dr hab. n. med. Zbigniew Bartuzi

Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Bardzo ładnie wyposażony gabinet, wizyta krótka ale fachowa, szybki wywiad. Dostałem informację, że gdy sama konsultacja to koszt 100zł a gdy dłuższy wywiad i badania to 200zł. Moim głównym celem wizyty było doradzenie się jaką szczepionkę powinienem przyjmować na objawy kataru siennego którego objawy występują od połowy kwietnia do końca czerwca. Miałem ze sobą już kilka testów alergicznych z przestrzeni ostatnich lat mówiących, że powinienem się odczulać na brzozę i trawy. Pan profesor stwierdził, że musi zrobić nowe testy wziewne. Na następnej wizycie były testy pokarmowe. ...

Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Bardzo ładnie wyposażony gabinet, wizyta krótka ale fachowa, szybki wywiad. Dostałem informację, że gdy sama konsultacja to koszt 100zł a gdy dłuższy wywiad i badania to 200zł.
Moim głównym celem wizyty było doradzenie się jaką szczepionkę powinienem przyjmować na objawy kataru siennego którego objawy występują od połowy kwietnia do końca czerwca. Miałem ze sobą już kilka testów alergicznych z przestrzeni ostatnich lat mówiących, że powinienem się odczulać na brzozę i trawy. Pan profesor stwierdził, że musi zrobić nowe testy wziewne. Na następnej wizycie były testy pokarmowe. Nawiasem mówiąc Pani przeprowadzająca testy pomyliła buteleczki i musieliśmy wykonywać je na drugiej ręce. Na niej też bym miał pomieszane kropelki gdyby nie moja czujność. Mimo, że prawie nie miałem objawów z układem trawiennym poza rzadkimi wzdęciami, Pan profesor namówił mnie na kolejną wizytę i testy SIBO. Po kolejnej wizycie zapisał drogie antybiotyki i probiotyki. Efekt w moim odczuciu był zerowy. Na ostatniej wizycie miałem nadzieję, że dostanę w końcu przepisaną szczepionkę. Pan profesor jednak stwierdził, że skoro mieszkam 100km od Bydgoszczy a zastrzyki trzeba brać co miesiąc to bez sensu żebym jeździł i lepiej żebym sobie poszukał alergologa w okolicy. Mi szczęka opadła, zapytałem więc jaką szczepionkę poleca. W odpowiedzi usłyszałem, że nie może mi żadnej polecić bo to wszystko zależy od alergologa prowadzącego leczenie. Na koniec była wisienka na torcie. Po 5-10 minutowej wizycie, której równie dobrze mogło nie być bo nic nowego się nie dowiedziałem, poszedłem do Pani w rejestracji. Gdy oznajmiłem, że po konsultacji z Panem profesorem na razie nie chcę się rejestrować na następną wizytę otrzymałem informację, że za wizytę należy się 200zł. Zapytałem czy podrożało bo ostatnio płaciłem 100 za wizytę i 130 za testy a Pani grzecznie odpowiedziała, że nie bo oni biorą zawsze od 200 do 300zł a zresztą teraz to wszyscy lekarze biorą za wizytę przynajmniej 200zł.
PODSUMOWANIE: Czuję się naciągnięty na niepotrzebne mi badania a gdy już nie było co zlecić zostałem odesłany z kwitkiem.

Jest b. kompetentny. W moim przypadku zrobił wszystko jak należy. Wyciągnął mnie z poważnej choroby. Teraz jestem pod stałą opieką i czuję się b.dobrze. Polecam .

Jest b. kompetentny. W moim przypadku zrobił wszystko jak należy. Wyciągnął mnie z poważnej choroby. Teraz jestem pod stałą opieką i czuję się b.dobrze.
Polecam .

Profesorek jest naprawdę dobry choć płacić trzeba słono , nie chcę mi się wierzyć w negatywy pod jego adresem .Moim zdaniem trzeba jeszcze ruszyć głową i zrobić sobie dodatkowe badania np. usg jamy brzusznej i podstawowe badania krwi .Nikt nie jest idealny jesteśmy tylko ludżmi . Profesor w moim przypadku sprawdza się bardzo bobrze .Leczę się u niego ja i kilku znajomych polecam go wszystkim Rafael .

Profesorek jest naprawdę dobry choć płacić trzeba słono , nie chcę mi się wierzyć w negatywy pod jego adresem .Moim zdaniem trzeba jeszcze ruszyć głową i zrobić sobie dodatkowe badania np. usg jamy brzusznej i podstawowe badania krwi .Nikt nie jest idealny jesteśmy tylko ludżmi . Profesor w moim przypadku sprawdza się bardzo bobrze .Leczę się u niego ja i kilku znajomych polecam go wszystkim Rafael .

