wybrać najlepsze rozwiązania.

Jest OK. Dobrze tłumaczy, pozwala wybrać najlepsze rozwiązania.

Najgorszy lekarz jakiego w życiu spotkałam, przerażający, a nie piszę tego jako pacjent tylko jako odwiedzająca bliska osoba, nie potrafil rozpoznać depresji!!! Zimny człowiek. Nie byl łaskaw porozmawiać z bliskimi o stanie pacjenta, nie mówiąc już o rozmowie z tym ostatnim! Taki ktoś nie powinien leczyć ludzi.

Najgorszy lekarz jakiego w życiu spotkałam, przerażający, a nie piszę tego jako pacjent tylko jako odwiedzająca bliska osoba, nie potrafil rozpoznać depresji!!! Zimny człowiek. Nie byl łaskaw porozmawiać z bliskimi o stanie pacjenta, nie mówiąc już o rozmowie z tym ostatnim! Taki ktoś nie powinien leczyć ludzi.

Dziwią mnie te niepochlebne komentarze nt. doktora Klukowskiego. Miałam przyjemność brać udział w terapii prowadzonej przez doktora ( doktor nie jest wyłącznie psychiatrą dziecięcym ) i moje wrażenia są bardzo pozytywne. Od pierwszego kontaktu wiedziałam, że mam do czynienia z profesjonalistą; długo ze mną rozmawiał, nakreślał problem, podsuwał propozycje, jak się za niego "zabrać" itd. - naprawdę zrozumiale, na przykładach, poprzez porównania. Nie sposób tu opisywać tego dokładnie. Byłam zaskoczona, że poświęcono mi tak dużo uwagi, czasu, zaangażowania..., a przecież nie byłam jedyną pacjentką szpitala, w którym leczy się i ...

Dziwią mnie te niepochlebne komentarze nt. doktora Klukowskiego. Miałam przyjemność brać udział w terapii prowadzonej przez doktora ( doktor nie jest wyłącznie psychiatrą dziecięcym ) i moje wrażenia są bardzo pozytywne. Od pierwszego kontaktu wiedziałam, że mam do czynienia z profesjonalistą; długo ze mną rozmawiał, nakreślał problem, podsuwał propozycje, jak się za niego "zabrać" itd. - naprawdę zrozumiale, na przykładach, poprzez porównania. Nie sposób tu opisywać tego dokładnie. Byłam zaskoczona, że poświęcono mi tak dużo uwagi, czasu, zaangażowania..., a przecież nie byłam jedyną pacjentką szpitala, w którym leczy się i prowadzi terapie bezpłatnie ( tzn. w ramach ubezbieczenia ). Ktoś powyżej wspominał o krytyce, którą otrzymał od doktora. Oczywiście, że jest i krytyka, ale konstruktywna! Ma motywować do zmian i ja osobiście czuję się oświecona i zmotywowana.
Żałuję, że nie mam już możliwości udziału w zajęciach z doktorem; pacjent zyskuje dzięki nim naprawdę wiele.

Jedynie pytanie o spełnienie moich oczekiwań oceniłam na mniej niż 5, a to wyłącznie dlatego, że nie znam do końca swoich własnych oczekiwań; trudno winić za to doktora, prawda?

Dziwna wizyta. Właściwie to czułam się jak na ławie oskarżonych przed prokuratorem nie cierpiącym kobiet a przecież przyszłam po pomoc z moim dzieckiem, które kocham. Miałam wrażenie , że lekarz jest zachwycony sam sobą. Zdecydowanie nie polecam.

Dziwna wizyta. Właściwie to czułam się jak na ławie oskarżonych przed prokuratorem nie cierpiącym kobiet a przecież przyszłam po pomoc z moim dzieckiem, które kocham. Miałam wrażenie , że lekarz jest zachwycony sam sobą. Zdecydowanie nie polecam.

Nie polecam tego lekarza!!!!! W ciągu 15 minut wizyty powiedział mi że jestem złą matką a dziecko nie jest chore tylko niegrzeczne i niewychowane. A opinia z poradnii psychologiczno-pedagogicznej jest wystawiona po znajomości. On nie widzi w dziecku takiego upośledzenia jak jest napisane.

Nie polecam tego lekarza!!!!! W ciągu 15 minut wizyty powiedział mi że jestem złą matką a dziecko nie jest chore tylko niegrzeczne i niewychowane. A opinia z poradnii psychologiczno-pedagogicznej jest wystawiona po znajomości. On nie widzi w dziecku takiego upośledzenia jak jest napisane.

FACET MOZE DUŻO WIE ALE NIE POTRAFI PRZEKAZAĆ TEGO!!! MOŻE POWINIEN SIE ZAJĄĆ TERAPIĄ UZALEŻNIEŃ!!!!

FACET MOZE DUŻO WIE ALE NIE POTRAFI PRZEKAZAĆ TEGO!!! MOŻE POWINIEN SIE ZAJĄĆ TERAPIĄ UZALEŻNIEŃ!!!!