Nie potrafiono zdiagnozować mojego ojca, tylko prof. Bartuzi zrobił to, czego inni nie umieli.

Nie potrafiono zdiagnozować mojego ojca, tylko prof. Bartuzi zrobił to, czego inni nie umieli.

Uratował mi życie przyjął mnie na oddział i znalazł przyczynę mojego złego samopoczucia,polecam jak najbardziej

Uratował mi życie przyjął mnie na oddział i znalazł przyczynę mojego złego samopoczucia,polecam jak najbardziej

Uwaga! Ostrzegam wszystkich przed tym lekarzem. Moja Mama chodzila do niego przez ponad rok, co miesiąc kasował za wizytę, dawał nowe leki i kazał przyjść za miesiąc. Po miesiącu ponieważ nie pomagało dawał nowe leki za nastepne 300 - 400 zl, kasował za wizyte 150 zl. i kazał przyjsc za miesiac i tak w kolko! Nie interesowalo go, ze stan sie pogarsza, ze nic nie pomaga, ze pacjent ma coraz gorsze dolegliwosci. Dopiero po roku, kiedy moja mama schudla 15 kg i nie mogla wogole jesc dal wpadl w koncu ...

Uwaga! Ostrzegam wszystkich przed tym lekarzem. Moja Mama chodzila do niego przez ponad rok, co miesiąc kasował za wizytę, dawał nowe leki i kazał przyjść za miesiąc. Po miesiącu ponieważ nie pomagało dawał nowe leki za nastepne 300 - 400 zl, kasował za wizyte 150 zl. i kazał przyjsc za miesiac i tak w kolko! Nie interesowalo go, ze stan sie pogarsza, ze nic nie pomaga, ze pacjent ma coraz gorsze dolegliwosci. Dopiero po roku, kiedy moja mama schudla 15 kg i nie mogla wogole jesc dal wpadl w koncu na pomysl zrobienia tomografii komputerowej, ktora wykazala juz dokladnie guz na trzustce. Wypchnal ja wtedy szybko bez pomocy ze szpitala bo powiedzial ze to juz sprawa onkologiczna. Onkolog w Bydgoszczy zadal nam 1 pytanie; "DLACZEGO PANSTWO NIE PRZYSZLI ROK WCZESNIEJ!?" NIe mogl uwierzyc, ze profesor mogl tak dlugo nie potrafic postawic diagnozy, ze mogl tak dlugo zwlekac i nie wpasc na to, ze to moze byc trzustka. Przez tego pana moja Mama walczy teraz o zycie, strasznie cierpi a rokowania sa straszne!. Ten rok byl stracony, lepiej jakby Mama chodzila do znachorki, zielarki niz do wielkiego profesora Bartuziego!!! Ludzie, uwazajcie! Ostrzegam! Do niego mozna chodzic z blachostkami, nigdy z powaznymi dolegliwosciami!!!!!!!

Nie polecam. Fatalne podejście do pacjenta . Potrafi tylko kasować pieniądze, lekarstwa zapisuje bardzo drogie bez żadnego efektu leczenie .

Nie polecam. Fatalne podejście do pacjenta . Potrafi tylko kasować pieniądze, lekarstwa zapisuje bardzo drogie bez żadnego efektu leczenie .

Bardzo kompetentny, konkretny i uprzejmy.

Bardzo kompetentny, konkretny i uprzejmy.

Leczył się u pana profesora mój syn niestety bez efektu. Całe wieloletnie leczenie nie wiem już ile kosztowało. Wiele razy USG, drogie leki i nic. Zdecydowanie nie polecam no chyba, że ktoś ma za dużo kasy.

Leczył się u pana profesora mój syn niestety bez efektu.
Całe wieloletnie leczenie nie wiem już ile kosztowało.
Wiele razy USG, drogie leki i nic. Zdecydowanie nie polecam
no chyba, że ktoś ma za dużo kasy.

Nie polecam tego lekarza.Na zaparcia zapisał leki przeczyszczajace-skandal które kazal brac przez miesiac codzienne.Masakra jakaś- nie wiem skąd on sie urwał-wiedze to ona moze ma ale tylko teoretyczna -leczyc kompletnie nie umie.po jego kuracji było gorzej o 1000%. Pieniądze wydane w błoto.

Nie polecam tego lekarza.Na zaparcia zapisał leki przeczyszczajace-skandal które kazal brac przez miesiac codzienne.Masakra jakaś- nie wiem skąd on sie urwał-wiedze to ona moze ma ale tylko teoretyczna -leczyc kompletnie nie umie.po jego kuracji było gorzej o 1000%. Pieniądze wydane w błoto.